Magazyn komiksowy (1998-2018). Kontakt: ziniolzine@gmail.com

środa, 9 marca 2011

"Baśnie: Wilki"

Autor: Dominik Szcześniak
Ósmy tom serialu to produkt dostosowany do swoich czasów i kompletnie nieadekwatny do stylu, wypracowanego na początku lat 90. przez imprint Vertigo. Współczesne zeszyty spod skrzydeł wydawnictwa bronić się muszą tym, co atrakcyjne dla nowego odbiorcy, w związku z czym otrzymujemy szybką, niemal cartoonową kreskę oraz wartką akcję. Album "Wilki" idealnie obrazuje przemianę, jaka zaszła w rysowaniu komiksów na przestrzeni lat.
Ciężko powiedzieć, czy Willingham wciąż trzyma wysoki poziom opowieści. Pewnym jest, że nie odcina kuponów, nie przynudza i konsekwentnie eksploruje świat Baśniowców, sięgając po nowe legendy i podania. Być może jego styl nieco już okrzepł, a świadomość patentów, do jakich może się uciec, jest czytelnikowi znana na wylot? W "Wilkach" autor zdecydował się na powrót starych postaci - wilkowi Bigby'emu nadał przy okazji coraz więcej cech Wolverine'a z uniwersum Marvela, a wątkowi jego związku ze Śnieżką nieco taniego melodramatyzmu, rażącego przede wszystkim w scenach na ślubnym kobiercu. Pozornie spokojny album naszpikował tak naprawdę wieloma żwawymi pląsami, które nie pozostaną bez konsekwencji dla baśniogrodzkiego świata.
"Baśnie" zdecydowanie nie są już tym samym komiksem, którym były w początkach swego istnienia. Obecnie są komiksem typowo obyczajowym, eksplorującym związki między bohaterami, którzy od czasu do czasu wysyłani są na jakieś większe akcje. Telenowela, napisana sprawnie, z niekiedy przebłyskującym fajerwerkiem, a narysowana...
Uproszczenia, do jakich uciekają się rysownicy serialu fenomenalnie podkreśla obecność gościnnego rysownika w omawianym tomie. Jest nim (znany w Polsce z występów w "Sandmanie" czy "Punisherze") Shawn McManus - twórca, którego kreskę jeszcze kilka lat temu bez problemów można było rozpoznać. Naszpikowana była dużą ilością cech charakterystycznych - żywym drugim planem, specyficznym rysowaniem twarzy, zwłaszcza z profilu. Obecnie takie cechy rozpoznawalne zanikły, a McManus dołączył do grona grafików, którzy ponad "swój styl" postawili szybką komunikację z czytelnikiem. Skrótowość i uproszczenia to również domena regularnego rysownika serii - Marka Buckinghama, z którego powoli ulatuje szaleństwo, do jakiego przyzwyczaił czytelników podczas współpracy z Chrisem Bachalo i które zostało w jego kresce na długo po tym, jak panowie zakończyli współpracę.
"Baśnie" to komiks bardzo aktualny graficznie i wciąż wciągający fabularnie, choć nieco już przewidywalny. Tak, jak podczas lektury tomów pokroju "Marszu drewnianych żołnierzyków" przewracało się kartki z wypiekami na twarzy, tak obecnie można sobie pozwolić na ziewnięcie co kilkadziesiąt stron. Autorzy ponownie usypiają czytelników, szykując bombową akcję? Albo inaczej: czy naprawdę jeszcze muszą?
"Baśnie: Wilki". Scenariusz: Bill Willingham. Rysunki: Mark Buckingham, Steve Leialoha, Shawn McManus, Andrew Pepoy. Tłumaczenie: Krzysztof Uliszewski. Wydawca: Egmont 2011

Brak komentarzy: