Autor: Maciej Pałka Wiedźminowi kibicowaliśmy do tej pory tylko raz ale za to nadzwyczaj skutecznie. Pierwszy odcinek nowej komiksowej wersji hitu fantasy od kilku dni zalega kioski i empiki. Nic, tylko kupować (tylko pamiętajcie - nie kupujemy w empiku!). A tymczasem z marszu zaczynamy kibicować drugiemu zeszytowi. Oddaję głos Arkowi Klimkowi:
Witam wszystkich serdecznie po dłuuugiej przerwie!
Jesteśmy tydzień po premierze pierwszego zeszytu „Wiedźmin – Racja Stanu”, w którym zaprezentowaliśmy naszą wizję tego kultowego bohatera. Z racji tego mogę już uchylić rąbka tajemnicy związanej z pracą nad komiksem.
Obecnie jesteśmy już na finiszu drugiej części. Właśnie rysują się sceny finałowe – oczywiście nie zdradzę co i jak, ale zapewniam, będzie grubo! Komiks powstaje od listopada, zatem jak wynika z rachunków pracuję nad nim sześć – siedem miesięcy. Oczywiście trzeba tu też doliczyć osobno czas na scenariusz i kolor. Między innymi stąd też podział na zeszyty. Premiera gry jest oczywiście ważna marketingowo, ale człowiek nie jest w stanie narysować 46 stron na takim poziomie szybciej. A jak widzicie – nie odpuszczamy sobie, a druga część będzie jeszcze lepsza!
Dzisiaj nie pokażemy jeszcze nic nowego, że nie psuć niespodzianki i radości z czytania drugiego zeszytu. Ale ponieważ już mogę, prezentuję kilka kadrów z pierwszego, w dużej rozdziałce (klikajcie po większe).
Pewnie jesteście ciekawi jak przebiega praca nad takim komiksem? Zwyczajowo rysuję po 8-10 godzin dziennie. Czasami na zajawce - nawet po 14. Raz na tydzień po zakupy, bo wychodzić się za bardzo nie chce, szkoda fazy. Ogólnie tylko walka z czasem, żeby zdążyć wszystko zapiąć przed terminem. Poza tym radość z tworzenia i opowiadania tej historii.
Muszę przyznać, że więcej emocji wywołała w nas propozycja zrobienia Wiedźmina, niż samo jego wydanie. Potem człowiek się skupiał, żeby naprawdę dać z siebie wszystko, a nie na tym, jak to odbiorą czytelnicy. Poza tym wciąż do nas spływał pozytywny feedback z CDPR i Egmontu, więc wydawało się, że jesteśmy na dobrej drodze. Co nie oznacza, że około premiery nic nie czułem, o nie! Ostatni tydzień przed był koszmarny!
Ale teraz widzimy, że w większości nasz komiks jest odbierany pozytywnie. Oczywiście wszystkim się nie dogodzi („bo plakat za mały”, „bo 10 zł to za dużo”), ale największy zarzut to taki, że nasz komiks „jest zbyt frankofoński”. Niniejszym chciałem za to serdecznie podziękować – dokładnie o to nam chodziło.
Przechodząc do części reklamowej, serdecznie w imieniu swoim i kolegów zapraszam do nabycia naszego komiksu. Może wydawcy zdecydują się na więcej? A tych którzy, chcieliby się z nami spotkać i usłyszeć na żywo jak powstawał „Wiedźmin” zapraszamy:
- 7 maja (sobota) o godzinie 19:00, do Krakowa, do Galerii Artura Wabika „Atropos” Zabłocie 23 (teren dawnej fabryki Miraculum). Będzie można porozmawiać, dorwać autografy wszystkich trzech amigos, może i jakieś dedykacje rysunkowe... kto wie? Spotkaniu będzie towarzyszyć wystawa plansz oraz niespodzianka :)
- 13-14 maja do Warszawy, Komiksowej Warszawy. Tym razem tylko ze mną i Łukaszem, Michał w tym czasie rodzi – cieszymy się i życzymy duuużo szczęścia i radości z potomka!!!!
- 25-26 czerwca na warsztaty w czasie Bałtyckiego Festiwalu Komiksu, gdzie wraz z Łukaszem przybliżymy tajniki „frankofońskiej” sztuki walki.
Widzimy się!!!
"Wiedźmin - Racja Stanu".
Druga częśc' w czerwcu.
scenariusz - Michał Gałek,
rysunki - Arkadiusz Klimek,
kolor - Łukasz Poller.
Wydawnictwo Egmont Polska, CD Projekt Red
wszelkie prawa zastrzeżone.
Ciąg dalszy nastąpi...
Jesteśmy tydzień po premierze pierwszego zeszytu „Wiedźmin – Racja Stanu”, w którym zaprezentowaliśmy naszą wizję tego kultowego bohatera. Z racji tego mogę już uchylić rąbka tajemnicy związanej z pracą nad komiksem.
Obecnie jesteśmy już na finiszu drugiej części. Właśnie rysują się sceny finałowe – oczywiście nie zdradzę co i jak, ale zapewniam, będzie grubo! Komiks powstaje od listopada, zatem jak wynika z rachunków pracuję nad nim sześć – siedem miesięcy. Oczywiście trzeba tu też doliczyć osobno czas na scenariusz i kolor. Między innymi stąd też podział na zeszyty. Premiera gry jest oczywiście ważna marketingowo, ale człowiek nie jest w stanie narysować 46 stron na takim poziomie szybciej. A jak widzicie – nie odpuszczamy sobie, a druga część będzie jeszcze lepsza!
Dzisiaj nie pokażemy jeszcze nic nowego, że nie psuć niespodzianki i radości z czytania drugiego zeszytu. Ale ponieważ już mogę, prezentuję kilka kadrów z pierwszego, w dużej rozdziałce (klikajcie po większe).
Pewnie jesteście ciekawi jak przebiega praca nad takim komiksem? Zwyczajowo rysuję po 8-10 godzin dziennie. Czasami na zajawce - nawet po 14. Raz na tydzień po zakupy, bo wychodzić się za bardzo nie chce, szkoda fazy. Ogólnie tylko walka z czasem, żeby zdążyć wszystko zapiąć przed terminem. Poza tym radość z tworzenia i opowiadania tej historii.
Muszę przyznać, że więcej emocji wywołała w nas propozycja zrobienia Wiedźmina, niż samo jego wydanie. Potem człowiek się skupiał, żeby naprawdę dać z siebie wszystko, a nie na tym, jak to odbiorą czytelnicy. Poza tym wciąż do nas spływał pozytywny feedback z CDPR i Egmontu, więc wydawało się, że jesteśmy na dobrej drodze. Co nie oznacza, że około premiery nic nie czułem, o nie! Ostatni tydzień przed był koszmarny!
Ale teraz widzimy, że w większości nasz komiks jest odbierany pozytywnie. Oczywiście wszystkim się nie dogodzi („bo plakat za mały”, „bo 10 zł to za dużo”), ale największy zarzut to taki, że nasz komiks „jest zbyt frankofoński”. Niniejszym chciałem za to serdecznie podziękować – dokładnie o to nam chodziło.
Przechodząc do części reklamowej, serdecznie w imieniu swoim i kolegów zapraszam do nabycia naszego komiksu. Może wydawcy zdecydują się na więcej? A tych którzy, chcieliby się z nami spotkać i usłyszeć na żywo jak powstawał „Wiedźmin” zapraszamy:
- 7 maja (sobota) o godzinie 19:00, do Krakowa, do Galerii Artura Wabika „Atropos” Zabłocie 23 (teren dawnej fabryki Miraculum). Będzie można porozmawiać, dorwać autografy wszystkich trzech amigos, może i jakieś dedykacje rysunkowe... kto wie? Spotkaniu będzie towarzyszyć wystawa plansz oraz niespodzianka :)
- 13-14 maja do Warszawy, Komiksowej Warszawy. Tym razem tylko ze mną i Łukaszem, Michał w tym czasie rodzi – cieszymy się i życzymy duuużo szczęścia i radości z potomka!!!!
- 25-26 czerwca na warsztaty w czasie Bałtyckiego Festiwalu Komiksu, gdzie wraz z Łukaszem przybliżymy tajniki „frankofońskiej” sztuki walki.
Widzimy się!!!
"Wiedźmin - Racja Stanu".
Druga częśc' w czerwcu.
scenariusz - Michał Gałek,
rysunki - Arkadiusz Klimek,
kolor - Łukasz Poller.
Wydawnictwo Egmont Polska, CD Projekt Red
wszelkie prawa zastrzeżone.
Ciąg dalszy nastąpi...
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Wojciech Stefaniec.
5 komentarzy:
Właśnie przeczytałem pierwszy zeszyt i jestem pod dużym wrażeniem Waszej roboty. Zrobiliście porządny, mainstreamowy, europejski komiks, który spokojnie może konkurować z soleilowymi fantazjakami.
Szkoda tylko, że wydanie jest właśnie w takiej zeszytowej formie, bo te graficzki chciałoby się podziwiać w albumowym formacie. W ogóle chciałoby się mieć ten komiks w formie klasycznego albumu, a nie części składowej tego typu gazetki. Czekam na część drugą, życzę sukcesów i oczywiście kibicuję:)
@Piotrek, wszystko zależy od wyników :)
Ja też chciałbym to zobaczyc' w formacie... jakim druknięty byłmBlack Sad (A4+) :P
Nie no standard A4 by starczył.
Ale jak się nie ma co się lubi... Efekt i tak jest dobry!!!
Pozdrawiam!
A.
Gratuluję. Pierwszy epizod bardzo na plus (frankofońskość też). Również chętnie bym to na półce postawił w większym formacie, za co trzymam kciuki.
Zgadzam się z przedmówcami. Album to jedyna opcja dla tego komiksu. A sam Wiedźmin - fajne, świetnie zilustrowane czytadło. Więcej!
wojtas
Trafiłem tu pierwszy raz i chciałem zapytać dlaczego bojkotujemy Empiki? W moim miasteczku to jedyne miejsce gdzie można kupić komiksy. Można oczywiście zmawiać w necie ale czasem dobrze taki komiks przeglądnąć przed kupnem.
Prześlij komentarz