Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

piątek, 6 lipca 2018

Seekers Into The Mystery #1 - DeMatteis/ Barr

J.M.DeMatteis w latach 90. dostarczył czytelnikom najlepiej pisanego Spider-Mana wszech czasów (Spectacular Spider-Man, rysowany przez Sala Buscemę). Jego (i rysownika Mike'a Zecka) Ostatnie Łowy Kravena przez wielu zaliczane są do ścisłej czołówki komiksów z Pająkiem. Obecnie DeMatteis znany jest na przykład z tego, że współtworzy scenariusze do animowanego serialu Mali Tytani. I być może niewielu pamięta, że ten artysta odpowiedzialny jest za dwa tytuły, które święciły triumfy w komiksowym uniwersum Vertigo. Pierwszy z tych tytułów to Moonshadow, drugi - Seekers into the Mystery.

Współtworzony (przez 4 pierwsze numery) z Glennem Barrem (z którym DeMatteis stworzył wcześniej Brooklyn Dreams) serial początkowo skupia się na postaci Lucasa Harta - scenarzysty i pisarza, który zaczynał od dziecięcych komiksów i fantazji, następnie w czasach studenckości przesiadł się na poważne, a w rzeczywistości pretensjonalne utwory doceniane jedynie przez najbardziej odklejonych od życia profesorów, a następnie liznął trochę machiny hollywoodzkiej. Lucas zasiewa swoją narrację siedząc w wynajmowanym domku, który jest dla niego idealnym miejscem do umartwiania się, chlania wódy, palenia papierosów i walenia konia. Lucas jest uzależniony od pornograffi i rozsypany jak paczka dropsów. Boi się bezdomnych - współczuje im tylko z dystansu. Jednego z nich, Charliego Limbo nawet trochę podziwia, za tę jego wolność wyrażającą się w sraniu gdzie popadnie, pokazywaniu fujary starszym paniom i kontemplowaniu gramatury kamieni znajdujących się w okolicznym parku. Charlie ma też w sobie małego człowieczka z nożami. Ups!

Ciężko oprzeć się wrażeniu, że DeMatteis nawiązuje tu do Moonshadowa. Wskazuje na to już sama konstrukcja, z podziałem na księgi i rozdziały, ale również jeden z głównych twistów fabularnych w scenopisarskiej karierze Lukasa. Tyle, że choć Moonshadowa uwielbiam (o czym będzie jeszcze okazja napisać), Seekers Into the Mystery wydaje mi się być dziełem znacznie dojrzalszym. DeMatteis pisze z respektem dla inteligencji każdego czytelnika, w odpowiednich momentach stosuje odpowiednie wyciszenia akcji oraz w fenomenalny sposób równoważy strony zapełnione tekstem scenami z minimalną dawką słów.

To wielka opowieść. Znakomita. Absolutna czołówka komiksów Vertigo. Przynajmniej po pierwszym numerze. Stosik zeszytów tej serii przeleżał w mojej szafce ponad 10 lat. Nieczytany. W końcu wziąłem się za niego. I jestem zachwycony. Do tematu oczywiście będę wracał.
(Dominik Szcześniak)
"Seekers Into The Mystery" #1. Scenariusz: J.M.DeMatteis. Rysunki: Glenn Barr. Kolor: Nathan Eyring. Wydawca: DC Vertigo, styczeń 1996

Brak komentarzy: