Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

środa, 18 kwietnia 2018

Briggs Land (1) - Wood/ Chater

Jest taka legenda, która mówi, że współcześni scenarzyści, chcąc stworzyć nowe, oryginalne dzieło korzystają z usług maszyny losującej. Losują z dwóch koszyków, w których znajdują się różne, czasem najbardziej absurdalne opcje: Pyk! I mamy dramat rodzinny osadzony w kosmosie. Pyk! Postapo w podmorskich głębinach! Pyk! Krucjaty i potwory. Pyk! Cesarstwo rzymskie i klasyczny noir.
Nie wiem, czy Brian Wood pisząc Briggs Land, czyli Ziemię Briggsów, korzystał z pomocy maszyny losującej. Jeśli korzystał, to pewnie w pierwszym koszyku natrafił na dramat gangsterski, a w drugim na feminizm. Bo to Ojciec chrzestny kobiecą ręką dowodzony. Albo Rodzina Soprano w spódnicach. 

Tytułową ziemią zza kratek zarządza senior rodu Briggsów, a domowego ogniska pilnuje stłamszona żona. Terytorium Briggsów to siedziba antyrządowego ruchu secesjonistycznego w Stanach. W założeniu każdy miał tu znaleźć schronienie i spokojne życie, w praktyce jednak odcięta od świata enklawa stała się przyczółkiem białych ekstremistów i uzbrojonych bojówek. Żona Briggsa, Grace, w momencie gdy ją poznajemy, mówi: dość. I przejmuje władzę nad ziemią, zostawiając Jima, by sczezł w więzieniu. Co na to rodzina? I co na to mieszkańcy, żyjący w przeświadczeniu, że to męska ręka powinna rządzić niepodzielnie, a miejsce kobiety jest przy garach? Problemy się piętrzą, do akcji wkracza  policja, a napisane jest to wszystko tak, że chciałoby się człowiekowi przyspieszyć zaplanowaną na lipiec premierę drugiego tomu.

Briggs Land to naprawdę świetnie zrealizowana sprawa. I chyba zapowiedź kolejnych komiksów pisanych przez Wooda – w czerwcu doczekamy się jego Ludzi Północy, czyli sagi o wikingach. Warto śledzić to nazwisko, a Ziemię Briggsów dodać do listy zakupów.

"Briggs Land", tom 1: Kobieca ręka. Scenariusz: Brian Wood. Rysunek: Mack Chater. Tłumaczenie: Maria Jaszczurowska. Wyd. Egmont Polska, 2018.

Brak komentarzy: