środa, 27 kwietnia 2011

Kibicujemy (149)

Autor: Maciej Pałka Kibicujcie komiksiarzom! Dziś kilka słów od Daniela Gizickiego i kilka dobrych rad.

Powoli zbliżamy się do finiszu pierwszego zeszytu/rozdziału "Postapo" (tytuł roboczy). Sporo już zostało narysowane i pokolorowane. Krzysiek każdą kolejną planszą mnie zaskakuje, bo rysuje dokładnie tak jak ja to widziałem pisząc. Jeśli chodzi o scenariusz to mimo, że jestem zawalony masą roboty, powoli siadam do czwartego zeszytu/rozdziału. Myślę, że mogę powiedzieć, że jest szansa na papierowe "Postapo" (tytuł roboczy) jeszcze w tym roku. Co Wy na to?

Ciąg dalszy nastąpi...
Autorem grafiki tytułowej akcji społecznej "Kibicujemy komiksiarzom" jest Wojciech Stefaniec.

8 komentarzy:

  1. Zajebiście! Macie we mnie klienta :) Wydacie to zbiorczo, czy w zeszytach? Na ile stron przewidujecie?

    OdpowiedzUsuń
  2. nice, ja też biorę. Fajnie by było w całości, a nie w częściach.

    OdpowiedzUsuń
  3. każdy rozdział/zeszyt rozpisałem na 22 strony, być może ilość stron każdego się nieznacznie zwiększy - to zależy od Krzyśka. W "całości" byłoby ciężko bo chciałbym jeszcze pisać tę serię bardzo długo. Ale myślę, że jak się ukaże to będzie przynajmniej 2 zeszyty/rozdziały w środku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zbyt mocno trzymam się scenariusza by zwiększyc obiętość. :)

    Zakładałem ze każdy rozdział będzie drukowany oddzielnie, ale myślę ze pomysł na dwa rozdziały w jednym numerze wydaje sie bardziej trafiony.

    Musicie mi tez wybaczyć opieszałość, ale jestem w tym świeży i jeszcze niezdyscyplinowany. Poprawię się.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastycznie się prezentuje, kibicuję i kupuję, gdy tylko wyjdzie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsza plansza spoko. Druga puszczona. Ale graficznie wygląda to to bardzo przyzwoicie. Wystarczy choćby poprawny scenariusz i będzie dobrze.
    wojtas

    OdpowiedzUsuń
  7. cały czas kibicuję :)
    mało jest na naszym rynku pozycji postapo

    OdpowiedzUsuń
  8. Też myślę, że na drugiej planszy mogło by być nieco bardziej gęsto. Ale jest ok.

    OdpowiedzUsuń