Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

poniedziałek, 18 listopada 2013

Kibicujemy (360)

Ósma wybiła! Tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, zalecam wykonanie kilku banalnie prostych czynności celem zrobienia kawy, po czym zapraszam do kibicowania komiksiarzom! Mobilizowania ich do dalszej pracy i wymyślania pomysłów! Badania wykazały, że najlepszy dzień mają ci, którzy zawsze z rańca kibicują komiksiarzom. Kibicuj i Ty!
"Mrok" to jedna z ciekawszych polskich komiksowych serii ostatnich lat. Pisana przez Roberta Zarębę, a ilustrowana początkowo przez Nikodema Cabałę, a następnie przez kilku twórców (Artur Chochowski, Zygmunt Similak, Tomasz Kleszcz, Nikodem Cabała) doczekała się dwóch odsłon. Trzecia jest w trakcie produkcji. Na jakim etapie są prace, kto tym razem zajmie się stroną graficzną komiksu i w jaką stronę pójdzie fabuła - o tym dowiecie się z kilku najbliższych odcinków "Kibicowania" od scenarzysty serii, Roberta Zaręby: 
O tym, ilu rysowników bierze udział w projekcie i jak układa im się współpraca 
Sprzedaż albumów ze „Strefy Komiksu” jest na takim poziomie, że zwracają się koszty materiałów i czarno - białego druku, ale nic ponadto. Możemy więc i robimy komiksy wyłącznie hobbystycznie, dla samej przyjemności ich robienia. Oczywiście przekłada się to na organizacje pracy. „Mrok – Przebudzenie” w całości narysował Nikodem Cabała, twórca znany i podziwiany w środowisku komiksowym, współtwórca jednej z najlepszych polskich serii komiksowych „Biocosmosis” co dla mojego komiksu było wielką nobilitacją. Niestety, przy następnym albumie Nikodem już nie dysponował czasem potrzebnym do narysowania pełnometrażowego komiksu i zaznaczył swoją obecność 12 stronicowym epizodem. O narysowanie reszty poprosiłem kilku rysowników. W ten sposób do Nikodema dołączył Artur Chochowski, Tomasz Kleszcz i Zygmunt Similak. W trzecim albumie, „Mrok- Egzorcyści” Artura Chochowskiego zastąpił Patryk Cabała, biorąc jednocześnie na siebie główny ciężar prac nad albumem.
Synchronizacja prac, to żaden problem. Każdy rysownik dostaje swój fragment scenariusza i wszyscy rysują równolegle (chyba, że w komiksie pojawia się nowa postać, wtedy jeden rysownik musi czekać na efekt pracy drugiego). Jak już wspomniałem praca nad komiksem ma być przyjemnością, zabawą, uczestniczeniem w ciekawym projekcie, a z efektów pracy ma być w pierwszej kolejności zadowolony sam twórca. Każdy rysownik rysuje tyle stron ile chce i jak chce, w tempie, które mu odpowiada. Nie ma na nas żadnego ciśnienia, żadnej presji, nie gonią nas żadne terminy. Priorytetem jest wyłącznie satysfakcja z własnej pracy.  
O tym, na jakim etapie są prace nad albumem 
Dwie z czterech scen są już gotowe, a trzecia się rysuje. Niestety, czwarta scena musi trochę poczekać, aż Tomek Kleszcz skończy projekt, nad którym obecnie pracuje i przyłączy się do pracy na „Mrokiem”. „Egzorcystów” planuję wydać najpóźniej na Komiksową Warszawę.

Ciąg dalszy nastąpi 
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Wojciech Stefaniec

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ach, ten Tomek Kleszcz. Maszyna do rysowania komiksów w trybie ekspresowym.

Robert Zaręba pisze...

Komiks byłby narysowany w całości już od kilku miesięcy, ale niestety nawaliłem ze scenariuszem. Teraz muszę grzecznie czekać :)