Noc Kultury w Lublinie to ponad 200 wydarzeń kulturalnych, rozsianych po całym mieście. W całym tym artystycznym wybuchowym wydarzeniu znalazło się również miejsce dla komiksu. Wszyscy zainteresowani kulturą proszeni są o zjawienie się w trzech miejscach:
Na ulicy Jana Karskiego znajdziecie nową "Przygodę Leszka". Perypetie znanego z "Opowieści tramwajowych", "Gazety Wyborczej", albumu "Dziesięć bolesnych operacji" i ziniolowego webkomiksu bohatera tym razem zawisły na pięciu billboardach, ciągnących się wzdłuż wspomnianej ulicy. Szczegółową relację z powstawania tego epickiego dzieła, okraszoną dużą ilością zdjęć wielu ludzi przedstawimy już jutro. Tymczasem zapraszamy na nasz profil facebookowy, gdzie znajdziecie nieco informacji na ten temat.
Na ulicy Radziszewskiego 16, w Chatce Żaka, odbędzie się retrospektywna wystawa prac Daniela Grzeszkiewicza. Na wernisaż zapraszamy o godzinie 19:00.
Natomiast na ul. Jezuickiej będzie można poczytać/pooglądać fragment CMP:Konstrukt#2,5. i zobaczyć wybrane prace z wystawy Daniela Grzeszkiewicza jeśli do Chatki Żaka nam nie po drodze. W miejscu ekspozycji będzie również możliwość pobrania kilku tapet na komórkę.
 |
| Fot. Magdalena Chojnacka |
8 komentarzy:
Byłem na wernisażu. Wspaniałości. Świetne prace. Można podziwiać oryginały.
Zaszedłem również na Jezuicką i tu jedna uwaga. Oprócz Konstruktu (który został powieszony w przeciwnym kierunku do ruchu tłumu i w efekcie wisi od tylca) na płocie wiszą również wydruki obrazów Daniela Grzeszkiewicza. Tapet na komórkę nie zarejestrowałem w polu widzenia.
No, bo Konstrukt można czytać od tyłu. I do tego od lewej do prawej:). Nieźle.
Poważnie współpraca z lubelską Chatą Żaka "zobowiązuje". Ale nic tam...
Ogólnie było fajnie.
Tapety były, tam gdzie blutuf.
Kuba
Korzystając z okazji chciałem pozdrowić Pana od warsztatów z Chatki Żaka. Noc kultury komiksowa to jego zasługa i nic poza tym co on załatwił nie udało się zdziałać. Pozdro, specu!
Ponoć Biblię też można czytać od tyłu a później stosując odpowiedni psycho-matematyczny wzór można nawet rozszyfrować co poeta miał na myśli.
A gdy się puści od tyłu Stairway to heaven to wtedy słychać:
Plaaaay backwards,
Hear why its sung here, oppositioner..
Allll on track, all arriving
They all sing, and they are one.
Shall I loathe you now, parishoner?
Oh hear Him, Christian within me.
It stirs my sin; the river,
Oh, she swells with our lousiness.
All my life will end for him?
We're all out of signs,
I know I'm sorta shocked
To hear The Lord,
My God now will save me!
Oh I will n'er be saved,
Because I live with Satan..
One wish today;
That you'll all pray for
Three who will make it here late.
Pray now and you'll see..
The 'Lord' turned me on,
But, oh, I was the shaggy fool..
Clothed in agony,
Lost at a height.
There's no escaping it,
Nor his woes..
So here's to my Sweet Satan.
The other's little path
Would make me sad,
Whose power is faith.
He'll give those with him 666.
And all the evil fools,
they know he made
us suffer sadly.
Ohohohoh...
"Family won't get loose,
They're offered me."
Always soothes the worker.
Always will be as we know now
"I see ruins," said he,
"the world they offered me?
Who wished the Lord's fall?"
If we lose feather,
Say you'll save me!
And no wimps can bend the rules..
And no wimps can do..
Hunt next to the shore,
'Cause they see all from there,
See here's the news,
Who walks with mute grief!
Perhaps no-one found thee...
"Heavy, lift me out,"
Spake the Reve,
"Someday, failed, we'll lose one line-up,
They've gotta leave forsaken."
And no wimps can do..
And no wimps can do...
He, who say the lords
Thoth have our laws,
Maat must be superb. Mass is ended..
Over there,
He who should learn thee.
Any moot that serves by my sworn music,
I wish it with snow be shushed,
All for my mass's sake.
Hear why its sung,
here, oppositioner, Ohh..
He who should show
May make his show worthy,
To look, for us, odd.. sickly,
There's one chance - take his show.
Hold thy head,
Hear why its sung here. oppositioner.
Who owns this earth built below?
Oh sweet Israel...
@Lucek O Grzeszkiewicza Ci chodzi?
Nie. O organizatora, co twierdzi że nie ma sceny mi chodzi.
Co się czepiasz? Każdy orze jak może. Choćby od tyłu.
Nie czepiam się jego orki. czepiam się jego ignorancji. Lub niewiedzy.
Spoko.
Już wie.
Jestem o tym przekonany.
Przy okazji możemy z nim o tym porozmawiać.
Prześlij komentarz