Ósma
wybiła! Tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, zalecam wykonanie
kilku banalnie prostych czynności celem zrobienia kawy, po czym
zapraszam do kibicowania komiksiarzom! Mobilizowania ich do dalszej
pracy i wymyślania pomysłów! Badania wykazały, że najlepszy dzień
mają ci, którzy zawsze z rańca kibicują komiksiarzom. Kibicuj i Ty!
"Jagoda wolałaby nie zostać pożarta tej nocy" to internetowy komiks autorstwa Magdy Kożyczkowskiej i Poli Kowalewskiej, który możecie przeczytać w tym miejscu, polubić tutaj, a pokibicować na stronie Ziniola. Dziewczyny opublikowały już mnóstwo świetnego materiału, w związku z czym wziąłem je na spytki...
O tym jak to się stało
Magda: „Jagoda...” to projekt tak stary, że aż mi trochę wstyd. Sam pomysł wykluł się jeszcze gdy byłam w klasie maturalnej, ale musiały minąć prawie 3 lata, żebym dojrzała do spisania go. Tak naprawdę pewnie nigdy by się to nie wydarzyło, gdyby zupełnie mi wówczas nieznana Pola nie zareagowała entuzjastycznie na dość zdawkową propozycję współpracy.
W dużym skrócie, to historia młodej kobiety, która pewnego dnia trafia do fantastycznej krainy i postanawia odszukać w niej swoją zaginioną przed laty matkę.
W dużym skrócie, to historia młodej kobiety, która pewnego dnia trafia do fantastycznej krainy i postanawia odszukać w niej swoją zaginioną przed laty matkę.
Pola: Jak wyżej. Tak się złożyło, że jakieś półtora roku temu zaczęłam pracę nad własnym projektem komiksowym, ale już od dawna planowałam podjąć współpracę z chętnym scenarzystą, więc kiedy Magda odezwała się do mnie, rzuciłam się na szansę.
O tym jak pracują
Magda: Na początku Pola dostała dość ścisły scenariusz z podziałem na kadry (dzięki Bogu oszczędziłam nam storyboardu), ale z czasem nauczyłam się, że znacznie lepiej ode mnie planuje układ planszy czy manewruje kamerą, więc scenariusz ze strony na stronę jest coraz ogólniejszy. Często też pod wpływem dyskusji z Polą zmieniam coś w historii. Za jej namową na przykład rozwinęłam wątki trzech postaci pobocznych, które niebawem pojawią się na łamach komiksu. Czasami rzucam jej wyzwania, jak zmiana stylu na witrażowy (takiego żonglowania stylami jest zresztą w komiksie bardzo dużo) i nie mogę się nadziwić elastyczności jej kreski.
Pola: Standardowy proces: storyboardy-szkic-kreska i kolor w Photoshopie. Scenariusze Magdy są bardzo wygodne do zilustrowania, więc robienie każdej planszy to sama przyjemność. Faktycznie, w historii sporo jest małych zboczeń graficznych, dzięki temu nigdy się nie nudzę ;). Przed pracą nad „Jagodą” nigdy nie próbowałam robić komiksu w kolorze, cieszę się że nie taki diabeł straszny, jak go malują.
O planach
Magda: Scenariusz ma w tej chwili 80 stron, zaplanowany jest na jakieś 150. Bardzo chciałybyśmy móc kiedyś postawić Jagę na półce.
O komiksie kobiecym
Magda: Dalej nie wiem czym jest ten cały komiks kobiecy. Protagonistka rzeczywiście jest kobietą i sporo w historii jest postaci tej płci. Ale są tam też bardzo ważne postaci męskie. Jednym z tematów podjętych w „Jagodzie” jest rola matki w życiu człowieka, więc może faktycznie miejscami jest ona reprezentatywna dla nurtu komiksu kobiecego. Nie identyfikuję się z nim za bardzo, ale też mnie on nie obraża. Jak ktoś chce, może Jagę uznać za komiks kobiecy.
Pola: Wiem tyle o „polskim komiksie kobiecym” ile o produkcji wózków widłowych. Nasz komiks jest na pewno podwójnie kobiecy, bo robią go dwie kobiety.
Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Krzysztof Małecki
2 komentarze:
Kupiłbym
Piękne! Przeczytałam wszystko, chcę więcej.
Prześlij komentarz