Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

niedziela, 17 stycznia 2010

Zapowiedzi 2010: zagranica (02)

Autor: Dominik Szcześniak

Wędrówki po zapowiedziach komiksowych ciąg dalszy. Tym razem skupię się na seriach oraz kolekcjach komiksowych - w większości będą to rozsądne spekulacje lub pewniaki, oparte o rozsiane po necie informacje.


"Hellblazer". Najnowszy album serialu pojawi się w pierwszym kwartale br. Po wydanym ostatnio "Płomieniu potępienia", następny w kolejce jest "Rake at the Gates of Hell". I tak, jak "Płomień" nie został zbyt pochlebnie zrecenzowany w "Ziniolu", tak wspomniany tom jest już równie znakomity, jak początki serii. Album ten jest kompilacją odcinków 78 - 83 regularnej serii oraz one-shotu "Heartland". Jest to przy okazji kolejny - być może nawet najlepszy - owoc współpracy Ennisa ze Stevem Dillonem. Autorzy wracają tu do pewnego wydarzenia z Newcastle i nawiązując do wątków z "Niebezpiecznych nawyków" konstruują świetną historię z Szatanem w jednej z głównych ról. Tempo wydawnicze dla "Hellblazera" w Polsce to dwa/trzy tomy na rok. Przyjmując wariant optymistyczny, czyli pojawienie się 3 albumów, następne w kolejce są: "Son of Man" (ostatni album napisany przez Ennisa) i "Haunted" (pierwszy z runu Ellisa) - w wypadku jeśli wydawca zechce kontynuować oryginalną kolejność publikacji; lub "Bloodlines", jeśli konsekwentnie chciałby wydać komplet opowieści Ennisa.

"Baśnie" - najlepsza seria minionego roku - poddana jest podobnemu systemowi. Szósty tom serii - "Strony rodzinne" pojawi się już w tym miesiącu, natomiast następne w kolejności są "Arabian Nights (and Days)" i "Wolves". "Strony rodzinne" przenoszą miejsce akcji z Baśniogrodu na ziemie Adwersarza i przedstawiają losy Niebieskiego, który - jak stali Czytelnicy serii wiedzą - opuścił świat docześniaków w "Czterech porach roku". Zresztą nie on jeden - z kart serii zniknęli również m.in. Bigby i Jack - ten ostatni w "Stronach rodzinnych" wystąpi w dwuczęściowej historii dotyczącej jego pobytu w Hollywood. W odróżnieniu od "Hellblazera", kolejnością polski wydawca nie może zaskoczyć - jedyną niewiadomą jest ilość albumów, jaka pojawi się w tym roku. W tej samej sytuacji jest inna szlagierowa seria Vertigo - "Lucyfer". Przy pomyślnych wiatrach zobaczymy tomy 5-7, czyli "Inferno", "Mansions of the Silence" i "Exodus".

Serią, która okazjonalnie pojawia się w Polsce jest "Batman", ostatnimi czasy prezentowany albo w kontekście demitologizacyjnym ("All-Star Batman i Robin" Millera i Lee) albo unowocześniającym ("Batman i syn" Morrisona i Kuberta), czyli generalnie nie schlebiającym gustom fanów Nietoperza. Kontynuując tę tradycję, już niebawem ujrzeć będziemy mogli Batmana w wykonaniu Neila Gaimana i Andy'ego Kuberta w historii "Whatever Happened to the Caped Crusader?" Co ciekawe, album ten jest zbiorczym wydaniem dwóch ostatnich numerów komiksów "Batman" (#686) i "Detective stories" (#853) i przedstawia ostateczny los Batmana. O jednym z tomów Sandmana, "World's End" zwykło się mówić, że jest takim gaimanowskim dekameronem. "Whatever Happened..." zapowiada się być czymś podobnym: zgromadzone w barze ikoniczne postaci z życia Batmana przedstawiają przeróżne wersje jego śmierci. Komiks, bardziej niż historią osadzoną w regularnym uniwersum DC, zdaje się być symbolicznym podsumowaniem 70-letniej kariery Batmana. Poza główną opowieścią, album zawiera również dwa komiksy o genezie postaci Poison Ivy i Riddlera oraz krótką historię, którą Gaiman stworzył z Simonem Bisleyem dla potrzeb "Batmana: Black and White".

"Usagi Yojimbo: Yokai" to 64-stronicowa, zamknięta historia z przygodami królika-samuraja, stworzona specjalnie z okazji świętowania 25-lecia narodzin tej postaci. Album został napisany, narysowany i pokolorowany (!) przez Stana Sakai. Po kolorowym występie Usagiego w "Trilogy Tour" w 1998 roku, jest to pierwsza dłuższa opowieść stworzona w tej technice. Fabuła skupia się na poszukiwaniu przez Usagiego uprowadzonej córki napotkanej kobiety. Poszukiwaniu, w którym przeszkadzają tytułowe yokai, czyli demony wprost z japońskiego folkloru. Komiks ma zostać wydany w twardej oprawie. Jeśli zaś chodzi o regularną serię, to dogoniliśmy edycję Dark Horse - wydany ostatnio "Most łez" jest równocześnie ostatnim tomem, wydanym na rynku amerykańskim.

"Wolverine: Enemy of the State" na łamach "Ziniola" zapowiedział Marcin Rustecki. Trzy części tego komiksu mają być wydane w przeciągu 1,5 roku, całkiem więc prawdopodobne, że choć jedną z nich ujrzymy w 2010. Scenariuszem do "Enemy of the State" zajął się Mark Millar, a rysunkami - John Romita Jr. Komiks reklamowany jest jako "Wolverine vs uniwersum Marvela" i rzeczywiście, na jego kartach Rosomak walczy z ziomkami z X-Men, Fantastyczną Czwórką i S.H.I.E.L.D. Wolverine'a dawno w Polsce nie widzieliśmy, a w tzw. "międzyczasie" jego miejsce na stanowisku najbardziej ulubionego bohatera komiksu zajął Wilk Bigby z "Baśni". Na czyją korzyść wypadnie konfrontacja tych podobnych do siebie postaci?

"Marvels: Eye of the Camera" to kontynuacja przeboju, wydanego również w Polsce. Kurt Busiek, tym razem bez Alexa Rossa, lecz za to z innym utalentowanym artystą - Jayem Anacleto, ponownie bierze się za przedstawianie superbohaterów w obiektywie aparatu nowojorskiego dziennikarza Phila Sheldona. Sequel nie skupia się jednak tylko na postaciach, znanych z "Marvels", lecz przedstawia również powstanie zupełnie nowych gości w trykotach - Ghost Ridera, Morbiusa, Punishera czy Wolverine'a. Znaleźć można nawiązania do millerowskiej sagi o Elektrze, Secret Wars, czy też pokoleniowej wymiany u mutantów. Komiks na zachodzie zbierał skrajne recenzje. Zobaczymy, jak przyjmie się u nas.

"Invincible Iron Man" - uhonorowany nagrodą Eisnera (za najlepszą nową serię) serial autorstwa Matta Fractiona (scenariusz) i Salvadora Larocca (rysunki). Pierwszy tom nosi tytuł "The Five Nightmares" i zbiera siedem odcinków regularnej serii, która wychodzi w Stanach nieprzerwanie od maja 2008 roku. Jej uruchomienie miało zapewne związek z premierą filmu z Robertem Downeyem Jr., więc całkiem możliwe, że w związku z nadchodzącą częścią drugą, komiks zostanie wprowadzony na polski rynek.

"Secret War" to kolejny komiks Briana Michaela Bendisa (po opisywanych poniżej "New Avengers"), tym razem z rysunkami Gabrielle Dell'Otto. Pierwszy odcinek mini-serii opublikowany został w kwietniu 2004 roku, a ostatni - piąty - w grudniu 2005, jak więc widać serial nie uniknął opóźnień. Komiks nie ma absolutnie żadnych powiązań z popularnymi w latach osiemdziesiątych cross-overami "Secret Wars" i "Secret Wars II", jego pomysł bazuje na tajnych informacjach, które ponoć przekazał młodemu Bendisowi wysoko postawiony oficer w amerykańskim Wywiadzie, a wśród postaci, jakie pojawiają się na jego kartach znaleźć można m.in. Spider-mana, Kapitana Amerykę czy Wolverine'a.

"New Avengers vol.1". Krążą legendy, że w momencie, gdy jedną z najbardziej znanych grup Marvela przejął Brian Michael Bendis ze swym sprawnym piórem i błyskotliwymi dialogami, "Avengersi" złapali drugi oddech. Po historii "Disassembled" świat Mścicieli został przewrócony do góry nogami, ich posiadłość zniszczona, członkowie częściowo uśmierceni, a Bendis rekrutując nowy zespół, włączył weń Wolverine'a, Spider-Mana, Spider-Woman czy Luke'a Cage'a... Podobnie, jak w przypadku "Enemy of the State", w najbliższych 18 miesiącach w naszym kraju mają ukazać się trzy tomy tej opowieści, w której starzy bohaterowie mieszają się z nowymi, ktoś umiera, a ktoś inny zmartwychwstaje. Jednym słowem: codzienność superbohatera.

Częściowo ujawnione zostały plany dotyczące serii "XX wiek/wiek XXI", "Sensacja", "Science-fiction" i "Zebra". W pierwszej z nich na pewno zobaczymy "Incognegro" Mata Johnsona i Warrena Pleece - 140 stronicowy, czarno-biały komiks, w podtytule zawierający zwrot "a graphic mystery", a w ostatniej: "Samotnika" Chaboute. "Sensacja" zaoferuje nam "Wydział Lincoln" z rysunkami Piotra Kowalskiego oraz - jeśli sprzedaż poprzednich tomów będzie zadowalająca - kolejne tomy "Largo Winch". "Science - fiction" to "Sky Doll" oraz "Rozbitkowie czasu". Jeśli chodzi o serie, kontynuacji doczekac się powinien również "Torpedo" (w lutym), "Queen & Country" oraz "Żywe trupy". Zapowiedziano również "House of M", drugi integral "ARQ" Andreasa, "Animal'z" Bilala i od dawna nie publikowanego w Polsce "Dylan Doga".

W uzupełnieniu wcześniejszych wieści dodam, że ukazała się już pierwsza polska produkcja w tym roku - jest to "Komiksowe becikowe" przyrządzone przez kolegów komiksiarzy dwóm, spodziewającym się potomków parom. Trwają też prace nad komiksem o zbrodni katyńskiej - co istotne w przypadku tej produkcji to fakt, że częścią grafik zajmie się długo niewidziany Jerzy Ozga, w ścisłej współpracy z Krzysztofem Gawronkiewiczem
i Jackiem Michalskim. Ponadto, okładkę "Kapitana Sheera" na swoim blogu zamieścił Marcin Podolec. Jak więc widać, komiks polski w tym roku spał nie będzie. Może przyatakować w każdej chwili.

Podobnie zresztą jak być może przyatakują twórcy niemieccy, których inwazja planowana jest na MFK 2010. Mawil, Flix, Hommer, Oesterle, Konig, Bellstorf i Ulf K. być może będą obecni na największym polskim festiwalu komiksowym.

Z reedycji, poza twardookładkową "Blankets", warto zwrócić uwagę na marcową miękkookładkową wersję "Fun Home" Alison Bechdel.

Przejażdżka po komiksowych zapowiedziach dobiega końca. Pod koniec grudnia przyjdzie czas na ich weryfikację i wysupłanie tych dziesięciu najlepszych pozycji.


EDIT z ostatniej chwili: W 1994 roku w kioskach uświadczyć można było 42-stronicowego "Ranxeroxa" (duetu Liberatore/Tamburini), wydanego przez Fanzin Publishers, w 2008 roku na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu w Łodzi można było pogadać z jednym z jego twórców - Liberatore. A w 2010 roku ten brutalny, wulgarny, undergroundowy komiks doczeka się pełnej polskiej edycji - 176 stron w kolorze w cenie 57 złotych. Planowy termin wydania: kwiecień. Jak to napisali w starym wydaniu: "Przeczytaj, a zawyjesz: Litości!"

15 komentarzy:

ramirez82 pisze...

Będzie wznowienie Fun Home? Fajnie, choć mnie bardziej interesuje The Essential Dykes to Watch Out For, o którym nie wspomniałeś, a który rzekomo miał się ukazać. Ponadto miejmy nadzieje że Post wyda w końcu Kota Rabina,a NK kolejne zbiorcze Fistaszki. No i pewnie Egmont szykuje garść niespodzianek w Mistrzach i Planszach Europy i oby wkrótce uchylili rąbka tajemnicy.

Dominik Szcześniak pisze...

Zgadza się. Pewne rzeczy nie są jeszcze potwierdzone, więc się wstrzymałem. Jeśli wypłyną jakieś nowe informacje - będę serwował na bieżąco.

Anonimowy pisze...

Trzymam kciuki z V jak Vendetta (HC) i za Mausa. Post do boju!

Anonimowy pisze...

No i takie zapowiedzi mi się podobają. Widać że jednak będzie co w tym roku poczytać - sporo Marvela, Batman, ciekawe rzeczy w kolekcjach sci-fi i sensacja, Hellblazer. Nie można tak było od razu? :)

Anonimowy pisze...

Nie widzę tutaj ani jednego komiksu który byłbym w stanie wziąć za dopłatą a co dopiero kupić!

Anonimowy pisze...

Nawet jakby wydawcy przywieźli mi całą furę tego gówna, to nawet na nawóz bym nie wziął!

Pan Latar pisze...

Zablokujcie sobie na blogu anonimowych użytkowników. Ja tak zrobiłem i mam "czysto" w komentarzach.

Anonimowy pisze...

anonimie nr 4 - w dziecinstwie karmili cie gownem i takie sa skutki.

hans pisze...

Powtórzę pytanie, które zaginęło w spamie komentarzy do poprzedniego wpisu: brak "Epileptic" na liście oznacza, że KG zrezygnowała z tego komiksu? Czekam, czekam i będę wciąż pamiętał o tym tytule:)

Dominik Szcześniak pisze...

hans: powiem tak: to, że o pewnych komiksach nie ma mowy w ziniolowych zapowiedziach, nie znaczy, że tych komiksów nie będzie. Każdy z wydawców ma na pewno kilka niespodzianek, o których poinformuje w odpowiednim momencie.

Tymczasem najświeższa wiadomość jest taka, że w kwietniu pojawi się "Ranxerox" Liberatore i Tamburiniego - kilka szczegółów w zedytowanym poście powyżej.

ramirez82 pisze...

Wydawnictwo Hella Komiks zapowiadało Ranxeroxa już kilka miesięcy temu. Te info o Ranxeroxie oparte jest tylko na tej zapowiedzi sprzed kilku miesięcy, czy na podstawie jakichś świeższych, pewniejszych przecieków?

Dominik Szcześniak pisze...

fakt, zapowiadało. i jak widać wszystko jest na dobrej drodze w tej kwestii, bo dzisiaj potwierdziło.

Bartek "godai" Biedrzycki pisze...

Kto ma wydać zbiorczego Ranxa? Bo nie wyczytałem tej informacji.

tO mY: pisze...

no nareszcie jakiś strawny Batman będzie ;-) nie ma co się nastawiać na jakieś fajerwerki, ale kilka patentów jest bardzo fajnych. O! I "Żelazko" będzie po polsku! Super!

Dominik Szcześniak pisze...

godai: Hella