Cytat na początek: „Całymi dniami mogę bez znudzenia czytać Biblię, Homera i Dylana Doga”. Kto to powiedział? Ano, te słowa wyszły z ust autora m.in. „Tajemniczego płomienia królowej Loany” i „Imienia Róży” – Umberto Eco, znanego pisarza, filozofa i bibliofila. Czy istnieje jakaś lepsza rekomendacja dla tej włoskiej serii komiksowej?
Na polskim rynku, po latach nieobecności (wcześniej podejście do serii zaliczył Egmont Polska w latach 2001-2004 i 2010-11) ukazał się niedawno kolejny album z przygodami „detektywa mroku”, zbierający dwa odcinki regularnej serii, zatytułowane „Golkonda!” i „Piąta pora roku”. No i co tu dużo gadać - słów autora „Wahadła Foucalta” przecież nie przebiję, ale za to potwierdzę, że ten komiks to wyśmienita rozrywka.
Na polskim rynku, po latach nieobecności (wcześniej podejście do serii zaliczył Egmont Polska w latach 2001-2004 i 2010-11) ukazał się niedawno kolejny album z przygodami „detektywa mroku”, zbierający dwa odcinki regularnej serii, zatytułowane „Golkonda!” i „Piąta pora roku”. No i co tu dużo gadać - słów autora „Wahadła Foucalta” przecież nie przebiję, ale za to potwierdzę, że ten komiks to wyśmienita rozrywka.
„Dylan Dog” opowiada o detektywie, zajmującym się sprawami nadprzyrodzonymi. Demony, upiory i wilkołaki są tu na porządku dziennym, podobnie jak wykwintny humor, serwowany przez pomagiera detektywa, wyglądającego jak jeden z braci Marx. Zresztą nawiązań jest tu mnóstwo. Na kartach komiksu co chwila kłaniają się czytelnikowi jakieś smaczki zaczerpnięte z literatury, czy filmu. "Dylan Dog" jest taką esencją grozy, pozbieraną z przeróżnych mediów i ubraną w efektowne komiksowe szaty.
W pierwszym tomie wydanym przez oficynę Bum Projekt, autorzy strasząc śmieszą, serwując jednocześnie masę niebanalnych pomysłów. Na przykład punktem wyjścia jednej z historii jest pomyłka w numerze telefonu, przez którą pewna pani zamiast do menago zespołu muzycznego Demony, dodzwania się do samego Szatana.
Pod adres tego komiksu można kierować same komplementy. Autorzy – Tiziano Sclavi i Luigi Piccatto – hołdują klasycznemu pojmowaniu sztuki komiksowej. Kreska jest więc tradycyjna, realistyczna, a humor raczej z wyższej półki, daleki od dowcipów związanych z puszczaniem bąków. Idealna lektura dla młodych i starych. Umberto poleca, polecam i ja.
"Dylan Dog: Golkonda! Piąta pora roku". Scenariusz: Tiziano Sclavi. Rysunki: Luigi Piccatto. Tłumaczenie: Jacek Drewnowski. Wydawca: Bum Projekt, Warszawa 2015.
Komiks można nabyć tutaj: Sklep Gildia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz