Rządni surrealistycznych wrażeń? Zbudowany od podstaw, niesamowity i zaskakujący świat to filar komiksu Morfołaki: Stary Testament Nikodema Skrodzkiego i Mateusza Skutnika. Ukazujący się od 20 lat na łamach różnych polskich zinów serial doczekał się kolejnego wznowienia.
Morfołaki to ewenement na polskim rynku. Komiks tak samo odprężający, jak i niepokojący, przepełniony dziwnymi stworami, nietypowym słowotwórstwem i przeróżnymi filozofiami, znanymi tylko Ssufokowi i Wilkodłakom. Stary Testament jest albumem onirycznym, przepełnionym mrokiem, pozwalającym poznać ten brutalny świat od podszewki. Rozbudza apetyt i pozostawia niedosyt. I jest niesamowicie narysowany.
Kiedy trzeba, Skutnik potrafi narysować odcinek za pomocą kilku kresek. Innym razem stawia tych kresek tysiące i układają się one w charakterystyczne „skutnikowe” pajęczynki.
Ten potężny album w twardej oprawie posiada zupełnie nową okładkę, zgrabnie korespondującą z wydanym rok temu Nowym Testamentem. To kawał historii polskiego komiksu i jedna z najważniejszych komiksowych sag minionych dwudziestu lat.
"Morfołaki: Stary Testament". Scenariusz: Nikodem Skrodzki. Rysunki: Mateusz Skutnik. Wydawca: timof comics 2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz