Ósma
    wybiła!    Tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, zalecam wykonanie  
  kilku banalnie    prostych czynności celem zrobienia kawy, po czym    
zapraszam do    kibicowania komiksiarzom! Mobilizowania ich do dalszej  
  pracy i    wymyślania pomysłów! Badania wykazały, że najlepszy dzień  
  mają ci,    którzy zawsze z rańca kibicują komiksiarzom. Kibicuj i Ty!
Kuba Ryszkiewicz, znany kibicom ziniolowej rubryki z projektu "Cel shading" rysowanego przez Mariannę Strychowską odpowiada na pytania odnośnie komiksu "Nie przebaczaj", który jest... tym samym komiksem, który po liftingu już niebawem - bo podczas Festiwalu Komiksowa Warszawa - pojawi się drukiem.
|  | 
| Okładka komiksu - rys. Marianna Strychowska | 
Od 'Cel shading" po "Nie przebaczaj" - skąd ta zmiana tytułu?
KR: "Cel shading" to tytuł, który bardzo lubiłem - po pierwsze, miał 
zagwarantować, że nikt nie będzie komiksu traktował jako jakkolwiek 
wiarygodne źródło historyczne i dzięki temu chciałem uniknąć wszelkich 
posądzeń o niewierność faktom i tak dalej. Tytuł miał wskazywać na 
uproszczenie, branie w nawias, a do tego gdzieś tam nawiązaniem do 
Tarantino i gier video, więc same plusy. Jednak przeważająca większość 
osób nie podzielała mojego entuzjazmu tytułem, więc i ja zacząłem się 
nad nim zastanawiać. Pomysłów było kilka, ale "Nie przebaczaj" jest 
mocne, a na dodatek kojarzy się z wieloma rzeczami, które mnie kręcą, 
więc tak już zostało. 
Rozmowy z wydawcami nie wypaliły i dlatego wydajesz własnym sumptem? 
Rozmowy z wydawcami z jednej strony poległy, z drugiej nie. Koniec 
końców okazało się, że nikt nie chce wydawać niepełnej historii - 
argumenty, jakie padały były tak przekonujące, jak ulotne. Postanowiłem 
powiedzieć sprawdzam - początkowo chciałem wypuścić pierwszą część w 
Internecie i potem spróbować zebrać pieniądze na drugą, ale za namową 
Łukasza Mazura postanowiłem wydać część pierwszą. Wciąż mam nadzieję, że
 całość wydana zostanie przez jedno z wydawnictw i jak rozumiem, są na 
to spore szanse. Wiele też zależy od tego, jak komiks zostanie odebrany.
 
Czy Twoja działalność edytorska zamknie się na tych dwóch albumach, czy 
może już nabrałeś ochoty na więcej?
Przed nami około 100 stron drugiego epizodu, nad którym prace dopiero 
ruszają. Mam nadzieję, że nie potrwa to dużo dłużej niż rok, ale i tak 
ciężko mi teraz planować kolejny komiks. Poza nim kręcę mój inny projekt
 "Póki śmierć nas nie rozłączy", a bardzo chciałbym też ruszyć w tym 
roku krótki metraż "Moja wina". 
Gdzie będzie można kupić komiks podczas FKW i czy planujesz dystrybucję przez sklepy specjalistyczne. 
Na FKW będzie można kupić komiks na stoisku "Małych inicjatyw 
wydawniczych" (325/G), gdzie będę posiadywał. Na pewno będzie w Centrum 
komiksu i w Gildii, a gdzie jeszcze, to mam nadzieję wiedzieć w 
najbliższych dniach.
|  | 
| Rys. Marianna Strychowska | 
Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Wojciech Stefaniec   
 

 
 
 
 
 
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz