
W dniach 24 maja – 4 czerwca w warszawskiej Kawangardzie (ul. Wilcza 32) będzie miała miejsce odsłona pierwszych 39 stron „Zapętlenia”, nowego komiksowego projektu Daniela Chmielewskiego. Wernisaż wystawy odbędzie się w środę 26. maja, w dniu w którym, jeśli wszystko pójdzie pomyślnie, autor obroni tytuł magistra sztuk pięknych.

„Zapętlenie” będzie esejem komiksowym podzielonym na dwa dwustustronicowe tomy. Premiera pierwszego tomu przewidziana jest na październik 2012 roku. W ramach dyplomu na warszawskiej ASP powstało pierwsze 39 stron prologu i to one będą prezentowane na wystawie.
Trzonem eseju jest plenerowy wyjazd, który odbył się w lutym 2008 roku. Na zorganizowanym przez znanego twórcę i pedagoga Grzegorza Kowalskiego plenerze gościł jego dawny uczeń, znany na świecie twórca - Artur Żmijewski. Żmijewski przywiózł ze sobą grupę studentów z Berlina, która miała wraz z grupą polskich studentów uczestniczyć w serii niewerbalnych gier plenerowych. Jednakże ciągłe nieporozumienia na tle światopoglądowym doprowadziły do ostrych scysji i, ostatecznie, do rozpadu grup.


W Kawangardzie będzie można obejrzeć oryginalne plansze opatrzone uwagami o procesie ich powstawania i przeczytać fragment komiksu w formie albumowej, a także zobaczyć makietę Pubu pod Picadorem, jednego z kluczowych miejsc w komiksie.
Daniel Chmielewski jest autorem wydanego w 2008 roku przez wydawnictwo Timof i Cisi Wspólnicy albumu „Zostawiając powidok wibrującej czerni”. Ma na koncie występy w magazynach Ziniol i Kolektyw, jak i w wydawnictwach „Komiksowe Becikowe” i „Komiksowy przewodnik po Warszawie”. Prowadzi bloga pubpodpicadorem.blogspot.com
Postępy prac nad "Zapętleniem" można na bieżąco śledzić na blogu autora. Komiks określany jest jako dzieło życia Daniela. Jeśli chodzi o projekt okładki, nawiązywał będzie do "Powidoku", natomiast formalnie - jak twierdzi sam twórca - utrzymany będzie w kompozycyjnym duchu "Zakładu", opublikowanym w "Ziniolu".
A tak pisaliśmy w "Ziniolu" o poprzednim komiksie Daniela, wydanym przez timofa i cichych wspólników:
Debiut Daniel

Po nich następuje epilog, który – a jakże – trwa również 44 strony. Splata on zdawałoby się niepowiązane ze sobą postaci, sceny, zdarzenia z poprzednich 44, tworząc zupełnie nową jakość. Nielinearna kompozycja i fragmentaryczność zostają dopowiedziane. Z porozrzucanych skrawków dostajemy konkretną całość. Chmielewski zresztą daje czytelnikowi wgląd w powstawanie tej całości, przedstawiając ten proces na kilku pierwszych stronicach epilogu zatytułowanego "Cynik".
Ta przemyślana konstrukcja opowiedziana jest za pomocą konsekwentnej, pewnej kreski. W czarno – białej konwencji Chmielewski porusza się jak ryba w wodzie, a każdy kadr sprawia wrażenie jakby został projektowany z myślą o całym albumie. Jakkolwiek pomysły przemycane w jednoplanszówkach są momentami nierówne, całość sprawia świetne wrażenie. Bardzo dobry komiks dla nieco bardziej wymagającego czytelnika.
2 komentarze:
a wiadomo, o której wernisaż? Chętnie bym przybył. Zaproszenia i garnituro-krawaty nie będą wymagane, rajt?
pozdr
o 19.
Prześlij komentarz