
Frymarczą nim. Wypaczają. Robią kogoś, kim nigdy nie był. Nigdy mu nie wybaczą. Tkwi w więzieniu od dwóch tysięcy lat z kawałkiem. I, co gorsza, nie zanosi się na to, żeby załapał się na jakąkolwiek amnestię. Więzienie, kolonia karna i obóz pracy zarazem. Musi dopilnować, żeby nie brakło jego wizerunków na odpustach i innych sklepach z badziewiem. Cóż za degrengolada! Komiwojażer! Jeździ to tu, to tam i dostarcza się. W przyczepie wozi za sobą dwie bele, dłuższą i krótszą, które na noc mocuje ze sobą pod kątem prostym i na nich śpi. Taka dodatkowa kara. Zawsze ma eskortę, która tego dopilnuje – twardzieli, nie znających miłosierdzia i kompromisu, specjalnie w Rzymie szkolonych. Godzinami pozuje dziesiątkom, pożal się Boże, rzeźbiarzy, usiłujących skalkować go w kawałku drzewa, czy kamienia (koniecznie trzeba ekspresyjnie pokazać ból, ludzkie cierpienie, przecież kiedyś naprawdę człowiekiem był). Najchętniej ukryłby się gdzieś, choćby nawet w karcerze, izolatce, o chlebie i winie, zniknął wszystkim z oczu, stał się nikim, anonimem. I żeby nie wzywano wciąż jego imienia. Nadaremnie.
W lutym będzie w naszym przedszkolu bal karnawałowy. Założę strój Batmana i, zamiast pójść na bal, polecę go uwolnić. Tak mi dopomóż Bóg.
Jasio Pustułka, lat 6
BEZ KOŃCA
Rysunki: Paweł Garwol
Fabuła: Roman Lipczyński

Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Wojciech Stefaniec.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz