Jedyne, czym rok 2009 może nas jeszcze zaskoczyć, to czasami przedziwne podsumowania specjalistów dotyczące najlepszych komiksów i najciekawszych twórców. Natomiast czystą kartę w kwestii zaskakiwania ma rok 2010. Wydawcy zaplanowali sporo nowości. Zasięgnąwszy u nich języka, zrobiłem sobie przebieżkę po planowanych przez nich komiksach. Poniżej znajdziecie najciekawsze projekty, które - miejmy nadzieję - zostaną zrealizowane. Rozpocznę od produkcji polskich. Ten nieco zaniedbany w ubiegłym roku segment rynku powinien eksplodować i dać spragnionym Czytelnikom masę radości.
Całkiem możliwe, że rok 2010 przejdzie do historii jako "rok Śledzia" - już niebawem czeka nas bardzo mocne uderzenie w postaci upstrzonego dodatkami zbiorczego wydania "Osiedla Swoboda", serialu komiksowego, który zasłużenie dorobił się marki "głosu pokolenia" i jednego z najlepszych współczesnych komiksów polskich. Podobne opinie zebrała trylogia "Na szybko spisane" - premiera ostatniej części tego komiksu zaplanowana jest na jeden z dwunastu najbliższych miesięcy. "Rok Śledzia" dopełnia czwarty zeszyt dobrze przyjętych "Wartości rodzinnych". Trzy bardzo różnorodne produkcje od jednego z najciekawszych współczesnych twórców komiksu.
"Szlurp i Burp: Bezdomne wampiry" będzie komiksem zbierającym stare przygody tytułowych krwiopijców (publikowane w czasopiśmie "Na przełaj" oraz powstałe podczas pobytu autora w Belgii), jak również zupełnie nowe, o których Tadeusz Baranowski regularnie informuje w swoich transmisjach ze światowego centrum komiksu we wsi Olbrachtówko pod Susem. Komiksy Baranowskiego to zawsze "musiszmieć". Ciekawostką jest to, że okładka do tego wydania (póki co - wersja robocza) to kolorowa wersja grafiki, którą autor stworzył specjalnie dla potrzeb niskonakładowego zina "Zin sTRACHu", który ukazał się w Lublinie w kwietniu 2005 roku jako katalog imprezy komiksowej "TRACH!".
Bardzo dużą rolę powinien na rynku odegrać polski underground - zarówno w wykonaniu świeżej krwi, jak i - szczególnie - starych wyjadaczy. Obok trzeciego tomu przygód Bi Bułki i Białaska, zaplanowano zbiorcze wydania dwóch bardzo istotnych dla komiksu polskiego fanzinów: "Zakazanego owocu" (poniżej: okładka numeru piątego) Dariusza "Pały" Palinowskiego i "Prosiacka" (obok: okładka numeru piątego) Krzysztofa "Prosiaka" Owedyka. Prosiak ostatnio widziany był w drugim tomie porzuconego "Ciernia w koronie", a Pała, będąc na emigracji nie tworzył za wiele, wobec czego jakiekolwiek nowe produkcje tych autorów będą nie lada wydarzeniem w 2010 roku. W ramach rozgrzewki przed ich lekturą - zapraszam do siódmego "Ziniola", gdzie tematyka zinów i undergroundu jest na bieżąco wyczerpywana.
Reedycji w 2010 roku doczeka się komiks "Laleczki" Macieja Pałki. Ostatnia wersja tego komiksu (tzw. wersja riso) - z okładką w szarościach i czarno-białym wnętrzem - sprzedawana była na lubelskim TRACH!u w 2005 roku. Teraz Pałka powraca w niemal kompletnie zremasterowanej wersji - dialogi do komiksu odświeżył Bartosz Sztybor, a dodatkowo zbiorek zawierał będzie krótkie historie: "Ze skrajności w skrajność" (scenariusz: Ireneusz Mazurek - short ten publikowany był w jednym ze starych numerów "Ziniola") oraz "Ostatnia wyspa" (scenariusz: Daniel Gizicki). Tak więc mimo, iż komiks jest w zasadzie znany, to jednak podczas odkrywania go na nowo będzie można uzyskać prawdopodobnie diametralnie odmienny efekt od tego sprzed pięciu lat.
Dobrą wiadomością jest również ta o publikacji antologii komiksów Artura Chochowskiego. Ten znany ze stron "Strefy komiksu" autor - zdaniem wielu bardzo obiecujący - do tej pory pojawiał się głównie jako mniejsza część większej całości. I na tle tej większej całości błyszczał. Antologia jest podsumowaniem dotychczasowej działalności radomskiego twórcy - miejmy nadzieję, że poza przedrukami komiksów z "Magazynu Fantastycznego" i "Strefy", Chochowski zaprezentuje jeszcze coś nowego. Widoczna z boku okładka zapowiada ciekawy przegląd twórczości. Natomiast proces powstawania obecnej powyżej okładki "Laleczek" możecie prześledzić tu.
Poza powyższymi, lada chwila dostępny będzie "Triumwirat: Mag" Roberta Zaręby i Zygmunta Similaka, a niebawem pojawi się druga część autobiografii Zygminta Similaka, zatytułowanej "W cieniu gwiazdy". Najbliższe miesiące powinny również wyjaśnić kwestie komiksów, których produkcja nieco się już przeciąga - całkiem możliwe, że światło dzienne ujrzy w końcu zbiorcza "Druga liga" Jerzego Szyłaka i Mariusza Zawadzkiego, ostatni odcinek "Domu żałoby" oraz "Szelki", rysowane przez Wojtka Stefańca, a rozgrywające się w "uniwersum Szminki" Jerzego Szyłaka. Przecieki o drugim "Diefenbachu" już od dawna krążą po sieci - będzie to na pewno wizualna uczta w wykonaniu Benedykta Szneidera. Stawkę komiksów polskich dopina "Ratman" Tomasza Niewiadomskiego oraz w koprodukcji zagranicznej Piotr Kowalski z "Wydziałem Lincoln". Polskie produkcje pojawiały się będą również w magazynach i zinach - ze swojej strony mogę potwierdzić powrót "Fotostory" i początek nowej serii, zatytułowanej "Trzy ostatnie dni" w "Ziniolu".
Rok 2010 jaki będzie, każdy widzi. Oczywiście poza powyższymi, prawdopodobnie można spodziewać się kilku innych pozycji autorstwa polskich komiksiarzy, kilku niespodzianek i paru ciekawych kolaboracji twórczych. Zainteresowani mogą już popadać w euforię.
Jutro przedstawię plany wydawnicze polskich edytorów dotyczące komiksów zagranicznych. Oj, będzie się działo.
Jutro przedstawię plany wydawnicze polskich edytorów dotyczące komiksów zagranicznych. Oj, będzie się działo.
Risowe Laleczki miały okładkę cz-b. Tylko w sieci wisiała kolorowa.
OdpowiedzUsuńdzięki, poprawione. A byłem przekonany, że jakaś wersja riso-zero posiadała jednak kolor...
OdpowiedzUsuńMasz rację. Wersja rozsyłana po wydawcach miała kolorową okładkę i była zbindowana ;)
OdpowiedzUsuńo tak. rok 2010 może być dla mnie właśnie "tym" rokiem. Jestem mega fetyszystą jeżeli chodzi o polski komiks. nie chce się rozpisywać co do wszystkiego o czym pisał Dominik, ale punkowe undergroundy to coś na co kurvać czekam!
OdpowiedzUsuńTak tak Diefenbach 2, jedynka była super!
OdpowiedzUsuńCzekam też na Rewolucje 5.
A w marcu ma się pojawić najważniejsza dla mnie polska premiera czyli Mikropolis 3, oby się wyrobili.
Karol też mógłby pocisnąć Łaumę 2, wtedy TO będzie najważniejsza premiera:) I jeszcze Rybak 3 i będę bardzo szczęśliwym człowiekiem.
Laleczki fajnie się prezentują a Bibuła bardzo mi się nie podobała.
Osiedla nie czytałem, pomyślimy teraz. Baranowski wiadomo, choć wody sodowej już nigdy nie pobije.
Ps. Jestem mega fetyszystą jeżeli chodzi o DOBRY polski komiks.
OdpowiedzUsuńPo tych zapowiedziach widzę że polski komiks nadal nie przyciągnie mnie do siebie.
OdpowiedzUsuń