Autor: Dominik Szcześniak
Kibicujemy wielu nowym komiksom, nowym autorom, nowym projektom, ale jednocześnie nie zapominamy o starych zawodnikach, którzy gościli na łamach cyklu od samego jego początku. Dziś wracamy do "Kamienia przeznaczenia" Tomasza Kleszcza. Na jakim etapie są prace? Co porabia twóra komiksu? Oddaję mu głos:
Prace nad "Kamieniem" wróciły na podium mojej listy, po tym jak Lucek (po otrzymaniu odpowiednio grubej koperty oczywiście) najął mnie do urzeczywistnienia swoich wizji. Leszka mieliście okazję podziwiać na łamach bloga - dziękuję za te setki komentarzy, to bardzo ważne dla początkujących twórców. Natomiast "Generał", projekt który podobno wyszedł nawet nieźle, w całości do obejrzenia w nadchodzącym "Ziniolu", do którego lektury zachęcam. W celu zachęcenia/zniechęcenia jako współautor pozwalam sobie na zamieszczenie jednego z kadrów.
kadr z komiksu "Generał" ("Ziniol" #10) |
Idąc dalej mam za sobą także konkurs na komiks o powstaniu warszawskim, na którego pracę także straciłem ładnych parę godzin, tradycyjnie już bez efektów. Komiks wyglądał mniej więcej następująco:
Gratuluję za to zwycięzcom, których spokojnie można nazwać niezniszczalnymi weteranami gatunku. Zazdroszczę.
Po tych wydarzeniach i kilku pomniejszych powróciłem do mojego małego gniota, wzbogacony o parę nowych chwytów i sztuczek. Pokonałem sekwencję pościgową, a teraz walczę z rozwałką, którą zamierzam zakończyć tom 1. Ogólnie na dzień dzisiejszy jestem na stronie 84. Ale ponieważ zarówno Leszek jak i Generał nie zakończyli jeszcze żywota, więc leżąc na plaży z zimnym browarem będę się musiał skupić na nich w pierwszej kolejności, bo już widzę te zawiedzione świąteczne miny, które nie otrzymają zwyczajowej porcji leszkowych problemów.
Kamień przeznaczenia, rys. Tomasz Kleszcz |
Korzystając z uprzejmości Lucka (i szykując kolejną grubą kopertę) chciałbym zaprosić rysowników, którzy mieliby ochotę i siłę narysować postać Duxa lub Natashy, by swoim nietypowym stylem wzbogacić mój mały komiks. W przyszłym roku, jeśli zdrowie pozwoli przymierzę się do jakiejś próby wydania i marzy mi się na końcu komiksu galeria postaci w stylu amerykańskim, gdzie różni twórcy operując swoim stylem rysują te same postaci. Mam kilka nazwisk z polskiej sceny, które chciałbym zaprosić.
Dux - jeden z bohaterów "Kamienia przeznaczenia" |
Na dzień dzisiejszy mam już obiecaną jedną pracę od człowieka, który także brał udział w cyklu kibicowania, a którego można zaliczyć w poczet gwiazd, więc wy, drodzy autorzy, którzy prezentowaliście tu swoje prace jeśli macie ochotę, rysujcie i ślijcie swoje dzieła na adres: toomaszkleszcz@gmail.com. Odwdzięczyć się mogę tym samym, mianowicie rysunkiem w moim wykonaniu, jeśli byłby wam do czegokolwiek potrzebny. No i prace, o ile nie zaleją mnie ich tysiące, znajdą się w komiksowej galerii jeśli takowy album wydam, a należę do upartych ludzi.
Natasha |
Pozdrawiam, T.K.
Ciąg dalszy nastąpi...
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Wojciech Stefaniec
7 komentarzy:
Podziwiam Tomka za pracowitość, upór i zawziętość i kibicuję z całej pary. Fajnie, że konsekwentnie idzie swoją drogą i napina w obranym przez siebie, ulubionym stylu, choć nie jest to moja bajka, i tego typu rysunki nie do końca mi robią. Jedna rzecz od jakiegoś czasu razi mnie jednak niesamowicia, a mianowicie te fotograficzne wstawki, które osobiście jestem w stanie zaakceptować jedynie w Kwapiszonie. Przecież Tomek te elementy, które wstawia jako foty jest w stanie sam krechą swoją aptekarską narysować. A tak, jak to widać na planszy powyżej, zgrzyta mi to niemożebnie. Oczywiście ja się nie znam, jednak z szacunku do twórcy i jego pracowitości postanowiłem wylać co mi leży na wątrobie.
Dzięki, to coś jak mój stosunek do ciebie, również mi taka kreska nie leży, ale podziwiam za konsekwencję :) Co do wstawek robie je z 2 powodów, po pierwsze często się takie wstawki w komiksach stosuje i jeśli są dobrze dobrane, to np mi się podobają osobiście [chociażby jak w ironmanie, który jakiś czas temu zabłysnął, czy np solaninie], a 2 i jeszcze ważniejsza sprawa niech nie będzie oficjalnie wywlekana na światło dzienne, hehe. Ps: Nagrodą/bądź też karą za twój odzew niech będzie taka informajca, że jesteś jednym z wąskiej grupy twórców na których obrazek mocno licze, pozdrawiam.
Generał to chyba Twój najlepszy komiks jaki do tej pory zrobiłeś i bodaj najlepszy komiks z tych, które będą w nowym Ziniolu. Brawo.
Jedno jest pewne, Twoje środki wyrazu są cholernie rozpoznawalne, a kreska ocieka testosteronem. Czekam na album i powodzenia.
Dzięki Macieju, jesli zdrowie pozwoli myślę,że genrał ma szanse na rozwinięcie skrzydeł, i to w kolorze. Lagu, mam cichą nadzieję że jest wiecej tobie podobnych czytelników, szkoda tylko , że takowi nie zasiadają w konkursowych Jury,hehe .Stylowi jeszcze wiele brakuje,ale pracuję stale nad poprawą jakości.
Tomek, bardzo chętnie:) Nagroda jak najbardziej.
Ja osobiście bardzo lubię Twój komiks z antologii piłkarskiej. Jest dopieszczony na tip top.
O szefie, że też pamiętasz tak zamierzchłe czasy :) No dopieszczony, ale zdecydowanie widać braki, jednak nie bój się, gwarantuję że w kamieniu mało wstawek foto, więc jakoś je przłkniesz, czołem !
Prześlij komentarz