
Ten album to w połowie ciąg dalszy przejażdżki po Stanach, a w połowie nawiązanie do pierwszych odcinków serii. Milligan, idąc tropem Amerykańskiego Wrzasku, wsiąka tym razem w środowisko ludzi bez tożsamości (w historii "Nameless"). Nie robi tego jednak w sposób podobny do metod Christiana Slatera i spółki, lecz trafia w sam rdzeń tematu, wyciągając z ludzi zamieszkujących Nowy Jork śmieci, które w nich siedzą. Następnie przenosi się do Komuny Różowych Niebios, na Haigh Ashbury, wysyłając Shade'a na spotkanie z samozwańczym hippisowskim guru, Arnoldem Majorem. W tych okolicznościach Shade'owi zostaje zaprezentowany konkretny sposób zwalczenia Amerykańskiego Wrzasku: pozytywnymi vajbsami. Miłością. Hippisowskim wielokrotnym orgazmem. Ponownie powraca temat rozliczenia amerykańskiego społeczeństwa - tak, jak w pierwszym tomie Milligan dosadnie przekazywał, iż to wszyscy obywatele zabili JFK, tak tutaj daje do zrozumienia, że "American Dream" jest pojęciem dotyczącym tylko i wyłącznie jednostek, którzy zostawiają w tle wiele anonimowych istnień. Sugeruje również, że Ameryka wraz z ego jej obywateli w tej postaci powinna zginąć po to, by mogła się odrodzić duchowo. Większość z tych teorii, będąca efektem działania Szaleństwa jakie ogarnęło Amerykę, jest przez Milligana reinterpretowana w finalnych momentach poszczególnych historii. Okazuje się wówczas, że teoria miłosnego odkupienia jest teorią szaleńca, który ma się za boga, a atak śmieci na Nowy Jork to sprawka wieśniaka, który skuszony amerykańskim snem wyruszył do miasta i poległ, bojąc się do porażki przyznać przed rodziną. Te dwie omówione historie, składające się na "Edge of Vision" to zlepek motywów, pojęć i absurdalnych akcji, pozwalających zastanawiać się co też takiego autor tych opowieści zażywał podczas ich tworzenia...

Opowieścią wieńczącą album jest tytułowy "Skraj wizji". Zamiast absurdalnych zagrywek i wykładni na temat kondycji amerykańskiego społeczeństwa, Milligan bierze się w niej za rasowy thriller, wprost nawiązujący do "Twin Peaks" Lyncha (różnica czasowa między premierą serialu a pojawieniem się na rynku pierwszego numeru komiksu jest niewielka) oraz do pierwszych odcinków serii, w których Shade dzielił jedno ciało z wielokrotnym mordercą, Troyem Grenzerem. W tejże historii Shade zostaje wplątany w rozwikłanie serii chicagowskich morderstw, przypisywanych Grenzerowi. Czy Grenzer żyje? czy zabójcą jest Shade? Ani mi w głowie spalać tego tematu.
"Edge of Vision" przynosi ze sobą jedno bardzo istotne zdarzenie: na łamach tego albumu po raz pierwszy pojawia się jeszcze jedna barwna postać autorstwa Milligana: Lenny - wyluzowana, uwikłana zarówno w świat sztuki, jak i drobnych przestępstw kobieta, mająca w przyszłości odegrać bardzo dużą rolę w życiu Shade'a i Kathy. Co istotne, Milligan nawiązuje (po raz pierwszy chyba) do twórczości swojego ulubionego reżysera, Romana Polańskiego.
Jak wspomniałem na początku, rysunki Bachalo i Penningtona to istne szaleństwo, wymykające się z ram zwykłego kadrowania. Jedynie "Inwazja porywaczy normalności" (#10) posiada bardzo czyste i eleganckie grafiki w wykonaniu gościnnego twórcy Billa Jaaska, które paradoksalnie pasują do niej jak ulał.

"Shade, the Changing Man: The Edge of Vision". Scenariusz: Peter Milligan. Rysunek: Chris Bachalo. Tusz: Mark Pennington. Kolor: Danny Vozzo. Wydawca: Vertigo 2009
2 komentarze:
Ziniolu, czy kolory w tych nowych trejdach są zremasterowane?
Wdruq, jest po staremu.
Prześlij komentarz