Hałabała - gazetka z komiksami

Autor: Maciej Pałka

Zostałem dziś znienacka zaatakowany przez Hałabałę.

32-stronicowy zinek czekał na mnie w skrzynce na listy. Z okładki wita czytelników uśmiechnięty krasnal, pamiętany z domowego przedszkola. Podtytuł "Gazetka z komiksami" brzmi zachęcająco. Jednak jeszcze zanim otworzyłem książeczkę, tknęło mnie złe przeczucie i podejrzliwość kamuflażu. Nie zdziwiłbym się, gdybym na kopercie w polu nadawcy nie wyczytał adresu Jana Skarżyńskiego. Rysownik ten funkcjonujący w półświatku komiksowym pod ksywką "Skarża" zdążył już popsuć krwi niejednemu koledze z fandomu. Prawdziwy pogrom siał podczas internetowych Bitew Komiksowych gdzie skutecznie uprawiał mentalny cweloholokaust na długie miesiące zanim termin ten w ogóle przyszedł do głowy Krzysztofowi Ostrowskiemu.

Zanim więc zabiorę się za lekturę, uważnie badam zeszyt. Na tylnej okładce znajduję krótkie info. Dowiaduję się, że Hałabała jest niezależnym, darmowym pisemkiem mającym na celu propagowanie historyjek obrazkowych. Oraz, że redakcja zachęca do powielania zina i rozdawania go znajomym (bez ingerencji w treść i bez pobierania opłat). Znajduję też listę twórców* i ostrzeżenie - CZYTANIE GROZI ŚMIERCIĄ. No to wiem już na czym stoję. Wygląda na to, że Hałabała jest zinem wydanym wspólnymi siłami grupy, która wyemancypowała się z Kolektywu/Bitew Komiksowych.

Utwierdza mnie w tym wstępniak Skarży (pada w nim słowo "cweloholokaust" - mogłem się spodziewać) i już sam nagłówek spisu treści, przemianowanego na spis CHAŁ. Faktycznie, chały stanowią około połowę zbiorku. Co zaś jest warte uwagi?

1. Dość lajtowy "Nabiał" autorstwa Mazok. Wycinek z życia bohaterki nawiedzonej przez lewitujący i wyjątkowo upierdliwy płód. Inspiracja "Pixy" Maxa Anderssona i "Scottem Pilgrimem". Spontan na temat komiksu kobiecego.

2. "Kącik katolickiej edukacji seksualnej" - najmocniejszy punkt programu. Kawał wulgarnego undergroundu z przesłaniem.

3. "Ufopatologia" - siedem dresiarskich szorciaków autorstwa znanego z konkursu na pasek komiksowy Telomateo.

4. "AIDS - schemat działania" - kolejna jazda bez cenzury.

Książeczkę dopełnia ironiczny manifest nastoletniego buntownika. To znaczy, publikacja manifestu po 7 latach od napisania jest ironiczna. Gdy powstał, z dużą dozą pewności można obstawiać, że autor traktował go śmiertelnie poważnie.

Jak na pierwszą odsłonę jest przyzwoicie. Liczę, że Hałabała powróci z większym pazurem i nieco mniej jałowym buntem. Na razie jest zinek "dla jaj" a mógłby być solidnym kopnięciem w jaja. Czego w dobie zaniku ideowości zinowej sobie i Wam życzę.

*

kater: caterkiller@o2.pl
mazok: mazosia@gmail.com
jesykh: jesykh@gmail.com
cyryl: kubagrabarczyk@gmail.com
skrż: skarpety@o2.pl
telomateo: telomateo@poczta.onet.pl
ytron: ytron21@gmail.com