Jaki dla wydawnictwa Kurc był rok 2016 i co przyniesie 2017? O tym w kolejnym wydaniu ziniolowego cyklu zapowiedziowego opowiada Bartosz Kurc.
2016
W 2016 roku opublikowaliśmy 10 tytułów: dziewięć komiksów i jedną książkę. Zdobywaliśmy doświadczenie zarówno dystrybucyjno-handlowe, jak i marketingowe. Największym problemem jest dotarcie do księgarń, tak, by komiksy fizycznie znajdowały się w stacjonarnych punktach, a nie jedynie w ofercie na stronie internetowej. Oczywiście wspaniale nam się współpracuje z kilkoma księgarniami komiksowymi. Szkoda tylko, że jest ich tam mało.
Śmieszno-straszne mieliśmy za to negocjacje z pewnym branżowym pismem na temat patronatu komiksu Bilala. Otóż przedstawiciel pisma uznał, że oprócz wymiernych zobowiązań (logo pisma na okładce komiksu, konkurs w piśmie) istnieją te niewymierne, typu prestiż i to po naszej stronie istnieje dysproporcja świadczeń. Rozumiałbym to stwierdzenie jako uwagę do nowego podmiotu wydawniczego. Ale w stosunku do autora tej klasy i pozycji, co Enki Bilal?
Z naszych komiksów najlepiej sprzedają się “Storm” oraz “Druuna”. Nakład pierwszego tomu “Storma” już kilka miesięcy temu uległ wyczerpaniu. “Anima” czyli zerowy tom “Druuny” również praktycznie ma nakład wyczerpany (ostatnie sztuki w księgarniach i w naszym magazynie). Dziękujemy, że doceniacie naszą pracę, jak i za opinie o naszych komiksach - zarówno czytelników, jak i krytyków. “Anima” jest wśród 20 nominowanych tytułów do komiksu roku portalu “Esensja”! Zawdzięcza to oczywiście Serpieriemu, ale sądzę, że jakość wydania powstałego pod okiem Jarka Obważanka z Dymkołamaczy miała tu również spore znaczenie.
Zadowolony jestem z wszystkich tytułów, ale najwięcej satysfakcji przyniosła mi publikacja “Samotnika” Andrzeja Chyżego. Z autorem skontaktowałem się już około 2012 roku. Już wówczas miałem zamiar wydawać komiksy, co ostatecznie rozpoczęło się w 2015 roku. W zeszłym roku odnowiłem kontakt z panem Chyżym i tym razem udało się doprowadzić do wydania. Na szczęście w posiadaniu autora były prawie wszystkie oryginały pasków komiksowych. Pomógł również pan Marek Zalejski (Zalley) przesyłając paski komiksu “Droga do Valkiroo”, do którego pisał dialogi i je wpisywał. Obróbka prac to już zasługa Arkadiusza Salamońskiego, specjalisty w odnawianiu starego materiału (przygotowywał “Kajtka i Koka” oraz ostatnio “Relax”). Dzięki Arkowi komiksy Chyżego prezentują się wyśmienicie, choć można by popracować nad liternictwem. Jednak w zamierzeniu była to prezentacja materiału, takiego, jaki pierwotnie był opublikowany w latach 80. “Samotnik” udowadnia, że oprócz klasycznych autorów polskiego komiksu (Papcio Chmiel, Janusz Christa, Tadeusz Baranowski i inni) jest jeszcze kilku innych, nieco zapomnianych, z mniejszą ilością opublikowanych tytułów, ale również godnych uwagi. Nie mieli tyle szczęścia, jak wyżej wymienieni autorzy, swoją karierę zaczęli zbyt późno i trafili na tak zwaną czarną dziurę lat 90. (brak możliwości publikacji).
Śmieszno-straszne mieliśmy za to negocjacje z pewnym branżowym pismem na temat patronatu komiksu Bilala. Otóż przedstawiciel pisma uznał, że oprócz wymiernych zobowiązań (logo pisma na okładce komiksu, konkurs w piśmie) istnieją te niewymierne, typu prestiż i to po naszej stronie istnieje dysproporcja świadczeń. Rozumiałbym to stwierdzenie jako uwagę do nowego podmiotu wydawniczego. Ale w stosunku do autora tej klasy i pozycji, co Enki Bilal?
Z naszych komiksów najlepiej sprzedają się “Storm” oraz “Druuna”. Nakład pierwszego tomu “Storma” już kilka miesięcy temu uległ wyczerpaniu. “Anima” czyli zerowy tom “Druuny” również praktycznie ma nakład wyczerpany (ostatnie sztuki w księgarniach i w naszym magazynie). Dziękujemy, że doceniacie naszą pracę, jak i za opinie o naszych komiksach - zarówno czytelników, jak i krytyków. “Anima” jest wśród 20 nominowanych tytułów do komiksu roku portalu “Esensja”! Zawdzięcza to oczywiście Serpieriemu, ale sądzę, że jakość wydania powstałego pod okiem Jarka Obważanka z Dymkołamaczy miała tu również spore znaczenie.
Zadowolony jestem z wszystkich tytułów, ale najwięcej satysfakcji przyniosła mi publikacja “Samotnika” Andrzeja Chyżego. Z autorem skontaktowałem się już około 2012 roku. Już wówczas miałem zamiar wydawać komiksy, co ostatecznie rozpoczęło się w 2015 roku. W zeszłym roku odnowiłem kontakt z panem Chyżym i tym razem udało się doprowadzić do wydania. Na szczęście w posiadaniu autora były prawie wszystkie oryginały pasków komiksowych. Pomógł również pan Marek Zalejski (Zalley) przesyłając paski komiksu “Droga do Valkiroo”, do którego pisał dialogi i je wpisywał. Obróbka prac to już zasługa Arkadiusza Salamońskiego, specjalisty w odnawianiu starego materiału (przygotowywał “Kajtka i Koka” oraz ostatnio “Relax”). Dzięki Arkowi komiksy Chyżego prezentują się wyśmienicie, choć można by popracować nad liternictwem. Jednak w zamierzeniu była to prezentacja materiału, takiego, jaki pierwotnie był opublikowany w latach 80. “Samotnik” udowadnia, że oprócz klasycznych autorów polskiego komiksu (Papcio Chmiel, Janusz Christa, Tadeusz Baranowski i inni) jest jeszcze kilku innych, nieco zapomnianych, z mniejszą ilością opublikowanych tytułów, ale również godnych uwagi. Nie mieli tyle szczęścia, jak wyżej wymienieni autorzy, swoją karierę zaczęli zbyt późno i trafili na tak zwaną czarną dziurę lat 90. (brak możliwości publikacji).
2017
Zamierzamy kontynuować rozpoczęte serie. Na obecną chwilę jeszcze nie podjęliśmy decyzji o kontynuacji "Eksterminatora" w postaci tomów rysowanych przez Igora Barankę. Czekamy na wyniki sprzedaży. Pracujemy za to nad czwartym tomem "Storma" oraz wznowieniem tomu pierwszego, prawdopodobnie z nową okładką. Kolejne tomy naszych serii zamierzamy wydawać co 4-8 miesięcy. Wydania podwójne czy integrale rzadziej, pojedyncze tomy częściej. W pierwszej połowie roku oprócz kolejnego "Storma" (tom 5) powinien ukazać się jeszcze drugi tom "Druuny" Co ciekawe, w piątym tomie "Storma" opublikujemy album "Piraci z Pandarwu", który pierwotnie ukazał się już po polsku (w 1992 roku fragment w piśmie "CDN", rok później cały album w "Komiksie").
Z nowości planujemy publikację serii "Le voyage Extraordinaire" Denisa-Pierre Filippiego oraz Silvio Camboniego będącą hołdem dla opowieści przygodowych w duchu Juliusza Verne'a oraz z elementami steampunkowymi. Polski tytuł jeszcze nie jest ustalony. Podoba nam się "Ekstraordynaryjna podróż". Pierwsze trzy tomy tworzą cykl. Seria jest nowa, premierowy tom ukazał się w 2012 roku. Będziemy wydawać komiksy w pojedynczych albumach.
Drugą nowością jest "Lot kruka" (Le vol du corbeau) debiutującego w Polsce Jean- Pierre'a Gibrat. Akcja dyptyku dzieje się w okupowanej Francji w 1944 roku. Polecamy szczególnie warstwę plastyczną komiksu.
I kolejną nowością, z której jesteśmy dumni to również debiut autora w Polsce. Uwaga, wydamy komiks Philippe'a Cazy "Scènes de la vie de Banlieue" (roboczy tytuł "Sceny z życia blokowisk") w wydaniu zbiorczym. Caza to wielki nieobecny na polskim rynku. Publikował na łamach "Pilote'a", był aktywny w "Heavy Metalu". Odmienił komiks fantastyczny. Wymienia się go na równi z Moebiusem, Bilalem i Druilletem.
W pierwszym półroczu planujemy jeszcze jeden tytuł. Podamy go 12 stycznia na naszej stronie internetowej.
Z nowości planujemy publikację serii "Le voyage Extraordinaire" Denisa-Pierre Filippiego oraz Silvio Camboniego będącą hołdem dla opowieści przygodowych w duchu Juliusza Verne'a oraz z elementami steampunkowymi. Polski tytuł jeszcze nie jest ustalony. Podoba nam się "Ekstraordynaryjna podróż". Pierwsze trzy tomy tworzą cykl. Seria jest nowa, premierowy tom ukazał się w 2012 roku. Będziemy wydawać komiksy w pojedynczych albumach.
Drugą nowością jest "Lot kruka" (Le vol du corbeau) debiutującego w Polsce Jean- Pierre'a Gibrat. Akcja dyptyku dzieje się w okupowanej Francji w 1944 roku. Polecamy szczególnie warstwę plastyczną komiksu.
I kolejną nowością, z której jesteśmy dumni to również debiut autora w Polsce. Uwaga, wydamy komiks Philippe'a Cazy "Scènes de la vie de Banlieue" (roboczy tytuł "Sceny z życia blokowisk") w wydaniu zbiorczym. Caza to wielki nieobecny na polskim rynku. Publikował na łamach "Pilote'a", był aktywny w "Heavy Metalu". Odmienił komiks fantastyczny. Wymienia się go na równi z Moebiusem, Bilalem i Druilletem.
W pierwszym półroczu planujemy jeszcze jeden tytuł. Podamy go 12 stycznia na naszej stronie internetowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz