Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

czwartek, 7 kwietnia 2011

Kibicujemy (146)

Autor: Dominik Szcześniak Kibicujcie komiksiarzom! Co słychać w twórców komiksu "Villain"? Grzegorz Pawlak zdradza na jakim etapie są prace...
Dawno nic nie pokazywałem na Ziniolu w ramach projektu Villain, który ostatnio pochłania najwięcej mojej energii. Dziś chciałem zaprezentować moją okładkę, która prawdopodobnie będzie prezentować się w ten sposób:
Znajdują się na niej Lilli i Harry - jest to moment kiedy zobaczyli się po raz pierwszy. Jest to tzw. „cover variant”, wersję „podstawową” przygotował/przygotowuje Oscar Celestyni. Być może niedługo i ją zaprezentuję. Nieco o samym powstawaniu i koncepcjach okładki, można się dowiedzieć na moim blogu, gdzie zaprezentowałem resztę szkiców.
Drugi numer został przeze mnie zakończony, kolorysta skończył kolorować strony i aktualnie trwają prace nad ewentualnymi korektami. Całość zmierza do liternika.
Rozpocząłem tworzenie trzeciego zeszytu i jestem na etapie storyboardu i szkiców nowych postaci, które pojawią się w tym numerze.
Jako bonus – pierwsza strona (druga wersja) z drugiego zeszytu "Villain: One Way Street".
 
Ciąg dalszy nastąpi...
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Wojciech Stefaniec.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Prezentowana strona podoba mi się. Okładka zaś nie podoba.

GiP pisze...

jakieś sugestie? co zmienić?

Tomek pisze...

Ja bym albo gościa usunął, albo bardziej go zaciemnił, znaczy więcej czerni nałożył na jego facjate :) poza tym jest ok, o ile mogę sie wypowiadać, hehe.

GiP pisze...

może faktycznie przyciemnić, warto spróbować:D

Anonimowy pisze...

jak dla mnie przy takiej formie i stylu rysunku niezbyt dobrze wygląda ten mur. Albo dokładnie wykreślić perspektywę, albo zrobić go płasko. I Zrobić dokładnie, wygląda jak niedokończony. To tylko takie moje opinie.

GiP pisze...

Dzięki za opinie. Wszystkie są dla bardzo ważne. Jeszcze nigdy nie robiłem okładki na komiks:)
W sumie faktycznie z murem jest coś chyba nie tak...