Seria, która jeszcze nie tak dawno temu w opinii czytelników prezentowała mniej interesujące, lub wręcz kompletnie nieciekawe przygody Batmana, stopniowo podnosi się z kolan. Czy wpływ na to ma wzrastający poziom drukowanych na jej łamach opowieści, czy raczej sprzyjające okoliczności? Oto jest pytanie!
John Layman zdecydowanie nie jest tu w swoim żywiole. Widocznie zarezerwował go dla swojej flagowej serii zatytułowanej "Chew". Z drugiej strony, na tle poprzedników jego scenopisarstwo prezentuje się całkiem ciekawie. W "Gothtopii" pisarz oscyluje między przeszłością a teraźniejszością obrońcy Gotham - choć lepszym określeniem byłoby raczej "obrońców", bowiem równie dużo uwagi co Zamaskowanemu Krzyżowcowi poświęca uczciwemu glinie z Gotham City - Jamesowi Gordonowi. Otwierający album "Blues donosiciela" to niezły policyjny dramat, garściami czerpiący z "Roku pierwszego" Millera i Mazzucchelliego. Nie jest to pierwsze podejście autorów uwspółcześnionej wersji Batmana do jego związku z Gordonem - temat ten jest pielęgnowany na łamach wszystkich publikowanych w Polsce serii. Świadczy to o tym, że choć obecni autorzy dodają coś od siebie, to jednak trzymają się szkieletu opowieści wypracowanego przez klasyków. Bywa również, że pogrywają z czytelnikiem - jak choćby w przypadku tytułowej historii.
"Gothtopia" jest w stanie wprowadzić konsternację w umysłach wielbicieli Batmana i niepokój w ich sercach. Bo wszystko jest tu jak z nieznanej im bajki: miastem Gotham rządzi uczciwy burmistrz Pingwin, przestępstwa nie istnieją, a Batman celebrycko demonstruje swoją miłość do superbohaterki imieniem Catbird. To jawa czy sen? Layman zaprasza do zapoznania się z odpowiedzią nie uciekając się do wyszukanych zwrotów akcji, ale nie schodząc też do poziomu "mniej niż zero". Warto dodać, że Batman zyskuje tu nieoczekiwanych sojuszników, a cała intryga przywodzi na myśl "Grę" Davida Finchera.
W ramach zeszytów, składających się na omawiany album, pojawił się zestaw historii, związanych ze świętowaniem 75 urodzin Człowieka-Nietoperza. Każdy z autorów celebrował na swój sposób, w związku z czym znalazło się miejsce zarówno dla przepisania na nowo klasycznych historii ("Sprawa syndykatu chemicznego"), jak i wglądu w przyszłość opartego na nawiązaniu do legendarnego "Powrotu Mrocznego Rycerza" ("Lepsze dni") oraz zupełnie futurystycznego podejścia ("Dwadzieścia siedem"). Te krótkie formy komiksowe zostały stworzone przez batmańskich fachowców - ludzi, którzy tworzyli tę serię na różnych etapach jej istnienia. Na łamach "Gothtopii" uświadczycie więc prace zarówno duetu Scott Snyder/ Sean Murphy oraz wciąż profesorskiego Neila Adamsa, jak i świetnego Iana Bertrama i znanego z "Mrocznego odbicia" Francesco Francavilli. Dodatkowo, album wyposażony jest w galerię prac autorstwa rysowników znanych z wcześniejszych odsłon serii - również tych, które polski czytelnik poznał dzięki wydawnictwu TM-Semic w latach 90. Swoje grafiki prezentują tu: niezapomniany Kelley Jones, niezastąpiony Klaus Janson, legendarny Frank Miller, uwielbiany Jim Lee, wzbudzający skrajne opinie Graham Nolan oraz Mike Allred czy Jock. Całkiem niezły zestaw starszych i młodszych rysowników!
"Gothtopii" można wystawić dobrą ocenę ze względu na sprzyjające okoliczności, a całkiem niezłą za rozrywkowe i nie silące się na nic więcej scenariusze poszczególnych opowieści. Nie jest to album stojący obok kanonicznych utworów o Człowieku-Nietoperzu, a raczej nawiązująca do nich reinterpretacja w stylu pop. I jako taka się broni.
"Batman - Detective Comics (5): Gothtopia". Scenariusz: John Layman, Brad Meltzer, Gregg Hurwitz, Peter J. Tomasi, Francesco Francavilla, Mike W. Barr, Scott Snyder. Rysunki: Jason Fabok, Aaron Lopresti, Art Thibert, Jorge Lucas, Bryan Hitch, Neal Adams, Ian Bertram, Francesco Francavilla, Guillem March, Sean Murphy. Kolory: Tomeu Morey, Dave McCraig, Blond, David Baron, John Kalisz, Dave Stewart, Francesco Francavilla, Matt Hollingsworth. Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz. Wydawca: Egmont Polska, Warszawa 2016.
Komiks można nabyć tutaj: sklep wydawcy, Sklep. Gildia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz