Autor: Marcin Rustecki
Incubatorium
Rustecki wita przybyłych! Co tydzień o tej samej porze i w tym samym
miejscu będziecie świadkami efektów pracy Marcina Rusteckiego,
rzeźbiącego co mu do łba przyjdzie. Będzie satyra, będą stripy, będzie
space-opera o niemotach space-explorerach... WSZYSTKO będzie! A dzisiaj
- Primal Instinct...
2 komentarze:
Przyznam,że oglądając rysunki Rusteckiego mam te same zajebiste odczucia co widząc lata temu Lobosy Bisleya. Jego kreska na tyle zakorzenią mi się w głowie po opisach w stopkach, w tych komiksach, że biorę w ciemno każdy odpał tego typu jaki stworzy. Czyste rysunkowe szaleństwo.
Ja mam na scianie kilka oryginalnych "Rusteckich" z jego Londynskiego okresu. Polecam.
Prześlij komentarz