Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Edyta Bystroń. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Edyta Bystroń. Pokaż wszystkie posty

piątek, 2 lutego 2018

Kibicujemy (448)

"Kibicujemy komiksiarzom" to rubryka, w której twórcy komiksowi opowiadają o tym, nad czym aktualnie pracują. Pokazują zdjęcia z placu boju, pozwalają nam zerknąć w ich szuflady i uchylają rąbka kadru lub planszy. Ziniol kibicuje komiksiarzom! Pokibicujcie z nami!

45 wspierających wyłożyło pieniądze, by ten projekt mógł ujrzeć światło dzienne. Zebrano 1050 dolarów. O czym mowa? O rysowanym przez Grzegorza Pawlaka komiksie Villain. Zbiórka na edycję noir drugiego zeszytu zakończyła się niedawno na kickstarterze.

- Wsparcie finansowe miało głównie pokryć koszt pokolorowania trzeciego zeszytu, który grzecznie czeka na kolory - mówi Pawlak. - Stąd chyba idea Marcella, pomysłodawcy i inicjatora wydawnictwa Evoluzione Publishing, na wydanie Metzger and Pawlak presents: Villain w edycji czarno-białej. Zbiórka pomaga nam dokończyć ten projekt, który ciągle gdzieś potrafi ugrząźć. Raz ze względu na różne zawirowania z samym wydawnictwem, dwa - przez wzgląd na to, że miewaliśmy komplikacje z kolorystami.

Dwa pierwsze zeszyty (w kolorze) można zakupić cyfrowo - dostępne są na kilku portalach. Komiks ukazywał się także w odcinkach na portalu Tapastic.

- Ale jest możliwość zamówienia wersji papierowej - zaznacza rysownik. - Również podczas naszych kickstarterów można było zdobyć zeszyty, czy to w wersji kolorowej czy czarno-białej. Następna taka okazja będzie podczas akcji z trzecim zeszytem. Na razie nie mam własnych fizycznych kopii, po obecnym kickstarterze powinny już do mnie trafić:)

Projekt trwa już bardzo długo, a Ziniol kibicuje mu od lat!

- To fakt. Po zrealizowaniu dwóch zeszytów i zmianie kolorysty projekt praktycznie był martwy przez jakieś sześć lat. Pierwszy zeszyt powstał w styczniu 2011 roku, a w marcu miałem już skończony zeszyt drugi. I wszystko siadło. Numer trzeci to już stosunkowo świeża sprawa, bo powstał w zeszłym roku. Lecz znowu mieliśmy małe zawirowania. Więc obecnie gotowe są trzy zeszyty. Na każdy składają się 22 strony historii głównej oraz 9 stron back-up story z jednym z bohaterów o pseudonimie Mongrel. Razem wychodzą 93 strony. Jest to miniseria. W połowie tego roku powinien być już gotowy zeszyt czwarty, ostatni - mówi Pawlak.
- Pod względem mojej pracy nad komiksem nic się nie zmieniło. Nadal jest to jednak praca głównie po godzinach, a ostatnio to wyłącznie po godzinach - zaznacza autor. - To, co wygląda inaczej to podział prac na komiksem, który wiąże się z zaufaniem do swoich współpracowników - zdolnych kolesi. Przy tym komiksie nie muszę myśleć o liternictwie, choć w wersji noir sam przygotowuję tytuły przy rozdziałach. Jest to również pierwszy tytuł z moimi rysunkami, na których pojawił się kolor! Na początku nie mogłem do tego przywyknąć.

Wspomniany przez Grzegorza zespół to: Joshua Metzger (scenarzysta), Ryan Burt, Andrea Celestini (kolor), ET Dollman (liternictwo), Marcell Dupree (redaktor). Zachęcamy do polubienia profilu komiksu, gdzie na bieżąco pojawiają się informacje na jego temat.
Villain był na Kickstarterze, a Na koniec wszystko spłonie Edyty Bystroń właśnie trafiło na wspieram.to. Zbiórka na komiks, któremu kibicowaliśmy kilka dni temu, wreszcie ruszyła!

Jak informuje autorka, "komiks planuję wydrukować w warszawskiej drukarni Sowa. Papierowa wersja będzie miała format B5. Akcja crowdfoundingowa jest formą pre-orderu - wpłacając 30 zł otrzymasz komiks w wersji papierowej na podany adres. Dla osób, które chcą wesprzeć projekt większą sumą przygotowałam nagrody :). Gdy tylko uzbieram potrzebną sumę - od razu wysyłam pliki do drukarni i po otrzymaniu nakładu - rozsyłam egzemplarze i nagrody."

Po więcej szczegółów zapraszamy na wspieram.to. Edycie kibicujemy w zebraniu całej kwoty, a Grzegorzowi i spółce - w zakończeniu Villaina!

Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej Kibicujemy komiksiarzom jest Piotr Nowacki

piątek, 26 stycznia 2018

Kibicujemy (443)

"Kibicujemy komiksiarzom" to rubryka, w której twórcy komiksowi opowiadają o tym, nad czym aktualnie pracują. Pokazują zdjęcia z placu boju, pozwalają nam zerknąć w ich szuflady i uchylają rąbka kadru lub planszy. Ziniol kibicuje komiksiarzom! Pokibicujcie z nami!

Edycie Bystroń kibicowaliśmy ostatnio przy okazji komiksu Nie chcę się bać. Od tego momentu upłynęło sporo czasu, komiks został opublikowany, a Edyta właśnie dokonuje ostatnich szlifów nad swoim kolejnym albumem.

- Obecnie pracuję nad komiksem Na koniec wszystko spłonie. Historia jest już w całości narysowana - mówi autorka. - Teraz poprawiam błędy, skanuję i obrabiam całość. Komiks narysowany jest w skali szarości i liczy 200 stron. Tworzyłam go około 2 lata. Przykładowe strony można oglądać na mojej stronie na FB (Edyta Bystroń Komiksy), online planuję udostępnić 14 stron. Historia, którą przedstawiłam rozgrywa się w świecie przypominającym wieczną budowę (są tam pustostany, wykopy z drutami zbrojeniowymi i różne niebezpieczne miejsca), a sam komiks opowiada o różnych relacjach międzyludzkich, uwikłaniu, manipulacji i mechanizmach władzy.

- Komiks planuję opublikować w formie papierowej - dodaje Edyta Bystroń. - W lutym zamierzam rozpocząć akcję crowdfundingową, żeby uzbierać fundusze na druk komiksu. Podczas tegorocznej Nocy Muzeów chcę zaprezentować oryginalne plansze tego komiksu na zbiorowej wystawie w Galerii Wolno (Skłot Przychodnia). Oficjalną premierę komiksu planuję na MFKiG 2018. Ale to wszystko tylko wtedy, gdy powiedzie się crowdfunding.

Projekt wygląda obiecująco, więc Ziniol na pewno dorzuci się do akcji. Edycie kibicujemy na finiszu prac! Tymczasem Hubert Ronek, o którego World od Aghart informowaliśmy wczoraj, na tapecie ma znacznie więcej projektów. No więc, co poza World of Aghart?
- Dużo! - odpowiada Ronek. - Rozpocząłem rysowanie albumu na 100-lecie odzyskania niepodległości; mam gotowy komiks obyczajowy, zrobiony w ramach stypendium Prezydenta Lublina, który spokojnie czeka na szlif i wydawcę; chciałbym dorysować kilkanaście stron shortów i wydać w końcu Jestem Bogiem: Epizody; ciągle rysuję nowe odcinki komiksu Ada, Junior i Pirat do magazynu Kumpel (jest szansa na albumowe wydanie tego tytułu); w maju na papierze wystartuje moja nowa seria dla dzieci - Przygody Ojeja - w tym przypadku jestem również autorem scenariusza. W jakiejś cudownej wolnej chwili chciałbym też złożyć i wydrukować Mundialman na papierze vol. 3. Są również inne pomysły, inne plany, inne projekty...  czas pokaże co z tego wszystkiego wyjdzie, na pewno będzie się dziać - kibicujcie, a ja wracam do rysowania!

Hubert, rysuj! A my tu jeszcze mamy trochę sił, więc będziemy kibicować!
Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej Kibicujemy komiksiarzom jest Piotr Nowacki

wtorek, 21 lipca 2015

Kibicujemy (421)

Ósma wybiła! Tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, zalecam wykonanie kilku banalnie prostych czynności celem zrobienia kawy, po czym zapraszam do kibicowania komiksiarzom! Mobilizowania ich do dalszej pracy i wymyślania pomysłów! Badania wykazały, że najlepszy dzień mają ci, którzy zawsze z rańca kibicują komiksiarzom. Kibicuj i Ty!

Dzisiaj kibicujemy Edycie Bystroń, która robi komiks szczególny. Dlaczego szczególny? O tym za chwilę opowie sama autorka, a tymczasem garść najważniejszych informacji: komiks "Nie chcę się bać" to kolejny projekt crowdfundingowy, w którym każdy może dorzucić się do jego wydania. Akcja przeprowadzana jest na portalu wspieramkulture.pl, a szczegóły na temat komiksu możecie znaleźć również na facebooku. Osiemdziesięciostronicowy album wydany zostanie w formacie B5. W większości będzie czarno-biały, lecz nie zabraknie również elementów kolorowych. Mając na uwadze poprzednie komiksy Edyty, z radością kibicujemy temu projektowi. A teraz... słowo od autorki:

Edyta Bystroń: Pomysł na komiks przyszedł do mnie spontanicznie. Zwykle tworzenie komiksu zaczynam od zaprojektowania bohatera. Pojawiła mi się w głowie mała dziewczynka – Anetka. Zaczęłam ją rysować i wymyślać cechy jej charakteru.

Anetka
Strach towarzyszy każdemu i różnie sobie z nim radzimy. Jedni wcale nie muszą się starać, a inni całe życie zmagają się z tym, żeby lęk i strach nimi nie zawładnęły. Pomyślałam, że chciałabym narysować o tym komiks. Są tacy ludzie, którzy każdego dnia walczą, żeby wyjść z domu, odezwać się do innych, pracować i konfrontować się ze światem. Czasem nawet tego nie wiemy. Nie wiemy, że ktoś rozmawiając z nami toczy walkę i osiąga małe zwycięstwo, bo właśnie z kimś się spotkał i nie uciekł. Nie pokazujemy innym, że się boimy – to wstyd przyznać się do strachu. Wolimy ukryć niepokój za pomocą uśmiechu.

Prowadzę różnego rodzaju warsztaty artystyczne i plastyczne dla dzieci i młodzieży. Mam okazję obserwować młodych ludzi, którymi targają różne skrajne emocje – między innymi strach, wstyd, lęk. Są to zagadnienia, które mnie interesują. Na początku – gdy wymyślałam scenariusz i rozrysowywałam komiks – myślałam o tych ludziach i że to dla nich chciałabym skierować ten komiks. To opowieść dedykowana wszystkim, tym którzy się boją. I tym, którzy walczą.

Na pewno miałam w życiu momenty, gdy strach mnie paraliżował. Musiałam pokonać wiele lęków, by robić to, co bym chciała robić. Te lęki były i ciągle są w mojej głowie i to była jedna z motywacji do zrobienia tego komiksu.

Anetka to postać, która posiada wiele moich cech. Nawet jej imię jest podobne do mojego. Niektóre moje historyjki są autobiograficzne – przedstawiłam w nich prawdziwe wydarzenia. „Nie chcę się bać” to wymyślona fabuła, fikcyjne zdarzenia. Jednak cechy wszystkich bohaterów występujących w komiksie pokrywają się z moimi własnymi. Nie było to zamierzone działanie – po prostu tak wyszło.

Chciałam także opowiedzieć historię, która byłaby moim małym hołdem dla horrorów, które bardzo lubię oglądać i czytać. To zabawne, bo przecież walczę ze strachem. Dlaczego więc tak bardzo lubię straszne opowieści? Może dlatego, że pokazują one również jak sobie radzić ze strachami i demonami?

Przedstawiłam tę historię w formie komiksu, ponieważ lubię opowiadać, a także lubię rysować. Rysuję komiksy już od jakiegoś czasu i jest kilka osób, które na moje komiksy czekają i czytanie ich sprawia im radość. To bardzo motywujące, gdy się wie, że ktoś czeka na to, co stworzę i będzie tym zainspirowany oraz zainteresowany. Dlatego komiks jest jedną z dziedzin, którymi lubię się zajmować. Poza tym gdy ta historia przyszła mi do głowy, od razu pomyślałam, że komiks będzie do niej pasował.

Pierwszy szkic przedstawiający bohaterki komiksu

Przyjaciele

Ciąg dalszy nastąpi
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Rafał Szłapa