Autorzy: Tomasz Kleszcz i Dominik Szcześniak
Tym razem w ramach cyklu "Frustracja" zaproponowanego przez Tomasza Kleszcza - "Bolszewickie bagnety":
Za tydzień: "Ojciec Mateusz"
Kibicujcie komiksiarzom! W każdy dzień roboczy, o bladym świcie my to robimy na stronie "Ziniola"! Gdy za oknem śnieg, warto siąść przed monitorem, olać pracę, zostać w domu i pokibicować. Dziś ponownie rzucimy okiem na Człowieka Bez Szyi oraz na to, co o adaptacji filmowej jego przygód napisała gazeta FAKeT:
Od wielu już tygodni kibicujemy komiksiarzom. Niemal bez wytchnienia. Można się zmęczyć. A więc dzisiaj, w ramach interludium pomiędzy kolejnymi odcinkami, krótki apel.
Kibicujcie komiksiarzom! W każdy dzień roboczy, z samego rańca my to robimy na stronie "Ziniola"! Dzisiaj - dość nietypowo - kibicujemy aż pięciu projektom autorstwa znanych ze stron naszego magazynu twórców. Prawie każdy z nich ma lub będzie miał coś wspólnego z zaplanowanymi na bliższą lub dalszą przyszłość albumami. Jeden z nich to cross-over między webkomiksami, a inny to remake opublikowanego już komiksu. Sami zobaczcie:
Kibicujcie komiksiarzom! W każdy dzień roboczy, o godzinie ósmej zero zero my to robimy na stronie "Ziniola"! Daniel Gutowski, któremu kibicujemy w pracy nad albumem "Fear of Life" nie należy do grona popularnych komiksiarzy. Pomimo, iż debiutował w 2006 roku na łamach antologii "Opowieści tramwajowe" jego komiksy można było znaleźć głównie w zinie "Maszin". Zapytałem Daniela, co jest powodem jego dotychczasowej wstrzemięźliwości. Dostałem taką lapidarną odpowiedź: 
Kibicujcie komiksiarzom! W każdy dzień roboczy, o godzinie ósmej zero zero my to robimy na stronie "Ziniola"! Dziś wracamy do tajemniczego CZŁOWIEKA BEZ SZYI i znowu posiłkujemy się zagraniczną prasą.
Dla lepszego zobrazowania zgubnego wpływu Człowieka Bez Szyi na społeczeństwo, w albumie pojawią się także biografie jego ofiar.
Kibicujcie komiksiarzom! W każdy dzień roboczy, o godzinie ósmej zero zero my to robimy na stronie "Ziniola"! W ubiegły czwartek zaczęliśmy kibicować wspólnemu dziełu Roberta Sienickiego i Łukasza Okólskiego jakim jest "Scientia Occulta". Powracamy więc do tematu i zgodnie z zapowiedzią z poprzedniego odcinka oddajmy głos rysownikowi tego komiksu:
Właśnie jestem po zajęciach i siadam do rysowania kolejnej planszy ostatniego rozdziału scientii. Jest to tyle ciężko, że wszystko tam dzieje się w deszczu i jest akcja. Z kolei mam teraz najciekawsze i w zamierzeniu najefektowniejsze kadry do narysowania, więc machanie tabletem stało się bardziej zajmujące.
Tak więc, z cienkopisów przerzuciłem się na bamboo fun i dzięki temu mój system powstawania scientii składa się z dwóch bardzo prostych etapów. Szkic + „tuszowanie” i tyle. Mając swobodę powiększania, pomniejszania, zmieniania położenia i kąta rzeczy, które rysuję mogłem sobie pozwolić na ominięcie etapu robienia storyboardów. Zwyczajowo siadam sobie do scenariusza i mając na podglądzie poprzednią planszę myślę jak narysować aktualną. Później dzielę sobie plansze czarnymi ramkami na kadry. (teoretycznie ten moment można uznać za storyboardowanie, bo wtedy wiem co gdzie będzie, muszę ustalić przecież jakiej wielkości będą kadry). Ujęcia to wszystko moja robota, czasami Robert daje mi wytyczne, że fajnie by było gdybym zrobił tutaj taki duży kadr, na pół strony, pokazujący „to” czy „tamto”, albo w tym momencie zrobił tak, że na pierwszym planie widać „to”, a w tle „tamto”. Niemniej takie sytuacje to rzadkość. Zdarzyło mi się, że w trakcie szkicowania byłem niezadowolony z tego jak wszystko poukładałem, ale to może raz.
Na zakończenie chciałbym podziękować za wszelkie głosy mówiące o moim postępie. Nieskromnie powiem, że kurczę coś w tym musi być, bo z aktualnie rysowanych plansz jestem jednak dużo bardziej dumny niż z tych, które teraz publikuję na stronce komiksu. Jednak codzienne machanie komiksu, po kilka godzin, przez kilka miesięcy wyrabia łapę.
Kibicujcie komiksiarzom! W każdy dzień roboczy,z samego rana my to robimy na stronie "Ziniola"! Jeśli dziś jest poniedziałek, czas na raport z placu boju Przemysława Surmy. "Honolulu Club" się tworzy, o czym świadczy zamieszczony poniżej hmmarlowometr. A jako, że tematyka niniejszego odcinka zahacza o liternictwo, postanowiliśmy (nieco eksperymentalnie) ujawnić jakież to listy wysyła do nas Surpiko. Patrzcie:
Kibicujcie komiksiarzom! W każdy dzień roboczy z samego rana my to robimy na stronie "Ziniola"! Dzisiaj przyszedł czas na projekt "X2", opowiadający o perypetiach (?) Kazimierza Sabbata. Za tę rasową zeszytówkę (dwudziestosześciostronicową, w pełnym kolorze i formacie amerykańskim) odpowiedzialni są panowie Dariusz Cybulski i Daniel Grzeszkiewicz. Dzięki temu pierwszemu udało mi się uzyskać kilka słów komentarza tego drugiego! Panowie przygotowali również ekskluzywny materiał dźwiękowy - słuchajcie i (lub) czytajcie:
Kibicujcie komiksiarzom! W każdy dzień roboczy, o godzinie ósmej zero zero my to robimy na stronie "Ziniola"! Dzisiejszego ranka gościmy znanego i lubianego Roberta Sienickiego, który przypomni nam co nowego słychać w temacie komiksu Scientia Occulta.
Kibicujcie komiksiarzom! W każdy dzień roboczy, o godzinie ósmej zero zero my to robimy na stronie "Ziniola"! Dzisiaj ciekawostka. Informatorom Ziniola udało się zdobyć artykuł z pierwszej strony dziennika FAKeT wydawanego w Neckburg City (USA). Nazwiska redaktorów wydały mi się znajome, więc na swoją odpowiedzialność postanowiłem to zamieścić na naszych łamach: