Autor: Dominik Szcześniak "Druga Liga" na MFKiG. O projekcie do scenariusza Jerzego Szyłaka, który ciągnie się już wiele lat, opowiada dziś Mariusz Zawadzki, odpowiedzialny za rysunki. Kibicujemy!
Powstawanie komiksu DRUGA LIGA to niemal opowieść na odrębny komiks.
Dostając ten scenariusz wiele lat temu od Jerzego Szyłaka, nie sądziłem, że praca nad nim potrwa tak długo. W zasadzie patrząc z perspektywy czasu, jest to nieprawdopodobnie długi okres. Jednak czas ten, mimo że oczywiście nie pracowałem nad komiksem bez przerwy, pozwolił mi na dopracowanie wielu szczegółów związanych z warstwą graficzną. Miałem także okazję zastanowić się co do ewentualnego dalszego ciągu przygód bohaterów komiksu, choć oczywiście wszystko zależy od przyjęcia tej części.
Komiks to opowieść o polskich superbohaterach budzących się po kilkudziesięciu latach z hibernacji. Akcja dzieje się współcześnie. Nasi herosi w wirze zastałych problemów, zmuszeni są stawić czoła wojsku i policji – tak ogólnie rzecz ujmując wygląda fabuła komiksu. Trochę w tym wszystkim pastiszu, trochę groteski, ale mimo wszystko jest to zagospodarowanie pewnej przestrzeni na gruncie polskiego komiksu jeśli idzie o tematykę, która nie wiedzieć czemu jest unikana, podczas gdy komiks superbohaterski na całym świecie święci triumfy, zwłaszcza kasowe, wraz z jego licznymi adaptacjami.
Pierwsza część DRUGIEJ LIGI ukazała się kilka ładnych lat temu, projekt od tego czasu zdążył nieco przykryć się kurzem. Potem pojawiła się próba reanimacji, czyli wydania albumu z dołączoną kolejną opowieścią z uniwersum Majora RP, stworzoną przez innego rysownika pod szyldem innego wydawcy, z której ostatecznie jednak nic nie wyszło. W efekcie postanowiłem wydać to tak, jak od początku planowałem, w formie zeszytówki, przy niedużym nakładzie, jako kolejną część serii.
Lada moment komiks wędruje do drukarni i tym samym kończę pewien etap historii o Majorze RP.
Swoją drogą będąc zaangażowanym w pracę nad dwiema seriami komiksowymi (DRUGA LIGA i MORFIUM) doceniłem niewątpliwą pracowitość twórców serii amerykańskich oraz ich, czasem taśmowy, system pracy. Jeśli ktoś tworzący komiksy uważa amerykańskie zeszytówki za crap, niech spróbuje stworzyć i kontynuować serię, by łatwo przekonać się jak pozorne mogą być to spostrzeżenia. Bez wątpienia praca nad serią uczy pokory zarówno wobec materii, wobec czytelników, a także wobec własnej pracy.
Tymczasem ta część komiksu jest skończona, zaś drukiem ukaże się na najbliższym MFKiG. Komiks będzie miał formę zeszytu, ukaże się w kolorze w cenie kilkunastu złotych. Do nabycia będzie również część pierwsza, zatem jeśli ktoś ma ochotę skompletować całość, może to zrobić właśnie tam i wtedy.
Jako ilustracja, kilka przykładowych plansz komiksu do wglądu.
Powstawanie komiksu DRUGA LIGA to niemal opowieść na odrębny komiks.
Dostając ten scenariusz wiele lat temu od Jerzego Szyłaka, nie sądziłem, że praca nad nim potrwa tak długo. W zasadzie patrząc z perspektywy czasu, jest to nieprawdopodobnie długi okres. Jednak czas ten, mimo że oczywiście nie pracowałem nad komiksem bez przerwy, pozwolił mi na dopracowanie wielu szczegółów związanych z warstwą graficzną. Miałem także okazję zastanowić się co do ewentualnego dalszego ciągu przygód bohaterów komiksu, choć oczywiście wszystko zależy od przyjęcia tej części.
Komiks to opowieść o polskich superbohaterach budzących się po kilkudziesięciu latach z hibernacji. Akcja dzieje się współcześnie. Nasi herosi w wirze zastałych problemów, zmuszeni są stawić czoła wojsku i policji – tak ogólnie rzecz ujmując wygląda fabuła komiksu. Trochę w tym wszystkim pastiszu, trochę groteski, ale mimo wszystko jest to zagospodarowanie pewnej przestrzeni na gruncie polskiego komiksu jeśli idzie o tematykę, która nie wiedzieć czemu jest unikana, podczas gdy komiks superbohaterski na całym świecie święci triumfy, zwłaszcza kasowe, wraz z jego licznymi adaptacjami.
Pierwsza część DRUGIEJ LIGI ukazała się kilka ładnych lat temu, projekt od tego czasu zdążył nieco przykryć się kurzem. Potem pojawiła się próba reanimacji, czyli wydania albumu z dołączoną kolejną opowieścią z uniwersum Majora RP, stworzoną przez innego rysownika pod szyldem innego wydawcy, z której ostatecznie jednak nic nie wyszło. W efekcie postanowiłem wydać to tak, jak od początku planowałem, w formie zeszytówki, przy niedużym nakładzie, jako kolejną część serii.
Lada moment komiks wędruje do drukarni i tym samym kończę pewien etap historii o Majorze RP.
Swoją drogą będąc zaangażowanym w pracę nad dwiema seriami komiksowymi (DRUGA LIGA i MORFIUM) doceniłem niewątpliwą pracowitość twórców serii amerykańskich oraz ich, czasem taśmowy, system pracy. Jeśli ktoś tworzący komiksy uważa amerykańskie zeszytówki za crap, niech spróbuje stworzyć i kontynuować serię, by łatwo przekonać się jak pozorne mogą być to spostrzeżenia. Bez wątpienia praca nad serią uczy pokory zarówno wobec materii, wobec czytelników, a także wobec własnej pracy.
Tymczasem ta część komiksu jest skończona, zaś drukiem ukaże się na najbliższym MFKiG. Komiks będzie miał formę zeszytu, ukaże się w kolorze w cenie kilkunastu złotych. Do nabycia będzie również część pierwsza, zatem jeśli ktoś ma ochotę skompletować całość, może to zrobić właśnie tam i wtedy.
Jako ilustracja, kilka przykładowych plansz komiksu do wglądu.
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Wojciech Stefaniec.
1 komentarz:
Wreszcie :)
Prześlij komentarz