Ósma
wybiła! Tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, zalecam wykonanie
kilku banalnie prostych czynności celem zrobienia kawy, po czym
zapraszam do kibicowania komiksiarzom! Mobilizowania ich do dalszej
pracy i wymyślania pomysłów! Badania wykazały, że najlepszy dzień
mają ci, którzy zawsze z rańca kibicują komiksiarzom. Kibicuj i Ty!
Dampc na koniec i początek tygodnia. Po najświeższych informacjach na temat "Skarbu piratów" przyszedł czas na równie świeże zdania o "Pogromcy Pornografów". Fanów serii Jerzego Szyłaka wkrótce może czekać nie jedna, a kilka przyjemności, o czym donosi Maciej Pałka:
Kiedy równo pięć lat temu (sic!) robiłem na swoim blogu podsumowanie pracy nad "Strange Places", zastanawiałem się czy na kolejny album o Dampcu przyjdzie nam czekać równie długo jak czekali czytelnicy "Trupa sąsiada". Przypomnę, że czekali pięć lat. Benedyktowi Dampcowi właśnie stuknęła dyszka od debiutu w śp. Mandragorze, a oto okazuje się, że nie dość, że swój album kończy Grzesiek Pawlak, to gotowy jest też "Pogromca Pornografów", na którym finalną kreskę postawiłem ledwie co w miniony piątek. Gotowy komiks na razie odłożyłem do szuflady. Przejrzę go po Nowym Roku i sprawdzę czy konieczne są jakieś ostateczne poprawki. Z drugiej strony, obiecałem Grześkowi (aby go troszkę zmotywować), że jeśli chce, to jego "Skarb Piratów" może pojawić się wcześniej niż "Pogromca". W każdym razie, jeśli jacyś fani Dampca jeszcze się uchowali to z dużą dozą prawdopodobieństwa czekają ich w przyszłym roku dwa albumy do kolekcji.
A potem kolejne...
Co tam słychać u detektywa Benka? Tym razem zajmuje się sprawą prawicowego superbohatera, który konsekwentnie walczy o odnowę moralną społeczeństwa masakrując wszelkiej maści lewaków, liberałów i tytułowych pornografów. Scenariusz co prawda powstał dekadę temu, ale znowu stał się niepokojąco aktualny. Nie tylko jeśli chodzi o otoczkę społeczną ale również dzięki powrotowi mody na kalesoniarzy. Postać Pogromcy Pornografów wpisuje się w nurt kolejnych "pierwszych polskich superherosów", z tym że w swoim etosie jest wręcz WSZECHpolski, czym hardo bije na głowę nawet samego Jana Twardego.
Skoro album jest już właściwie gotowy, to tym razem kibicowanie w formie nietypowej. Bo czemu tu kibicować, gdy najcięższa praca fizyczna już za mną? Okładka, skład, druk - to też nie przelewki.
Upraszam więc o trzymanie kciuków.
Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Marcin Rustecki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz