Ósma wybiła! Tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, zalecam wykonanie kilku banalnie prostych czynności celem zrobienia kawy, po czym zapraszam do kibicowania komiksiarzom! Mobilizowania ich do dalszej pracy i wymyślania pomysłów! Badania wykazały, że najlepszy dzień mają ci, którzy zawsze z rańca kibicują komiksiarzom. Kibicuj i Ty!
Konkret: Łukasz Mazur pracuje nad "Planetą uciętych kończyn". Zaintrygowani? Czytajcie i kibicujcie:
Prawie finalna wersja okładki, niemniej jeszcze wszystko może się zmienić |
Pomysł na postać Człowieka Rakiety przyszedł nagle i znikąd. Nie jest on zbyt wyszukany, bo główny bohater dysponuje mocą zmieniania się w normalną rakietę i podróżowania z niespotykaną prędkością w przestrzeni kosmicznej. Natomiast sama historia powstała wokół jednej sceny, która również nie wiadomo skąd wpadła mi do głowy. Później wystarczyło wymyślić jakiś początek, rozwinięcie i jako takie zakończenie i wziąć się do roboty. To znaczy inaczej - wystarczyło zrobić to wszystko i zgodnie z tradycją odłożyć pomysł na półkę, obok kilku innych jemu podobnych. I tak też się stało.
ALE! Impulsem do działania była informacja o pierwszej edycji Złotych Kurczaków, imprezy zorganizowanej zupełnie oddolnie przez ekipę Bazgrolli. Prace ruszyły z kopyta, w ostatnich dniach 2013 roku powstało 10 stron, ale w międzyczasie wyskoczyły inne projekty i przez dwa pierwsze miesiące tego roku postęp nad albumikiem był znikomy, żeby nie powiedzieć żaden. Kolejnym motywatorem była/jest Bydgoska Sobota z Komiksem (26 kwietnia) i mocno liczę na to, że uda mi się przytachać do Bydgoszczy trochę egzemplarzy.
W planie jest 20-stronicowy zeszyt. Gotowych stron jest już nieco ponad połowa (bez tekstów, te na samym końcu, wiadomo), do tego okładka i wszystko wskazuje na to, że się uda. Niemniej nie apeluję o trzymanie kciuków, bo życie potencjalnych nabywców nie stanie się po lekturze w jakikolwiek sposób bogatsze, a kolekcja ciekawsza. To będzie po prostu słaby komiks z byle jaką grafiką i jeszcze gorszym scenariuszem. Jedyne co dobre, to to, że będzie się idealnie wpasowywał w akcję Rok Komiksu Głupiego (więcej na ten temat oczywiście na pejsbuku). Więcej zalet nie stwierdzono.
Jak będę zbliżał się do końca to wpadnę tu jeszcze z materiałem. Ale niech nikt specjalnie na to nie czeka, są znacznie lepsze rzeczy do roboty. "Opowieści niestworzone. Planeta uciętych kończyn" - bo tak się będzie nazywał ów komiks - wydam własnym sumptem, mając w pamięci złotą myśl jednego z bardziej szanowanych rodzimych twórców komiksowych: "samowydawanie jest domeną analfabetów".
ALE! Impulsem do działania była informacja o pierwszej edycji Złotych Kurczaków, imprezy zorganizowanej zupełnie oddolnie przez ekipę Bazgrolli. Prace ruszyły z kopyta, w ostatnich dniach 2013 roku powstało 10 stron, ale w międzyczasie wyskoczyły inne projekty i przez dwa pierwsze miesiące tego roku postęp nad albumikiem był znikomy, żeby nie powiedzieć żaden. Kolejnym motywatorem była/jest Bydgoska Sobota z Komiksem (26 kwietnia) i mocno liczę na to, że uda mi się przytachać do Bydgoszczy trochę egzemplarzy.
W planie jest 20-stronicowy zeszyt. Gotowych stron jest już nieco ponad połowa (bez tekstów, te na samym końcu, wiadomo), do tego okładka i wszystko wskazuje na to, że się uda. Niemniej nie apeluję o trzymanie kciuków, bo życie potencjalnych nabywców nie stanie się po lekturze w jakikolwiek sposób bogatsze, a kolekcja ciekawsza. To będzie po prostu słaby komiks z byle jaką grafiką i jeszcze gorszym scenariuszem. Jedyne co dobre, to to, że będzie się idealnie wpasowywał w akcję Rok Komiksu Głupiego (więcej na ten temat oczywiście na pejsbuku). Więcej zalet nie stwierdzono.
Jak będę zbliżał się do końca to wpadnę tu jeszcze z materiałem. Ale niech nikt specjalnie na to nie czeka, są znacznie lepsze rzeczy do roboty. "Opowieści niestworzone. Planeta uciętych kończyn" - bo tak się będzie nazywał ów komiks - wydam własnym sumptem, mając w pamięci złotą myśl jednego z bardziej szanowanych rodzimych twórców komiksowych: "samowydawanie jest domeną analfabetów".
5 komentarzy:
Okładka 11/10. Już teraz oddaję na nią mój głos w ZK 2014.
Cudownie! Rok głupiego komiksu nabiera pędu!
O, czekam na więcej kadrów, zapowiada się o dziwo smacznie ;]
fajny kadr
Zapowiada się jak zwykle nieśmiesznie.
Prześlij komentarz