Bardzo często pierwszy tom serii uznajemy za świetny, ponieważ oddziałuje on na czytelnika na zasadzie zaskoczenia. Tom drugi, tego elementu pozbawiony, musi postarać się nieco bardziej, by utrzymać zainteresowanie odbiorcy. I to właśnie drugi tom jest prawdziwym testem dla twórców, którzy – aby nie przegrać po niezwykle udanym starcie – muszą zmienić nieco optykę, odejść od schematu i zaskoczyć ponownie, ale już w odmienny sposób. Piszę o tym, ponieważ do sprzedaży trafił właśnie drugi tom serii „Skalp”, której pierwszy odcinek bardzo chwaliłem. Drugi muszę pochwalić jeszcze bardziej.
Jason Aaron, po mocnym wprowadzeniu do perypetii mieszkańców rezerwatu Prairie Rose, jeszcze bardziej pogłębia beznadzieję znaną z pierwszego tomu, wciąż pisząc językiem autentycznym i bezlitośnie wnikając w relacje między bohaterami. Rezerwat Prairie Rose to kraj Trzeciego Świata leżący w samym sercu Stanów Zjednoczonych. Ponad połowa mieszkańców żyje tu poniżej poziomu biedy. 80% jest bez pracy. Liczba samobójstw wśród dorosłych czterokrotnie przewyższa średnią krajową, alkoholizm dotyka 8 na 10 rodzin. W większości domów nie ma elektryczności, wody, ani telefonu. Gliniarzem na usługach lokalnego mafiozo jest tu Dash Zły Koń, który jednocześnie jest agentem FBI.
Jason Aaron pisze tu jedną ze swoich najlepszych historii. Brudną, pogrążoną w mroku, indiańskich legendach, a jednocześnie bezlitośnie osadzoną w brutalnej rzeczywistości, w której trup ściele się gęsto, a bohaterowie to ludzkie wraki, posługujące się sloganami, w które dawno przestali wierzyć.
Drugi tom „Skalpu” świetnie pokazuje samotność i wyobcowanie. Są tu genialnie nakreślone relacje synów z matkami, czy fenomenalnie uchwycona komunikacja niewerbalna między kochankami. W czasach, gdy większość zeszytów komiksowych kończy się szokującymi zawieszeniami akcji, Aaron i Guera stosują niepopularny zabieg wyciszenia końcówki komiksu. Grają emocjami, zdawkowym słowem lub wręcz milczeniem zilustrowanym przez wymowny kadr.
Świat „Skalpu” to miejsce niezwykle brutalne, powodujące wibrowanie w żołądku, a jednocześnie tak sprawnie uchwycone przez autorów, że od lektury nie można się oderwać. Znakomita rzecz.
"Skalp, tom 2". Scenariusz: Jason Aaron. Rysunki: R. M. Guera, Davide Furno, John Paul Leon. Kolory: Giulia Brusco. Tłumaczenie: Krzysztof Uliszewski. Wydawca: Egmont Polska, Warszawa 2016
Komiks można kupić tutaj: Sklep wydawcy, Sklep. Gildia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz