Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

piątek, 20 września 2013

Kibicujemy (341)

Ósma wybiła! Tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, zalecam wykonanie kilku banalnie prostych czynności celem zrobienia kawy, po czym zapraszam do kibicowania komiksiarzom! Mobilizowania ich do dalszej pracy i wymyślania pomysłów! Badania wykazały, że najlepszy dzień mają ci, którzy zawsze z rańca kibicują komiksiarzom. Kibicuj i Ty! 
Dziś kilka słów o nowym projekcie, roboczo zatytułowanym "Hey Lou". Jest to nowy komiks autora odpowiedzialnego za album "GadKaszmatka", czyli - mówiąc krótko - mój. Nie przedłużając, zamieniam kursywę na normal i kibicuję sam sobie, licząc, że ktoś może się dołączy i zmobilizuje do efektywnej pracy.
Po narysowaniu "GadKaszmatki" stwierdziłem, że w kwestii komiksu autorskiego nie będę miał nic więcej do powiedzenia, jednak już w momencie odebrania paczki z egzemplarzami autorskimi tego komiksu, w nie do końca przyjemnych okolicznościach, narodził się nowy koncept. Ten koncept dojrzewał w głowie do momentu, kiedy redakcja "Zeszytów Komiksowych" zaproponowała mi zrobienie czegoś do numeru o Michale Śledziu Śledzińskim. Zrobiłem 5 plansz komiksu o tym, że nie mogę zrobić komiksu. I stwierdziłem, że cały nowy album będzie mniej więcej o tym.
Plus o kilku kolegach-komiksiarzach, kuluarach komiksowych i zwykłym życiu. Jak również - w retrospekcjach - o tworzeniu "GadKaszmatki". Generalnie będzie to taki dokument, albo mockument może, taka kronika życia komiksiarza, okraszona anegdotami i komentująca pewne wydarzenia. 15 plansz jest gotowych i wszystkie zostały/zostaną opublikowane praktycznie na bieżąco - śledziowy "Komiks, który nie istniał" rok temu na łódzkim festiwalu, a kolejny epizod - również w Łodzi, za kilka dni, ale w nieco innym magazynie.
Komiks nie ma wydawcy, powstaje bez terminów nad głową i sądzę, że na poważnie ruszę z kopyta po zakończeniu kolejnych części "Ksionza" i "Fotostory". Termin październik 2014 jest więc całkiem realny.
Testowa publiczność, która miała okazję widzieć wszystkie dotychczas powstałe plansze stwierdziła, że jeden z kadrów (prezentowany poniżej) przedstawia Rafała Ziemkiewicza. I choć to porównanie wywołało u mnie spory szok, zdecydowałem, że nie będę już nic w komiksie zmieniał.

Aha, jeszcze jedno mogę zdradzić. "Hey Lou" wyjawi sens życia komiksiarza i odpowie na pytanie czy warto robić komiksy. Serio.
Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Marcin Rustecki

7 komentarzy:

Maciej Pałka pisze...

Kibicuję. No i 100 lat!

Anonimowy pisze...

ja nie mogę! Chcę chcę chcę!!

gili

Hubert Ronek pisze...

inne, ciekawe, graficznie lepsze. a, no i nie martw się, ten koleś wcale nie wygląda jak Ziemkiewicz! ;)

Piotr Nowacki pisze...

Bardzo mocno kibicuję!!!

Kuba Oleksak pisze...

Ni więcej, nie mniej - kibicuje!

Tomek pisze...

Niczym Żółwi Pustelnik, widać że trenowałeś w ukryciu ;]

Dominik Szcześniak pisze...

Dzięki!