Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

czwartek, 19 grudnia 2013

Kibicujemy (372)

Ósma wybiła! Tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, zalecam wykonanie kilku banalnie prostych czynności celem zrobienia kawy, po czym zapraszam do kibicowania komiksiarzom! Mobilizowania ich do dalszej pracy i wymyślania pomysłów! Badania wykazały, że najlepszy dzień mają ci, którzy zawsze z rańca kibicują komiksiarzom. Kibicuj i Ty!
"Jagoda wolałaby nie zostać pożarta tej nocy" to internetowy komiks autorstwa Magdy Kożyczkowskiej i Poli Kowalewskiej, który możecie przeczytać w tym miejscu, polubić tutaj, a pokibicować na stronie Ziniola. Dziewczyny opublikowały już mnóstwo świetnego materiału, w związku z czym wziąłem je na spytki... 
O tym jak to się stało 
Magda: „Jagoda...” to projekt tak stary, że aż mi trochę wstyd. Sam pomysł wykluł się jeszcze gdy byłam w klasie maturalnej, ale musiały minąć prawie 3 lata, żebym dojrzała do spisania go. Tak naprawdę pewnie nigdy by się to nie wydarzyło, gdyby zupełnie mi wówczas nieznana Pola nie zareagowała entuzjastycznie na dość zdawkową propozycję współpracy.
W dużym skrócie, to historia młodej kobiety, która pewnego dnia trafia do fantastycznej krainy i postanawia odszukać w niej swoją zaginioną przed laty matkę. 
Pola: Jak wyżej. Tak się złożyło, że jakieś półtora roku temu zaczęłam pracę nad własnym projektem komiksowym, ale już od dawna planowałam podjąć współpracę z chętnym scenarzystą, więc kiedy Magda odezwała się do mnie, rzuciłam się na szansę.  
O tym jak pracują 
Magda: Na początku Pola dostała dość ścisły scenariusz z podziałem na kadry (dzięki Bogu oszczędziłam nam storyboardu), ale z czasem nauczyłam się, że znacznie lepiej ode mnie planuje układ planszy czy manewruje kamerą, więc scenariusz ze strony na stronę jest coraz ogólniejszy. Często też pod wpływem dyskusji z Polą zmieniam coś w historii. Za jej namową na przykład rozwinęłam wątki trzech postaci pobocznych, które niebawem pojawią się na łamach komiksu. Czasami rzucam jej wyzwania, jak zmiana stylu na witrażowy (takiego żonglowania stylami jest zresztą w komiksie bardzo dużo) i nie mogę się nadziwić elastyczności jej kreski.  
Pola: Standardowy proces: storyboardy-szkic-kreska i kolor w Photoshopie. Scenariusze Magdy są bardzo wygodne do zilustrowania, więc robienie każdej planszy to sama przyjemność. Faktycznie, w historii sporo jest małych zboczeń graficznych, dzięki temu nigdy się nie nudzę ;). Przed pracą nad „Jagodą” nigdy nie próbowałam robić komiksu w kolorze, cieszę się że nie taki diabeł straszny, jak go malują.  
O planach 
Magda: Scenariusz ma w tej chwili 80 stron, zaplanowany jest na jakieś 150. Bardzo chciałybyśmy móc kiedyś postawić Jagę na półce. 
O komiksie kobiecym
Magda: Dalej nie wiem czym jest ten cały komiks kobiecy. Protagonistka rzeczywiście jest kobietą i sporo w historii jest postaci tej płci. Ale są tam też bardzo ważne postaci męskie. Jednym z tematów podjętych w „Jagodzie” jest rola matki w życiu człowieka, więc może faktycznie miejscami jest ona reprezentatywna dla nurtu komiksu kobiecego. Nie identyfikuję się z nim za bardzo, ale też mnie on nie obraża. Jak ktoś chce, może Jagę uznać za komiks kobiecy.  
Pola: Wiem tyle o „polskim komiksie kobiecym” ile o produkcji wózków widłowych. Nasz komiks jest na pewno podwójnie kobiecy, bo robią go dwie kobiety.
Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Krzysztof Małecki

2 komentarze:

Daniel Gizicki pisze...

Kupiłbym

Anonimowy pisze...

Piękne! Przeczytałam wszystko, chcę więcej.