Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

środa, 10 lutego 2016

Superman/ Batman: Wrogowie publiczni - Loeb/ McGuinness

Fani duetu Loeb/ Sale nie będą wniebowzięci. Ci rozumiejący się bez słów twórcy, autorzy takich hitów jak "Batman: Długie Halloween", "Batman: Mroczne zwycięstwo", "Superman: Na wszystkie pory roku", czy "Catwoman: Rzymskie wakacje" w świeżo wydanym albumie wydawnictwa Egmont mają dla siebie jedynie dwie strony wstępu. Dobre i to! 
Ten scalany przez lata związek zostaje rozbity przez Eda McGuinnessa - rysownika, który zasłynął pracą nad takimi tytułami, jak "Deadpool" czy "Vampirella". Ci sami fani nie powinni jednak specjalnie narzekać - połowa ich ukochanego duetu spisuje się na łamach "Wrogów publicznych" na tyle dobrze, że "tego trzeciego" można spokojnie zaakceptować.
Intryga należy do tych poważniejszych z kilku powodów. Po pierwsze, pojawiają się nowe poszlaki w sprawie zabójcy rodziców Bruce'a Wayne'a. Po drugie, do Ziemi zbliża się wielki meteor pochodzący z Kryptonu. Po trzecie: prezydentem Stanów Zjednoczonych jest Lex Luthor. I wreszcie po czwarte, bohaterów, tych pozytywnych, nawiedza Superman z przyszłości. Lekko posiwiały jegomość ma dla współczesnych obrońców Gotham i Metropolis jedno przesłanie: "Nie róbcie tego!" Ale czego?
Naturalnym jest, że w świecie, w którym najwyższą władzę sprawuje Lex Luthor - zagorzały przeciwnik gościa z wielkim "S" na klacie - Superman i Batman stają się tytułowymi wrogami publicznymi. Loeb serią efektownych scen wysyła za nimi dość pokaźną grupkę superłotrów. Lecz ponad wszystko stara się te wszystkie widowiskowe (dzięki McGuinnessowi) pojedynki wyposażyć w coś więcej. Tym czymś jest dominująca w komiksie relacja między Clarkiem Kentem (zwanym Supermanem) a Bruce'm Wayne'm (Batmanem, proszę państwa). Loeb rozpisał praktycznie cały scenariusz na dwa głosy, na sąsiadujących kadrach oddając do dyspozycji bohaterów wylewne ramki narracyjne. Obawiam się, że w innych rękach ten zabieg okazałby się fiaskiem. W ujęciu Loeba sprawdza się całkiem nieźle i jest gwarantem zarówno zbawczego humoru, jak i smutnego patosu. 
Prosta kreska McGuinnessa (z dopracowanym drugim planem) bardzo pasuje do tej dość typowej dla Loeba i stworzonej według jego standardów historii. "Wrogowie publiczni" to lektura obowiązkowa zarówno dla tych, których elektryzuje relacja Superman/ Batman, jak i dla fanów pisaniny Jepha Loeba. Relacja ukazana jest nieźle. Scenarzysta? W dobrej formie. Co będzie dalej? Zobaczymy. Na najbliższe miesiące polski edytor zapowiedział kolejne tomy tej historii, zatytułowane "Supergirl" (premiera 16 marca) i "Władza absolutna". Jedynka wyznaczyła pewien poziom. Czy dwójka i trójka dorównają?
"Superman/Batman: Wrogowie publiczni". Scenariusz: Jeph Loeb. Rysunki: Ed McGuinness, Tim Sale. Tusz. Dexter Vines. Kolor: Dave Stewart, Mike Chiarello. Tłumaczenie: Jakub Syty. Wydawca: Egmont Polska, Warszawa 2016.
Komiks można nabyć tutaj: Sklep wydawcy, Sklep. Gildia. pl

1 komentarz:

amsterdream pisze...

Legendarnie zły.