Piękna ciemność wygląda na książeczkę dla dzieci, a w rzeczywistości jest antybaśnią lub niebajką. To Władca Much przeniesiony w bajeczne realia i Aurora w krainie niepokojących czarów. Autorzy biorą czytelnika przez zaskoczenie: oto dziecięcy podwieczorek, w którym udział bierze dziewczynka Aurora z przyjaciółmi, zostaje przerwany przez nagły atak obleśnej mazi. Dzieci ewakuują się z pomieszczenia i wraz z garstką innych lądują w tajemniczym lesie. Przeżycie w niecodziennych warunkach wyzwoli w nich najgorsze instynkty. Najgorsze, choć przykryte beztroską baśniową konwencją.
Piękna ciemność może być komiksem o tym, gdzie po śmierci dziecka podziewają się wytwory jego wyobraźni. Może też być opowieścią o duszkach, które mieszkają w zegarze, z którego obserwują swoich bliskich. Może też być czymkolwiek innym. Autorzy - Marie Pommepuy, Fabien Vehlmann i Kerascoët - zostawiają interpretacyjną furtkę otwartą na oścież.
Ten komiks działa na czytelnika znakomitą warstwą wizualną oraz dawkowanym na przemian okrutnym niepokojem i ślicznym bajkowym klimatem. Niech was pozory nie zwiodą - nie dawajcie tego komiksu dzieciom. Natomiast jeśli jesteście dorosłymi gotowymi na mocne przeżycia - śmiało zanurzcie się w Pięknej ciemności.
Piękna ciemność może być komiksem o tym, gdzie po śmierci dziecka podziewają się wytwory jego wyobraźni. Może też być opowieścią o duszkach, które mieszkają w zegarze, z którego obserwują swoich bliskich. Może też być czymkolwiek innym. Autorzy - Marie Pommepuy, Fabien Vehlmann i Kerascoët - zostawiają interpretacyjną furtkę otwartą na oścież.
Ten komiks działa na czytelnika znakomitą warstwą wizualną oraz dawkowanym na przemian okrutnym niepokojem i ślicznym bajkowym klimatem. Niech was pozory nie zwiodą - nie dawajcie tego komiksu dzieciom. Natomiast jeśli jesteście dorosłymi gotowymi na mocne przeżycia - śmiało zanurzcie się w Pięknej ciemności.
"Piękna ciemność". Na podstawie pomysłu Marie Pommepuy. Scenariusz: Marie Pommepuy, Fabien Vehlmann. Rysunek: Kerascoët. Tłumaczenie: Małgorzata Jańczak. Wydawca: kultura gniewu, 2018.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz