Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

niedziela, 19 kwietnia 2009

"Komiks W-wa" - Kłoś, Kwaśniewski, Trust

Autor: Dominik Szcześniak

"Komiks W-wa" to ambitny projekt dziennikarsko - komiksowy. Idea, która go uruchomiła, pojawiła się w stołecznym oddziale "Gazety Wyborczej" i była prosta: aby za pomocą komiksu pokazać życie na ulicach stolicy Polski. Autorzy - Przemysław Truściński, Alex Kłoś i Tomek Kwaśniewski - jak czytamy w nocie od wydawcy, nie mieli ani poruszać tematów aktualnych, ani też ukazywać znanych postaci. W założeniu mieli zająć się życiem zwykłych ludzi, ukazanym za pomocą specyficznego nastroju Warszawy. Komiks, w formie pionowego paska, ukazywał się na łamach "Gazety Stołecznej" przez ponad cztery lata, a jego ostatni odcinek został opublikowany pod koniec 2008 roku. Zbiorcze wydanie większości pasków czytelnicy dostają dzięki Kulturze Gniewu.

Reporterska praca, jaką autorzy włożyli w to przedsięwzięcie jest nie do przecenienia. Udało im się porozmawiać z wieloma zwykłymi ludźmi, pospisywać ich historie i regularnie oddawać je do rąk czytelników w formie komiksowego paska. Niestety, właśnie w tej formie tkwi największy problem publikacji. Mając do dyspozycji kilka kadrów, autorzy musieli się sporo natrudzić, by wyciągnąć esencję wypowiedzi danej postaci. Momentami ta sztuka im się udała, niemniej jednak po lekturze większości pasków można odnieść wrażenie, iż funkcjonowały by znacznie lepiej jako reportaże literackie bądź telewizyjne. Ograniczenie objętościowe, jakie dotknęło autorów pasków komiksowych, nie pozwoliło im na kompletną realizację zamierzonych celów. A szkoda, bo gdyby mieli nieco więcej przestrzeni, "Komiks W-wa" byłby świetnym udokumentowaniem życia społeczności warszawskiej.

Chcąc zachować reporterski charakter kolejnych odcinków komiksu, Truściński w swoich rysunkach bazował na zdjęciach miejsc, które autorzy odwied
zali i ludzi, z którymi rozmawiali na przeróżne tematy. A rozmawiali z szerokim wachlarzem osobowości - od urzędników, poprzez ludzi związanych z kulturą, polityków, grabarzy, instruktorkę tańca brzucha, po "superbohatera znad jeziora". Wszelkie wypowiedzi mieszkańców Warszawy były autoryzowane - to dla nich głównie przeznaczony jest ten komiks. Jedni odnajdą w nim samych siebie, inni - swoich znajomych bądź kogoś z rodziny. Bohaterami pasków często stawali się również ich autorzy - odcinki z nimi w rolach głównych, potraktowane przez nich nieco luźniej, należą do najciekawszych w zbiorze.

To nietypowe przedsięwzięcie, łączące komiks z dziennikarstwem, za samą ideę godne jest największych pochwał. Jako pierwszy tego typu projekt, nie jest jednak doskonały. Podczas spotkania z Alexem Kłosiem, Tomkiem Kwaśniewskim i Przemysławem Truścińskim, jakie odbyło się w trakcie tegorocznych Warszawskich Spotkań Komiksowych, autorzy sypali anegdotami i własnymi słowami opowiadali historie, które znalazły się
w albumie. W ich ustach były to opowieści naprawdę poruszające, zabawne, bądź dające do myślenia. Na kartach "Komiksu W-wa" bardzo często zostały sprowadzone do wyjałowionych z tych emocji kolorowych obrazków.
"Komiks W-wa". Scenariusz: Alex Kłoś, Tomek Kwaśniewski. Rysunki: Przemysław Truściński. Wydawca: Kultura Gniewu 2009.

1 komentarz:

tO mY: pisze...

mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło, że mnie ten komiks pozytywnie zaskoczył :-) Nie śledziłem go w GW (chyba ze dwa paski przeczytałem), kiedy szedłem na WSKa nie zamierzałem kupować, a jednak coś mnie podkusiło (czyżby format? :-))i nie żałuję. Może faktycznie trochę potencjał komiksu niedowykorzystany, ale te migawki z zycia Warszawy pozwoliły mi trochę inaczej spojrzeć na miasto w którym mieszkam z przerwami od ponad 20 lat. Nie jestem stąd, zawsze mnie Wawa denerwowała. A teraz wsiadam na rower, jadę na zajęcia i coraz przychylniej na wszystko dookoła patrzę. Ale to chyba kwestie osobiste wchodza w grę :-) też.