Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

czwartek, 23 sierpnia 2018

Moonshadow #10 - DeMatteis/ Muth

W wydanym w grudniu 1996 roku zinie Komiks na świecie prezentującym asortyment jednego z polskich sklepów komiksowych zajmujących się sprzedażą oryginalnych wydań komiksów, pośród wielu plansz znalazła się również jedna z serii Moonshadow. Była to dwudziesta siódma plansza dziesiątego numeru miniserii, przedstawiająca wstęp do inicjacji seksualnej Moona. Komiks na świecie pięknie namalowaną przez Jona J Mutha scenę prezentował w kserowanych szarościach, ale i tak potrafił wzbudzić zainteresowanie potencjalnych czytelników. Poza tym graficznym samplem, serię pisaną przez DeMatteisa na stronach klubowych komiksów TM-Semic rekomendował Arek Wróblewski. 
Nie można było skorzystać z wyszukiwarki internetowej i przyjrzeć się bogactwu, jakie oferuje ten komiks. Była tylko kserowana plansza i słowo z zeszytów o superbohaterach. To wystarczyło, żebym osobiście zafiksował się na punkcie zarówno wspomnianej powyżej planszy, jak i całej miniserii. Zebranie wszystkich numerów zabrało mi ponad dekadę, a do numeru z planszą dotarłem pod koniec tej bibliofilskiej podróży. W wersję zbiorczą zaopatrzyłem się za grosze w londyńskim Comic Showcase, sklepie, który chyba już nie istnieje. 
Dziesiąty numer stworzony został przez zespół, który zapewne wpłynął na ukształtowanie wielu komiksiarzy - a przynajmniej tych, którzy w związku z brakiem rodzimych wydań, skłaniali się ku zakupom wydań oryginalnych w drugiej połowie lat 90. ubiegłego wieku. DeMatteis znany był z "ambitnego Spider-Mana". Jon J Muth był petardą, o której wiedziało niewielu. Kent Williams, który w #10 wspomógł Mutha, był rysownikiem, o którym krążyły legendy, a który to znany był dzięki kserowanym piratom w katalogach. I wreszcie Sherilyn van Valkenburgh - kolorystka, która nadała klimat wydrukowanemu w lichej lubelskiej drukarni albumowi Batman versus Predator (w którym przekręcono jej nazwisko). Dream team'90.
Na okładce dziewiątki Moon i zahipnotyzowany wojenną traumą Ira zostali przedstawieni jako marionetki, którymi steruje pisarz. Dziesiątka również zdradza zawartość zeszytu: w chmurce dymu z cygara Iry tańczy roznegliżowana kobieta, a wzrok futrzaka wrócił już do normy. Seksualne wyposzczenie musi zostać zrównoważone...
"Moonshadow" #10. Scenariusz: J.M.DeMatteis. Rysunki: Jon J Muth, Kent Williams, Sherily van Valkenburgh. Wydawca: DC Vertigo, czerwiec 1995

Brak komentarzy: