Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

środa, 17 listopada 2010

Kibicujemy (59)

Autor: Maciej Pałka Kibicujcie komiksiarzom! W każdy dzień roboczy, o godzinie ósmej zero zero my to robimy na stronie "Ziniola"! Dzisiaj ciekawostka. Informatorom Ziniola udało się zdobyć artykuł z pierwszej strony dziennika FAKeT wydawanego w Neckburg City (USA). Nazwiska redaktorów wydały mi się znajome, więc na swoją odpowiedzialność postanowiłem to zamieścić na naszych łamach:

HAŃBA! KOLEJNA NEOFASZYSTOWSKA ORGIA ZBOCZEŃCÓW W MASKACH NA ULICACH MIASTA!
Wczoraj w godzinach wieczornych doszło do kolejnego aktu bezeceństwa w wykonaniu grupy dewiantów w kostiumach, których podległa Międzynarodowemu Spiskowi Syjonistycznemu (więcej o nim na stronie czwartej) prasa nazywa "superbohaterami".
Ich codzienne, satanistyczne rytuały, które przez laików są brane za tzw. „walkę z przestępczością”, przyniosły po raz kolejny olbrzymie szkody nie tylko materialne, ale także mentalne w zdrowej, konserwatywnej tkance społeczeństwa amerykańskiego. Jak długo jeszcze ci ohydni zboczeńcy, pospołu z przekupną władzą, będą zatruwać umysły naszych rodaków?
Prowodyrem wczorajszego zajścia był znany doskonale jako rzekomy „obrońca” Neckburga kryminalista o budzącym grozę pseudonimie Człowiek Bez Szyi. Ten pozbawiony rzeczonego narządu mutant w przebraniu próbował jak zwykle oszukać obywateli miasta, że „zwalcza zło” w osobie skrzywdzonego przez system penitencjarny Amerykanina, którego konkurencyjna, skorumpowana prasa ochrzciła mianem „Kapitan Dusiciel”.
Czy takie postępowanie można nazwać bohaterskim? Ojcowie naszego narodu przewracają się w grobach na myśl, ze bestialskie znęcanie się nad chorym człowiekiem można uważać za heroiczne! Cierpiący na schizofrenię Gary Otah, bohater wojenny, prawdziwy patriota i wzór do naśladowania, być może się zagubił, ale potrzebuje fachowej pomocy i społecznej akceptacji, otrzymuje jednak jedynie ból i przemoc fizyczną z rak "symbolu miasta" i "wzoru do naśladowania"! Amerykanie, nie zdziwcie się, gdy pewnego dnia chorując na Alzheimera zostaniecie skatowani przez swoich wnuków, jeśli komunistyczno-masonska propaganda nie zostanie ukrócona!
Po starciu, w którym na śmierć lub ciężkie kalectwo narażeni byli niewinni obywatele, nieszczęsny weteran został aresztowany przez przekupioną policję i odeskortowany do zakładu Gardhlom, gdzie podzieli ciężki los pozostałych ofiar Człowieka Bez Szyi.
Na całe szczęście już niedługo ten zbrodniczy proceder w wykonaniu zamaskowanego dewianta zostanie ukrócony! Na wiosnę planowane jest wydanie, w formie ekskluzywnego albumu ze zdjęciami i felietonami reporterów naszego pisma, materiału obnażającego zarówno tego szubrawca, jak i całe skupione wokół niego środowisko dziwadeł i zboczeńców w kostiumach! Niewykluczone, że projekt przybierze formę, jakże rdzennie amerykańskiego, komiksu – będzie to miało na celu ukazanie prawdy grupie szczególnie narażonej na działanie „superbohaterów” – dzieci i młodzieży. Za pracę nad projektem odpowiedzialni są: w warstwie tekstowej: Adam Blacknatowitch i Ralph Circlenipple, zaś autorami zdjęć, wciąż pracującymi nad uchwyceniem jak największej ilości fotografii obciążających Człowieka Bez Szyi, są znamienici artyści: Caytann Outdust, Jack Quzearthski i Luke Milkcapski.
"Gdy dorosnę, chce być taki jak Człowiek bez Szyi!" - mówi mały Steven, lat 9. Na cale szczęście, wciąż znajdują się jednostki, które potrafią zadbać o dobro własnych dzieci: "Jeśli mój syn kiedykolwiek chociaż wspomni o poparciu dla tych pedofili i pederastów, pasem wybije mu takie bezeceństwa z głowy!" - mówi Sam Uncle, lat. 46. Należy być pełnym podziwu i szacunku dla postawy pana Sama, który nie waha się sięgać po radykalne środki, byleby tylko uchronić swoja pociechę przed mrocznymi sidłami wyuzdania i homoseksualnych dewiacji!
Oto twarz psychopaty! Zimnokrwisty morderca znowu uderza!
Ciąg dalszy nastąpi...
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Wojciech Stefaniec.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

znowu jakiś happening...
znowu jakieś kiepskie metody promocyjne...
znowu będą potrzebować dwóch zdań streszczenia...

dobre!
lubię to!
:D

Anonimowy pisze...

Nie będą potrzebowali dwóch zdań streszczenia.
To zapowiada się dobrze, bez dwóch zdań ;)