Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

wtorek, 16 października 2012

Multikierunkowcy 2 - Szreniawski/ Kozłowski

Multikierunkowcy się rozpadli. Trzy lata po tym, jak Ania oprowadzała czytelników po warsztacie, w którym wymyślane były nowe kierunki w sztuce, nadarza się okazja by się zjednoczyć. Pretekstem są urodziny Ani. Nie byle jakie, bo osiemnaste. W ciągu trzech lat dużo się jednak zmieniło i postaci, na których trafiamy w Multikierunkowcach 2 nie są już tymi samymi ludźmi. Pędzel został politykiem, Kubista playboyem, a do Mistrza nie można się dodzwonić. Widocznie znalazł sobie nowych "młodych malarzy". Co w tej sytuacji zrobił scenarzysta Szreniawski?
Przede wszystkim doprowadził do zorganizowania osiemnastki Ani, ale też wysłał poharataną przez czas ekipę na misję do Rosji celem wzniecenia rewolucji artystycznej. Okazuje się, że bez problemów można wrócić z politycznej emigracji czy też seksualnego rozpasania i machnąć kilka malowideł naskalnych lub współczesnych obrazów rosyjskich.
Piotr Szreniawski ma powracające w wielu swoich utworach tematy. Poza oczywistością w postaci dyskursu na temat sztuki, są to:
- słowo "hyper" jako przedrostek bądź zabawna nazwa drinku,
- szwy, jako symbol bólu koegzystencji lub eksperymentów medycznych,
- dziewictwo, mające nikłe szanse na odejście w niepamięć.
Multikierunkowcy 2 są udanym sequelem. Szreniawski i Kozłowski (znakomity satyryk!) nie odcinają kuponów, lecz sieją zamęt mnóstwem nowych pomysłów. Ich postaci nie stoją w miejscu, każda zmiana jaka dokonuje się w ich wnętrzach powoduje mocny wydźwięk w grupie. Niemal jak w X-menach albo Niezniszczalnych, tyle, że tutaj akcja dzieje się w przyjaznych artystom wnętrzach Domu Kultury (lub we wspomnianej Rosji). Warto przeczytać. Cały drugi sezon serialu dostępny jest na blogu Multikierunkowców. Wersja drukowana została wzbogacone o fantastyczne występy gościnne.
Multikierunkowcy 2. Scenariusz: Piotr Szreniawski. Rysunek: Jarosław Kozłowski. Występy gościnne: telomateo, kciuq, grubas, stab. Wydawca: Piotr Szreniawski, Lublin 2012

1 komentarz:

pszren pisze...

wow, ale super! to bardzo budujące. dziękuję za recenzję, Jarkowi za narysowanie sequela, Autorom pasków gościnnych, czytelnikom, i w ogóle!

ten albumik związany jest bardzo z LeSzKiem, wręcz ten festiwal nas motywował, żeby to ruszyć.