Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

poniedziałek, 23 września 2013

Kibicujemy (342)

Ósma wybiła! Tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, zalecam wykonanie kilku banalnie prostych czynności celem zrobienia kawy, po czym zapraszam do kibicowania komiksiarzom! Mobilizowania ich do dalszej pracy i wymyślania pomysłów! Badania wykazały, że najlepszy dzień mają ci, którzy zawsze z rańca kibicują komiksiarzom. Kibicuj i Ty! 
Podczas XXIV Podkarpackich Spotkań z Komiksem opowiedzieć o pracach nad komiksem, do którego wykonał rysunki, mógł Tomasz Król. Kilka słów od niego, jak również od scenarzysty "Ostatnich jeńców" - Szczepana Marcińca - możecie przeczytać w dzisiejszym odcinku "Kibicowania":
Szczepan Marciniec: Komiks “Ostatni jeńcy” oparty jest na przemyskiej opowieści z czasów pierwszej wojny światowej, gdzie dwóch rosyjskich żołnierzy zostało pojmanych i uwięzionych w forcie. W trakcie ewakuacji, gdy zapadła decyzja o opuszczeniu stanowisk i wysadzeniu bunkra, zapomniano o nich i pogrzebano żywcem. Jedni uważają, że to, co wydarzyło się później to tylko zmyślone opowieści, inni twierdzą że to prawda. Legenda głosi, iż udało się przeżyć owym jeńcom osiem lat, w ciemnościach odnaleźli zapasy jedzenia oraz wiele niezbędnych rzeczy potrzebnych do zapewnienia bytu. Ale co stanie się z uwięzionym w mroku człowiekiem? Co zrobisz, jeśli utkniesz z kimś w samotności na blisko dekadę a z każdym dniem racje żywności zaczną się kurczyć? Jak pozostać przy zmysłach gdy wszystko dookoła prowadzi w kierunku obłędu. Bohaterowie, by przetrwać, zaczynają opowiadać sobie historie z życia i fantazji, a te z biegiem czasu stają się rzeczywistością. Czy ucieczka od przerażającej rzeczywistości może stać się ich zgubą? 
Tomasz Król: Komiks narodził się w 2009 r. Wówczas, będąc już absolwentem Wydziału Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego rozpocząłem wstępne pisanie scenariusza oraz rysowanie pierwszych plansz. Do współpracy zaprosiłem Szczepana Marcińca, który od zalążków scenariusz poprowadził go do końca. Powstała w ten sposób historia obejmująca sześćdziesiąt pięć stron komiksowych, na których zawarto nie tylko historię dwóch rosyjskich żołnierzy zasypanych w podziemiach fortu. Jest to historia uniwersalna, pokazująca człowieka odciętego od świata, skazanego na siebie lub współtowarzysza niewoli. W sytuacji gdy jego z największym wrogiem i przyjacielem jest on sam. 
Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Wojciech Stefaniec

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

O cholera, ktoś mi podkradł temat na komiks za który zamierzałem wziąć się od 2004 gdy odwiedziłem resztki fortu XIII. Ale że dobrze to wygląda to wybaczam i kibicuję.