Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

wtorek, 27 lutego 2018

Kibicujemy (465)

"Kibicujemy komiksiarzom" to rubryka, w której twórcy komiksowi opowiadali o tym, nad czym aktualnie pracują. Pokazywali zdjęcia z placu boju, pozwalali nam zerknąć w ich szuflady i uchylali rąbka kadru lub planszy. Ziniol kibicuje komiksiarzom! Pokibicujcie z nami ten ostatni raz!

Nowe szaty Blera
Blerem zaczęliśmy kibicowanie komiksiarzom i Blerem skończymy. W ostatnim odcinku naszego cyklu zapraszamy na podróż z myślnikami od Rafała Szłapy oraz na szybki wgląd na to, co dzieje się u Petera Milligana. Na początek Rafał:

- Mam nowego współscenarzystę, Pawła Kicmana - to ważne, bo sam wciąż też piszę i wymyślam, ale akurat udział Pawła jest bezcenny.
Nowy scenarzysta w ujęciu starego rysownika
- Nowy Bler będzie rysowano malowany - akurat plansze, które możecie zobaczyć poniżej (powyżej również) to bardziej próbki stylu. Ostatecznie dojdzie do tego też kreska.
- Uruchomiliśmy na nowo cykl Ludzie Rysują Blera - obecnie można go śledzić na FB.
- Bler będzie serią skończoną - łącznie ma być dziesięć tomów. W 2020 (będzie wtedy 10 lat od wydania pierwszego Blera) ma wyjść ostatni.


- W jednym z tomów ma pojawić się Lidia, martwa obecnie bohaterka, którą zdaje się wiele osób opłakuje. Wszystko za namową mojej córki, która miała tak dobry pomysł, że nie mógłbym go nie wykorzystać.
- Konspekt całości serii jest już rozpisany.
- Bardzo chcielibyśmy w 2019 wydać dwa tomy, ale to akurat chcę co roku. Zobaczymy jak będzie.
- Pod koniec do całości dołożymy piękne pudełko - to coś w rodzaju namiastki wydania zbiorczego.

Rafałowi  kibicujemy nieustannie od ośmiu lat! Słowa wsparcia przydadzą się również Peterowi Milliganowi, którego prace Ziniol śledzi od... zawsze. 22 lutego ukazał się piąty odcinek jednej z kilku jego nowych serii - Kid Lobotomy od IDW Publishing. Ziniol jest po lekturze zeszytu pierwszego (recenzja niebawem) i twierdzi, że jest to komiks genialny, prezentujący formę scenarzysty z czasów Enigmy i The Extremist. Drugą z serii jest marvelowski Legion (recenzja niebawem) - Peter niejednokrotnie pokazywał, że potrafi tchnąć nieco życia w superbohaterską martwicę - miejmy nadzieję, że będzie tak i tym razem. Z kolei dla Titan Comics Milligan pisze serię The Prisoner, będącą kontynuacją kultowego serialu. Plansze do zaplanowanego na koniec kwietnia komiksu można znaleźć tutaj. A jeśli ktoś chciałby pogadać z Peterem - 3 marca będzie uczestniczył w Dunfermline Comic Con 2018.
No i hej, wszystkiego najlepszego, Pete, z okazji 25. rocznicy powstania Enigmy!

Na zdjęciu: założyciele Ziniola (po skrajnej lewej i hardkorowej prawej) oraz Peter Milligan i Nick Abadzis (w środku) podczas ostatniego dnia łódzkiego festiwalu w 2009 roku. To właśnie po tej edycji MFK Peter Milligan napisał: "To był jeden z najbardziej przyjaznych i interesujących konwentów, na jakich byłem. Świetnie, że umiejscowiony został w tak intrygującym mieście. Szkoda, że poślizgałem się tylko po jego powierzchni". Halo, Łódź! A może by tak zaprosić Petera ponownie?

Kończąc cykl kibicowski nie przestajemy kibicować komiksiarzom! Twórzcie dalej komiksy, bo to wspaniała sprawa! Dziękujemy autorom, którzy zgodzili się na udział w "kibicowaniu ostatecznym" oraz wszystkim Czytelnikom, którzy byli z nami przez ostatnie 8 lat! Dzięki!

Koniec
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej Kibicujemy komiksiarzom jest Wojciech Stefaniec

poniedziałek, 26 lutego 2018

Kibicujemy (464)

"Kibicujemy komiksiarzom" to rubryka, w której twórcy komiksowi opowiadają o tym, nad czym aktualnie pracują. Pokazują zdjęcia z placu boju, pozwalają nam zerknąć w ich szuflady i uchylają rąbka kadru lub planszy. Ziniol kibicuje komiksiarzom! Pokibicujcie z nami!
Marcin Rustecki nad czymś pracuje. A nad czym? Odpowiada bez słów:



Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej Kibicujemy komiksiarzom jest Rafał Szłapa

sobota, 24 lutego 2018

100 naboi - Azzarello/Risso

Kiedy wychodził po raz pierwszy, mówiliśmy na ten komiks Stobulec, a wytrzeszcz oczu powodował u nas pan Andrzej, ochroniarz z Chatki Żaka, który wyglądał dokładnie jak agent Graves. Podobnie też się zachowywał. Zwykle był niewidoczny, ale w odpowiednim momencie pojawiał się i reagował. Nigdy jednak nie dał żadnemu z nas, bywalców lubelskiej Chatki Żaka, walizki ze spluwą, setką nieoznakowanych kul i kwitami na ludzi, którzy skrzywdzili naszych bliskich i których moglibyśmy kropnąć bez jakichkolwiek konsekwencji. Ale za to miał ten sam elegancki outfit, co agent z walizką. Oj miał!
Pan Andrzej już nie żyje, więc widzieć go na kartach komiksu i wraz z nim "przeżywać jego nigdy wcześniej niepublikowane przygody" to nie lada gratka. Ale nie tylko dla bywalców Chatki Żaka przeznaczony jest zbiorczy, gruby jak cegła i ciężki jak cholera pierwszy tom Stobulca. To lektura, w której ciężko (póki co) znaleźć słabe punkty i seria, która po latach największego prosperity Vertigo i nagłym nadejściu świeżej krwi, była pierwszą z "flagowych". Trzymała się ziemi, była blisko życia i mogła się wydarzyć w każdej Chatce Żaka świata. Wikłała duże ilości bohaterów w zakrojoną na szeroką skalę intrygę, z szacunkiem poświęcając każdemu z nich odpowiednią ilość scen, motywujących ich postępowanie. I była rysowana w niesamowity sposób. Pewnie każdy z Czytelników rozpozna kogoś bliskiego w agencie Gravesie lub którymś z bohaterów pierwszego i drugiego planu. To, że ktoś do was przyjdzie i da wam walizkę z przyrządami zezwalającymi na samowolkę to bajka, ale całe mięcho tę bajkę obudowujące to prawdziwe życie. 
Stobulec zbiorczy, tom numer jeden, to dar prosto z niebios. Komiks, o którym wszystkie gazety, serwisy i blogi wciąż piszą najbardziej wymyślne blurby. Świetnie napisany, znakomicie narysowany. Na jego kartach pojawiają się jedne z najlepiej poprowadzonych postaci w historii Vertigo.
Dzień dobry, Dizzy Cordova. Dobrze cię znowu widzieć.
"100 naboi, tom 1". Scenariusz: Brian Azzarello. Rysunki: Eduardo Risso. Kolory: Grant Goleash, Patricia Mulvihill. Tłumaczenie: Krzysztof Uliszewski. Wydawca: Egmont Polska, Warszawa 2018.

piątek, 23 lutego 2018

Kibicujemy (463)

"Kibicujemy komiksiarzom" to rubryka, w której twórcy komiksowi opowiadają o tym, nad czym aktualnie pracują. Pokazują zdjęcia z placu boju, pozwalają nam zerknąć w ich szuflady i uchylają rąbka kadru lub planszy. Ziniol kibicuje komiksiarzom! Pokibicujcie z nami!

Powoli zbliżamy się do finału kibicowskiej rubryki. Dziś sprawdzamy co słychać u trzech twórców, którzy, tak się złożyło, w pewnych momentach swojego życia byli bardzo mocno związani z Ziniolem: Daniela Chmielewskiego, Łukasza Kowalczuka i Macieja Pałki.

22 lutego Daniel Chmielewski na swoim profilu facebookowym (zachęcamy do śledzenia Pubu pod Picadorem) oświadczył: "Ja, Nina Szubur" leci do korekty! Wczoraj skończyłem rysować ostatnią stronę. W liczbach: Żeby powstał 144 stronicowy album, musiałem zarysować od kwietnia 2016 roku ok. 160 stron, na których znajduje się ponad 760 kadrów ("Zapętlenie" ma ich około 730), zrobiłem ponad 1000 zdjęć stockowych.

A Łukasz Kowalczuk informuje, że Cut& Stab trafił do drukarni. Ten sam los spotkał już prawdopodobnie zbiorczą edycję Nienawidzę Ludzi.

Tymczasem Maciej Pałka rysuje komiksy do Pa.Ry. To wydawana przez Ośrodek Brama Grodzka/Teatr NN gazeta, której celem " wskrzesić i pokazać „ducha wolności”, jaki panował w Lublinie przez ostatnich 100 lat." Komiks trafił do stałych działów gazety. Jego autorzy tak o nim piszą:

Maciej Tuora: "Kiedy dowiedzieliśmy się , że będziemy tworzyć tę oto stronę, którą właśnie czytasz, spisaliśmy listę subkultur, które nas szczególnie interesowały. Zadanie polegało na opowiedzeniu o wolności. W inny sposób. Bo oto wolności nie było, a wolność nagle wróciła. Co zrobić z wolnością? Chcemy pokazywać wolność z perspektywy osoby i jej pasji. Tego w jaki sposób, choć nie zawsze jesteśmy tego świadomi, wolność towarzyszy w naszych codziennych działaniach". Maciej Pałka: "Na pierwszy temat wybraliśmy graffiti, które również czasem znika nam z oczu, ale jest w naszej codzienności obecne". (Źródło: teatrnn.pl/para)

Gazeta dostępna jest za darmo w 54 lokalizacjach na terenie Lublina (szkoły, uczelnie, instytucje kultury). Można ją również przeczytać online.

Na deser: Jakub Martewicz pokazuje kolejną planszę z Kociej Planety:
Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej Kibicujemy komiksiarzom jest Wojciech Stefaniec

czwartek, 22 lutego 2018

Kibicujemy (462)

"Kibicujemy komiksiarzom" to rubryka, w której twórcy komiksowi opowiadają o tym, nad czym aktualnie pracują. Pokazują zdjęcia z placu boju, pozwalają nam zerknąć w ich szuflady i uchylają rąbka kadru lub planszy. Ziniol kibicuje komiksiarzom! Pokibicujcie z nami!

Jarosław "Jaro" Wojtasiński pracuje nad kolejnymi perypetiami Binio Billa Jerzego Wróblewskiego. Ale nie tylko...

Kolejnym projektem drukowanym w AKCIE jest komiks o Marlence i Piratach Snów. Historia o tym dlaczego dzieciakom ktoś kradnie sny i dlaczego to robi. Główną bohaterką jest Marlenka, której towarzyszy miś Pan Bom-Bom i Piraci Snów (nie są oni skończonymi draniami na szczęście). Marlence udaje się ich przekonać, żeby zwrócili dzieciom skradzione sny, jednak na przeszkodzie stoi zleceniodawca tego procederu - Zła Wiedźma. Rozpoczyna się typowa piracka przygoda na Oceanie Bezsenności. Po drodze jest walka z morskimi potworami, huk dział, i tajemnicze wyspy, a wszystko to oblane sosem surrealizmu i humorem.  Humor i satyra to mój chleb powszedni, zawodowo rysuję rysunki satyryczne (publikowałem w prasie w kraju i mały epizod w Hustler Humor w USA). Marlenka to historia na album i liczę, że uda mi się ją w takiej formie wydać, prędzej czy później.
Co jeszcze dzieje się w komiksowym półświatku? Na swoich Facebookach autorzy zdają relację na bieżąco. Tym, którzy facebooków nie mają, przedstawiamy niusy w pigule:
KRL na swojej stronie donosi: przepraszam, że tutaj tak cicho. pracuję. w dwa miesiące narysowałem... niech doliczę... 92 plansze komiksowe. w kolorze. to jest chyba jakiś rekord, prawda? w marcu biorę urlop.

Grzegorz Pawlak pokazuje jak rysuje się okładkę do Centrum wszechświata.

Z zaległości: 15 lutego 2017 Daniel Odija i Wojciech Stefaniec zakończyli prace nad pierwszym tomem tetralogii BARDO pt. "STOLP".

A prace nad częścią drugą trwają! Kibicujemy i wyczekujemy!

Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej Kibicujemy komiksiarzom jest Krzysztof Małecki

środa, 21 lutego 2018

Kibicujemy (461)

"Kibicujemy komiksiarzom" to rubryka, w której twórcy komiksowi opowiadają o tym, nad czym aktualnie pracują. Pokazują zdjęcia z placu boju, pozwalają nam zerknąć w ich szuflady i uchylają rąbka kadru lub planszy. Ziniol kibicuje komiksiarzom! Pokibicujcie z nami!

O wielu projektach Adama Kmiołka już pisaliśmy, wszystkim kibicowaliśmy, został jeszcze jeden! Jest nim zagraniczna seria Suburban Rot (scenariusz: Morgan Quaid), zaplanowana na drugą połowę 2018 roku.

- To komedia grozy o trójce przyjaciół, którym przyjdzie zmierzyć się z apokalipsą zombie. Ich los może uratować tajemnicza księga/poradnik - zdradza autor.

Dla Adama Kmiołka rok zapowiada się niezwykle pracowicie.

- Z nadchodzących premier zachęcam do sięgnięcia po nowy SuperHero Magazyn 1/2018, do którego przygotowałem okładkę. A w tym roku, już w marcu, zapraszam na stoisko Wizuale na Krakowskim Festiwalu Komiksu.

Suburban Rot
A co u innych polskich autorów? Nie wszyscy czytelnicy i fani komiksów mają Facebooka, gdzie autorzy dość często informują o stanie prac nad swoimi komiksami, zatem zapraszamy na szybką przebieżkę po tym, co autorki i autorzy zaprezentowali na swoich profilach:

Daniel Chmielewski
informuje: "Miasto Złotej" nadciąga. Magda Rucińska skończyła malować całość.

Hubert Ronek zapytuje: Od wydania cz. 3 Jestem Bogiem minęło już sporo czasu. Do 4 jeszcze trochę wody upłynie, ale prawie jest cały materiał na zeszyt zbierający krótsze opowieści. Zapewne znów w crowdfundingu. Są chętni?

Łukasz Kowalczuk raportuje: Nienawidzę Ludzi - 111, Cut & Stab - 72 (chodzi o ilość zamówień - przyp. red.) NL będzie tyle, ile otrzymam zamówień + nadwyżka bezpieczeństwa (autorskie, awaryjne). Czas na zamówienia (mail: lk (małpa) tzzad (kropka) pl) do czwartku 22 lutego, godziny 23:59.

Anna Krztoń daje nadzieję: Wygląda na to, że chyba jednak wyrobię się z zinem inktoberowym na SzlamFest 2: Zemsta Szlamu. Trzymajcie kciuki.
No to trzymamy!

Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej Kibicujemy komiksiarzom jest Rafał Szłapa

wtorek, 20 lutego 2018

Kibicujemy (460)

"Kibicujemy komiksiarzom" to rubryka, w której twórcy komiksowi opowiadają o tym, nad czym aktualnie pracują. Pokazują zdjęcia z placu boju, pozwalają nam zerknąć w ich szuflady i uchylają rąbka kadru lub planszy. Ziniol kibicuje komiksiarzom! Pokibicujcie z nami!

Sławek Lewandowski ostatnio trochę się zdenerwował, ale już nieco ochłonął. Pamiętajmy, że poza Problemem numer 3, któremu kibicowaliśmy, Sławek pracuje nad jeszcze jednym projektem, o którym wspomnieć w "ostatecznym kibicowaniu" należy...

Sławek Lewandowski: O czym by tu jeszcze nie napisać ?
Nie napiszę o komiksie Piraci, który równocześnie z Problemem 3 rysuję na zmianę.
Dziwny mam okres komiksowania – dawno już nie wydałem komiksu, a jednak ciągle coś piszę i rysuję.
Piraci to historia zakręcona jak mój western. Rozwija się zbytnio, wątki się rozprzestrzeniają - muszę skracać.
Sztuka skracania jest bardzo ważnym elementem sztuki.
Czechow się na tym opierał tworząc - przecież nie będę się kłócił z Czechowem.
Więc znowu – banda łotrów, kobiety lekkich obyczajów, intryga kryminalno-łotrzykowska, przygoda na morzu, lądzie, w tawernie, wojna, pokrętna miłość, zdrada, nienawiść – wszystko to będzie w tym komiksie.
I to jest właśnie to, o czym nie chciałem pisać.
Więc nie piszę.
Napiszę tylko że...
Kibicuję wszystkim ludziom którzy tworzą -  komiksy, wiersze, piosenki, poematy - wszystkim którzy pobudzają robaczki chodzące pod czaszkami do działania - do myślenia.  Warto je pobudzać. Kiedy robaczki śpią, rzeczywistość jest kiepska. Kiedy biegają jak opętane, czujemy że żyjemy.

pozdrawiam wszystkich twórców, Sławek Lewandowski

Dołączamy się do pięknych kibicowskich życzeń Sławka i oczywiście również kibicujemy WSZYSTKIM. Na przykład kibicujemy Łukaszowi Godlewskiemu, który dwa dni temu opublikował kolejną, 36. już planszę Malarza
Kibicujemy Danielowi Chmielewskiemu, który wczoraj poinformował, że została mu do narysowania JEDNA strona komiksu Ja, Nina Szubur
Kibicujemy Maciejowi Jasińskiemu i Piotrowi Nowackiemu w pracach nad Misiem Zbysiem, którego pierwszą planszę ujawnił niedawno wydawca - kultura gniewu
A wreszcie kibicujemy Łukaszowi Kowalczukowi, który nie dość, że otrzymał testowe egzemplarze zbiorczego wydania Nienawidzę ludzi, które wyglądają tak...

...to jeszcze zapowiedział coś takiego:

Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej Kibicujemy komiksiarzom jest Piotr Nowacki

poniedziałek, 19 lutego 2018

Kibicujemy (459)

"Kibicujemy komiksiarzom" to rubryka, w której twórcy komiksowi opowiadają o tym, nad czym aktualnie pracują. Pokazują zdjęcia z placu boju, pozwalają nam zerknąć w ich szuflady i uchylają rąbka kadru lub planszy. Ziniol kibicuje komiksiarzom! Pokibicujcie z nami!

Jarosław "Jaro" Wojtasiński wziął na warsztat kultowego bohatera Jerzego Wróblewskiego - Binio Billa i od jakiegoś czasu publikuje kontynuację jego przygód. Dlaczego wpadł na taki pomysł?

- Binio Bill to jedna z moich ulubionych postaci komiksowych z dzieciństwa - odpowiada. - Jako rocznik 1973 wychowałem się na komiksie tworzonym przez polskich rysowników w czasach PRL i Świecie Młodych. W Binio Billu jest wszystko, co lubię – humor, wyraziste postacie, lekka karykatura oraz to, co łączy mnie z Jerzym Wróblewskim - western, którego mistrz był fanem. Chciałem, żeby postać, którą stworzył Jerzy Wróblewski żyła dalej, dlatego postanowiłem zrobić coś, co niektórzy nadal uważają za świętokradztwo – wskrzesić Binio Billa. Gdyby tak było z innymi bohaterami komiksów, to po śmierci ich twórców nie moglibyśmy czytać przygód np. Batmana. W takim razie postanowiłem spróbować na naszym polskim poletku...

Idealnym miejscem do publikacji Binio Billa okazał się magazyn komiksowy AKT.

- Ekipa podchwyciła mój pomysł - wspomina Jaro. - Po narysowaniu pierwszej planszy poprosiłem Macieja Jasińskiego, żeby pokazał ją córce Jerzego Wróblewskiego. Stres był - gdyby się nie zgodziła, projekt trafiłby do szuflady. Podobno Magda, kiedy ją zobaczyła, myślała, że Maciej trafił na zaginioną planszę jej ojca. Zostałem „namaszczony” i tak się zaczęła moja przygoda z Binio Billem w AKCIE. I póki co, tylko tam można (od numeru 10 począwszy) mieć styczność z nowymi przygodami Binio Billa. W numerze 12. Binio Bill trafił na okładkę AKTU. Obecnie przygotowujemy się do numeru 18 - idzie nam pismo ku pełnoletności!
 
W AKCIE drukowana jest dłuższa historia, w której Binio Bill trafia w sam środek rewolucji w Meksyku. - Przez przypadek jak zwykle pakuje się w kłopoty - mówi autor.

Binio Billa autorstwa Jerzego Wróblewskiego publikuje obecnie wydawnictwo kultura gniewu. Czy jest szansa, że komiksy z AKTu również pojawią się w wersji albumowej?

- Jeśli jakieś wydawnictwo zainteresuje się Binio Billem, będzie mi ogromnie miło - mówi Jaro. - Z tego co do mnie dociera, moje historie chyba zachowują ducha serii i są pozytywnie odbierane.
Autorowi kibicujemy i życzymy powodzenia w pracach nad Binio Billem. W dzisiejszym odcinku cyklu kibicowskiego wracamy na moment do Marka Turka. Wiemy, że autor pracuje nad Wydziałem VII, a niebawem powinien ukazać się jego Fastnachtspiel. Co jeszcze?
- Pora wspomnieć o kolejnym projekcie, nad którym obecnie siedzę - mówi Turek. - Od pierwszego numeru właśnie reaktywowanego magazynu Fenix, który zachowuje pierwotną konwencję, jednak ze zmienioną częstotliwością i nazwą (Fenix Antologia), na jego łamach, oprócz opowiadań i felietonów pojawiły się komiksy, co jest zresztą dosyć naturalne, skoro nowym naczelnym jest Bartek Biedrzycki, a sam magazyn jest wydawany przez Gniazdo Światów. W pierwszym numerze znalazło się miejsce dla komiksu Combo Elfiki Błażeja Kurowskiego oraz mojej Kolonii, która otwiera serię Archiwum Ekspansji. Krótkie, czterostronicowe epizody, które poruszają kwestię eksploracji i kolonizacji głębokiego kosmosu, będą pojawiać się w kolejnych numerach. Część z nich to remaki komiksów, które publikowałem lata temu (tak, narysowane na nowo i ze zmodyfikowaną fabułą), jednak większość to całkowicie premierowy materiał. Cykl ma z założenia konstrukcję zbliżoną do Future Shock czy Black Mirror, czyli każdy epizod stanowi zamkniętą całość, ale akcja rozgrywa się w jednym uniwersum i nie wykluczam, w bliżej nieokreślonej przyszłości, wydania albumowego - szczególnie, że łączące wszystkie wątki zakończenie mam już dawno wymyślone.
Brzmi dobrze! Kibicując, zachęcamy do zakupu odrodzonego Fenixa.

Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej Kibicujemy komiksiarzom jest Wojciech Stefaniec

niedziela, 18 lutego 2018

Kaznodzieja (3) - Ennis/ Dillon/ Pugh/Ezquerra

Trzy na sześć - nie gwiazdki, a numerki na grzbiecie. Półmetek przygód Kaznodziei zaliczony. Wszyscy, którzy mieli jakieś wątpliwości podczas lektury pierwszych dwóch tomów (byli tacy?) tutaj dostają bezlitosny konkret, świadczący o tym, że jest to produkt genialny.
Nie tylko podróż przez Amerykę, a również wgląd w przeszłość bohaterów. Nie tylko naturalne i błyskotliwe dialogi, lecz także w detalu dopracowane tak poboczne elementy, jak na przykład wstępniak. Nie tylko idealnie dostosowane do tekstu rysunki, ale i... ok, wystarczy. To nie jest smutny blurb na tylną stronę okładki. 
Wspomniany wstępniak to jeden z najlepszych tego typu testów. Ennis w datowanym na sierpień 2010 roku artykule nawiązuje do pubu, w którym bywał i który był świadkiem wielu różnych historii. I tekst ten jest integralną częścią całości sytuacji zwanej Kaznodzieją. Nie ma tu smutnych wyziewów, autoterapii które nikogo nie obchodzą czy miałkich peanów na cześć autorów (pierwsze lepsze przykłady z brzegu). Jest za to coś, co wpływa na odbiór albumu i każe wypatrywać w nim pewnych scen. 
A wszystkie te sceny komponują się w zabójczą całość - jest tu miejsce dla powrotów do przeszłości, w postaci odrębnych historii poświęconych konkretnym bohaterom (Święty od Morderców i Cassidy), są też bieżące perypetie świętej trójcy Vertigo - Tulip, Jessego i Cassidiego. Jest śmiech (nabitka z gotyckich fanów wyidealizowanego wampiryzmu), są chwytające za serducho zawieszenia akcji (w czym zasługa chemii istniejącej w zawodowym związku Ennisa z Dillonem), są też wiadra krwi i szczypta seksu.
Autorzy bawili się tu na całego. A jednocześnie profesjonalnie wykonali swoją robotę. Czytając ten komiks pierwszy raz, będąc łebkiem, mogłem mieć jakieś wątpliwości. Teraz nie mam. Idealny duet w znakomity komiksie. Lektura obowiązkowa.
"Kaznodzieja, tom 3". Scenariusz: Garth Ennis. Rysunki: Steve Dillon, Steve Pugh, Carlos Ezquerra. Kolory: Pamela Rambo, Matt Hollingsworth, James Sinclair. Okładki: Glenn Fabry. Tłumaczenie: Maciej Drewnowski. Wydawca: Egmont Polska, Warszawa 2018.

sobota, 17 lutego 2018

Zwycięzcy Złotych Kurczaków

10 marca w Gdańsku odbędzie się jubileuszowa, piąta edycja festiwalu komiksu niezależnego Złote Kurczaki. Głównym punktem programu jest wieczorna gala, na której przyznawane są nagrody sceny niezależnej - czyli Złote Kurczaki. Organizatorzy wydarzenia poprosili redakcję Ziniola o wytypowanie nominacji. Zatem wytypowaliśmy. A dzisiaj, kilka tygodni przed imprezą, chcielibyśmy zaprezentować naszych zwycięzców. Piątkę najlepszych. Zaczynamy:
1. Detektyw Śledź. Wyrolowany Anny Karoliny Kaczmarczyk. Zin roku, niezależny komiks roku, najlepszy scenariusz - jeśli autorka nie zwycięży w którejś z tych kategorii, będzie to znaczyło upadek niezależu. Absolutnie rewelacyjna historia detektywistyczna, narysowana szczerą, rybią kreską. Świetnie dozowana ilość kadrów na planszy, idealne zawieszenia i bród xero. Blacksad to przy detektywie Śledziu jakiś mały pimpek. Świetna rzecz.
2. Last robot Krzysztofa Haina. Komiks jest ok, ale nominacja bardziej "za zasługi" autora, który od jakiegoś czasu jest jednym z jaśniejszych promyczków polskiego komiksu wydawanego własnym sumptem lub sumptem kolegów czy koleżanek. Warto zapamiętać nazwisko.

3. Nie lubię siebie gdy jestem pijana autorstwa Falauke. Wow. Esencja pijackich komiksów, wzbogacona świetną kreską. Ekscesy na melanżu w komiksie ostatni raz były tak interesujące w latach 90. Nominacje w kategorii komiks, zin i rysownik - jak najbardziej.

4. Ostatnie zlecenie. Graficzny minimal, a fabuła epicka. Wszystko trzyma się tu kupy i nic nie jest zrobione na siłę. Jana Mazura widziałbym na podium w kategorii komiks, zin, scenariusz i - a co! - rysunek. W krótkich formach jest mistrzem, w odróżnieniu od dłuższych (ochy i achy nad Mirabelkami były grubo przesadzone).

5. Melon 2. Zin roku, komiks roku, scenarzysta roku, rysownik roku i wszystkie pozostałe kategorie.
Choć to właśnie ta piątka zgarnie tegoroczne Złote Kurczaki, to warto wciąż mieć na uwadze rysunki Piotra Nowackiego i Anny Krztoń, których umiejętności wzrastają z każdą postawioną kreską. Dodatkowo, świetna jest okładka Pomścicieli, ale niedorzecznością byłoby, gdyby organizatorzy nagrody sami sobie wręczali statuetkę (sugerowałbym raczej nagrodzić ekipę Bazgrolli jakimś okolicznościowym precjozum podczas MFKiG).
Zwycięzcom gratulujemy! 
/materiały graficzne nadesłane przez organizatorów/

piątek, 16 lutego 2018

Kibicujemy (458)

"Kibicujemy komiksiarzom" to rubryka, w której twórcy komiksowi opowiadają o tym, nad czym aktualnie pracują. Pokazują zdjęcia z placu boju, pozwalają nam zerknąć w ich szuflady i uchylają rąbka kadru lub planszy. Ziniol kibicuje komiksiarzom! Pokibicujcie z nami!

Paweł Gierczak zainicjował, Nikodem Cabała pociągnął temat dalej - przygotowania do antologii w hołdzie Tajfunowi, flagowemu bohaterowi wymyślonemu przez Tadeusza Raczkiewicza, idą pełną parą. W ostatnim kibicowaniu Nikodem elegancko wprowadził nas w temat tej inicjatywy. Dziś przedstawia kolejną dawkę szczegółów.

- Reakcja Pana Tadeusza Raczkiewicza na nasz pomysł była bardzo pozytywna. Już na samym początku dał nam zielone światło i "pobłogosławił" nasz projekt. W jednej z naszych ostatnich rozmów dodał nawet, że nie miałby nic przeciwko gdyby znaleźli się nowi, młodsi twórcy, którzy chcieliby kontynuować przygody Tajfuna, tworząc własne komiksy z jego postacią.

Tajfunowa antologia jest projektem non profit. Autorzy robią ją dla zabawy i z czysto sentymentalnych pobudek.

- Skromny plan jest taki, żeby z pieniędzy ze sprzedaży przede wszystkim pokryć kwotę, którą uzgodniliśmy za prawa autorskie do postaci. Aczkolwiek nie mam jeszcze zbyt wielu konkretów w tym temacie, ponieważ wciąż rozmawiam z wydawcą i uzgadniam warunki na jakich puścimy to w świat - zaznacza Cabała.

Istnieje opcja wystawienia projektu na jednej z platform crowdfundingowych w celu zebrania pieniędzy na druk i resztę kosztów. Według planów autorów, antologia ma mieć około 60 - 80 stron w formacie A4, twardej oprawie i pełnym kolorze.

- Chcielibyśmy ją wydać jeszcze w tym roku - może nawet na łódzki festiwal, czyli we wrześniu. Mam nadzieję, że pierwsze materiały będziemy mogli pokazać już na przełomie kwietnia i maja.

Trzymamy kciuki za powodzenie tej inicjatywy, a kibicując prezentujemy jedyne powstałe dotąd tajfunowe kadry autorstwa Pawła Gierczaka.
Grzegorz Pawlak plany na ten rok ma przebogate. Jednym z nich jest Noirtober, czyli album, w którym znajdą się ilustracje rysownika z akcji Inktober 2017.

- Na początek w ramach Celulozy planujemy wydać rzecz skupioną zdecydowanie na stronie graficznej - mówi Pawlak. - Oprócz tego projektu w planach mamy komiks Mercy, który w pewien sposób będzie odwoływał się do pierwszej historii jaką Celuloza wydała, czyli Paronomazji. Komiks, do którego pierwsze plansze powstały w 2015 roku i z pewnych względów (głównie czasowych) został przełożony. Oprócz tego ciągle na tapecie jest Metzger and Pawlak presents Villain, ale o nim wspominałem już poprzednim razem...

Trzymamy kciuki za wszystkie plany Grześka! A dzisiejszy odcinek kibicowania kończymy dobrą wiadomością - pękła setka zamówień zbiorczego wydania Nienawidzę Ludzi Łukasza Kowalczuka!
Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej Kibicujemy komiksiarzom jest Wojciech Stefaniec