Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

poniedziałek, 23 stycznia 2017

Będziesz smażyć się w piekle - Owedyk

Na ten komiks czekało wielu. I przez długie lata. Nowe dzieło Krzysztofa Owedyka - legendarnego twórcy komiksu podziemnego funkcjonującego pod pseudonimem Prosiak - zawitało na księgarskie półki. Dla pokolenia wychowanego w latach 80. i 90. Owedyk wliczał się do grona mistrzów komiksu. Jego "Ósmą czarę" spotkało wiele zasłużonych pochlebstw, ale tyle samo należało się "Ratboyowi", kolejnym numerom "Prosiacka", "Mikroobrazom", czy zbiorom rysunków satyrycznych. Prosiak w latach największej aktywności udzielał się wszędzie, zawsze i w ilościach hurtowych. I te ilości hurtowe nie powodowały spadku jakości. Miał branie wśród punk-rockowców, zwolenników walki o prawa zwierząt, antyfaszystów i pozytywnych wojowników. I teraz wraca, ten dinozaur, z nowym komiksem, na który wszyscy czekali tyle czasu. Czy "Będziesz smażyć się w piekle" wypaliło?
Tym razem Prosiak pisze i rysuje nie o punk-rocku, a o death metalu, pod którego płaszczykiem przemyca piękną, tragikomiczną opowieść o codziennym życiu zwykłych ludzi. Młody gitarzysta Tarantul dostaje angaż do swojego ukochanego zespołu Deathstar, którym przewodzi charyzmatyczny Lord Solo. Szybko okazuje się, że spełnienie marzeń nie ma zbyt wiele wspólnego z zapewnieniem godziwego bytu swojej rodzinie, a zamiast celebryckiego życia czeka go wegetacja gdzieś z boku sceny. 
Prosiak punktuje sodówkę gwiazdorów, uległość wielbicieli, samouwielbienie scenicznych bożków i cwaniactwo menadżerów. Wiwisekcję na rynku muzycznym robi w taki sposób, że nawet laicy w temacie nie tylko death, ale i jakiegokolwiek metalu nie będą odczuwali dyskomfortu podczas lektury. Bo ten komiks początkowo oferuje czytelnikowi mnóstwo śmiechu i ciekawych obserwacji tylko po to, by w pewnym momencie złapać za gardło i nie puścić już do ostatniej strony. Miłość, poświęcenie, przyjaźń versus brak szacunku, mania wielkości i najgorsze, bo bardzo ludzkie okrucieństwo. 
Choć historię zespołu, który zresztą ma swojego odpowiednika w rzeczywistości, poznajemy z perspektywy Tarantula, to równie istotna w snuciu opowieści, a głównie jej aspektów życiowych, jest żona głównego bohatera, czyli jedna z wielu bardzo sugestywnie i fantastycznie nakreślonych postaci. Każdy bohater ma tu swój charakter. A relacje między tymi bohaterami są pełnokrwiste.
Prosiak niezwykle świeżo opowiada o tym samym, co trzydzieści lat temu. W wyjątkowo mocny sposób kładzie nacisk na prawa zwierząt i szacunek do każdej żywej istoty, cudownie ukazuje muzykę na scenie, świetnie wnika w specyfikę subkultury. Żywiołowa, dynamiczna kreska jest u niego jeszcze lepsza niż kiedyś - swobodna, szczegółowa, dopracowana, a jednocześnie sprawiająca wrażenie, jakby te 300 stron autor narysował na zupełnym luzie. 
Tak wysmakowanego graficznie i mądrego treściowo komiksu nie było w Polsce od wielu lat. Absolutnie mistrzowski album. Obowiązkowa lektura dla koneserów polskiej sceny komiksowej. Zdecydowany komiks roku, a może i dekady. 
"Będziesz smażyć się w piekle". Autor: Krzysztof Owedyk. Wydawca: kultura gniewu, Warszawa 2016. Komiks można kupić tutaj: Sklep wydawcy, Sklep. Gildia.pl

Brak komentarzy: