Serwisy internetowe stapiają się w jeden. Wczoraj przemeblowana została Gildia i nie mogę oprzeć się wrażeniu deja vu, przechodząc z rzeczonego serwisu na Komiksomanię czy Polter. Efekt potęguje ta sama ilość tych samych niusów, skłaniających do postawienia pytania czy nie lepiej byłoby, żeby te wszystkie podmioty rzeczywiście scaliły się w jeden, prężny i potężny? W minionym tygodniu Gildia podchwyciła temat gościa Komiksowej Warszawy - Jeffa Lemire'a, informując m.in. o udostępnionym w sieci bezpłatnie pierwszym zeszycie serii "Sweet Tooth" jego autorstwa, Aleja Komiksu wygrzebała ciekawostkę o kujawskich komiksach, a Komiksomania zamieściła świetny wywiad z Neilem Gaimanem. Wszystko to fajne, ale ginie w powodzi wałkowanych w kółko tych samych niusów, tych samych ogłoszeń i informacji. Serwisy! Czy nie ma opcji zbratania się i dorzucenia do wspólnego worka tego, co najlepsze?
Powyższe pytanie zadaję spontanicznie i na luzie. Do głowy przychodzi mi jeszcze w tym momencie bardzo istotna kwestia, różniąca ww. serwisy - każdy z nich posiada swoje własne grono odbiorców, niekoniecznie pojawiające się na terenach przeciwnika. Swoich zagorzałych fanów, zainteresowanych mainstreamem i zeszytówkami, a gardzących komiksem polskim posiada Aleja Komiksu; swoje grono forumowiczów wychowała sobie Gildia; a i Komiksomania ma własnych, utrzymanych w konwencji onetowych trollów, komentatorów. Widać więc jest jakaś różnica między serwisami komiksowymi, której być może nie dostrzegam...
Dostrzegalna była natomiast stagnacja w kwestiach publicystycznych i informacyjnych w minionym tygodniu. Ale co nieco ruszyło się w związku z samymi komiksami - do projektu Dennisa, który póki co rozwija się pomyślnie dzień po dniu, kadr po kadrze, dołączył (na razie w zapowiedziach) komiks, którego jestem współautorem, a którego rysowaniem zajmuje się duet twórczy Maciej Pałka i Paweł Wojciechowicz. Rzecz nazywa się "Degrengoland". Jej fragment, rysowany jeszcze przez Macieja (ta wersja służy obecnie rysownikom jako storyboard) opublikowany został z "Zinie sTRACH!u". Na dobry koniec dzisiejszej Piguły i z boku i u dołu - kadry z drugiego odcinka "Degrengolandu" zatytułowanego "Co wydarzyło się w Nesztele - Sztele".
4 komentarze:
Kiedyś były luźne plany połączenia chociażby for, w czasach gdy istniały trzy serwisy i nic ponadto - Gildia, Wrak i Serwis komiksowy. Nic z tego nie wyszło. O połączeniu serwisów nikt nawet nie myślał.
Tym bardziej dzisiaj takie połączenie jest niemożliwe.
Ależ oczywiście Dominiku że połączenie serwisów komiksowych ma sens. Tak jak połączeni wszystkich operatorów komórkowych i kanałów telewizyjnych ;)
ha ha, rzeczywiście zabrzmiało to co najmniej jakbym chciał połączyć wyborczą z faktem. Słaby pomysł.
Prześlij komentarz