Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

sobota, 17 grudnia 2011

Pracownia komiksowa w Lublinie

13 grudnia swą działalność zainaugurował "Dom Słów - Pracownia Komiksu". Premierowym  dokonaniem naszej pracowni, która powstała z inicjatywy Tomasza Pietrasiewicza - dyrektora Ośrodka "Brama Grodzka - Teatr NN" był zestaw stylizowanych na bibułę komiksów umyślnie wydrukowanych na xero. Pierwszy z nich dotyczył narodzin niezależnego ruchu wydawniczego w Lublinie, drugi - stanu wojennego. Dwa dni później dołączyła trzecia publikacja - zestaw komiksów powstałych podczas warsztatów na temat poezji Marcina Świetlickiego. Pracownia nominalnie ma siedzibę w Izbie Drukarstwa, a jej rola przez najbliższy czas będzie polegała na wypuszczaniu komiksów z dwóch rozpoczętych serii: "Lublin w powieści graficznej" i "Spotkanie z poetą". Pierwsza seria to komiksy reportażowe, historyczne, oparte o bogate relacje zgromadzone w Pracowni Historii Mówionej. Są to również komiksy edukacyjne. "Spotkanie z poetą" w swoim zamyśle ma zaś służyć nauce ale tym razem nie komiksem ale komiksu. W efekcie chcemy wychować nowe pokolenie lubelskich twórców komisu a pierwszy krok mamy już za sobą. Sama inicjatywa jest zwieńczeniem bardzo dobrego dla Ziniola (jak również dla komiksu lubelskiego) roku. Cele mamy długofalowe. Co z nich wyjdzie? Przekonamy się wkrótce.
Pracownia Komiksowa jest tworem dopiero raczkującym. Kształtujemy ją i gromadzimy pomysły warte zrealizowania. Mamy nadzieję pozytywnie zaskoczyć fanów komiksu, chociaż to nie fani komiksu są głównymi adresatami naszej działalności. Póki co o inauguracji Pracowni oraz o jej pierwszych publikacjach rozpisała się lokalna prasa. Same komiksy znajdziecie na przykład tutaj.

6 komentarzy:

pszren pisze...

można się zapisać na "spotkania z poetą"? jako poeta, który także tworzy komiksy, ma się rozumieć.

tO mY: pisze...

Kibicujemy!

Maciej Pałka pisze...

@pszren Powinieneś się skontaktować z kimś od Miasta Poezji. My dostajemy poetów z przydziału.

pszren pisze...

czyli nic z tego.

Twardowski pisze...

coś czuje ze trzeba w końcu zawitać w Lublinie ;)

Dominik Szcześniak pisze...

Zawsze zapraszamy.