tag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post3804742576751113493..comments2024-03-23T09:10:27.072+01:00Comments on Ziniol: Kibicujemy (421)Dominik Szcześniakhttp://www.blogger.com/profile/04622332716316627524noreply@blogger.comBlogger44125tag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-43659221924167619402015-07-24T14:13:31.458+02:002015-07-24T14:13:31.458+02:00Nawet jeśli to mogą przyczynić do powstania rzeczo...Nawet jeśli to mogą przyczynić do powstania rzeczowych polemik. Korzyść z tego podwójna; zarówno dla czytelników jak i twórców omawianych prac.Przemysław Mazur https://www.blogger.com/profile/09869397327610164628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-86014692144069321742015-07-24T14:04:02.071+02:002015-07-24T14:04:02.071+02:00co dalej nie zmienia faktu, że analizy oparte na u...co dalej nie zmienia faktu, że analizy oparte na uprzedzeniach są niewiele warte.Daniel Gizickihttps://www.blogger.com/profile/08383849349930918429noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-295446453470444462015-07-24T13:52:52.283+02:002015-07-24T13:52:52.283+02:00Pozwoli Pan, że sparafrazuję pańskie własne słowa ...Pozwoli Pan, że sparafrazuję pańskie własne słowa (23 lipca, 21:59): <b>Kompletnie nic nie uprawnia Pana do dyktowania kto i co ma analizować</b>. Zwłaszcza w środowisku, gdzie prawie każdy fan prędzej czy później zastaje scenarzystą, rysownikiem, wydawcą, recenzentem albo działaczem.Kapralhttps://www.blogger.com/profile/11991975805647267090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-45670208554111910882015-07-24T13:43:55.477+02:002015-07-24T13:43:55.477+02:00jeśli ktoś ma do czegoś uprzedzenia to nie jest od...jeśli ktoś ma do czegoś uprzedzenia to nie jest odpowiednią osobą do podejmowania takich analiz. Co w tym dziwnego?Daniel Gizickihttps://www.blogger.com/profile/08383849349930918429noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-64456289819660838642015-07-24T13:39:07.217+02:002015-07-24T13:39:07.217+02:00Mhm... A pan Gizicki dalej będzie decydował czy je...Mhm... A pan Gizicki dalej będzie decydował czy jesteśmy rzeczowi, obiektywni, czy mamy uprzedzenia itp. itd.<br />W każdym razie dzięki za pozwolenie :)Kapralhttps://www.blogger.com/profile/11991975805647267090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-71907195900750021072015-07-24T13:22:36.732+02:002015-07-24T13:22:36.732+02:00Przyglądajcie się trendom, analizujcie, piszcie ek...Przyglądajcie się trendom, analizujcie, piszcie ekspertyzy. Super! Ale rzeczowo i obiektywnie. A nie na przyjętym z góry założeniu że "polscy współcześni autorzy nie mają nic ciekawego do powiedzenia".Daniel Gizickihttps://www.blogger.com/profile/08383849349930918429noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-56878559764857967442015-07-24T12:18:43.442+02:002015-07-24T12:18:43.442+02:00Z drugiej strony czy reakcja tzw. komiksowa (zwykl...Z drugiej strony czy reakcja tzw. komiksowa (zwykle tych samych osób) musi być standardowo histeryczna gdy ktoś decyduje się wyrazić swój sceptycyzm wobec części komiksowych projektów? Szczerze pisząc po przejrzeniu przykładowych fragmentów tej pracy mam bardzo zbliżone odczucia co Kapral. A może tego typu opinie to dobry pretekst, aby szerzej przyjrzeć się problemowi? Niekoniecznie nadużywając terminu trolla...Przemysław Mazur https://www.blogger.com/profile/09869397327610164628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-22441077187047108902015-07-24T12:12:20.685+02:002015-07-24T12:12:20.685+02:00W takim razie najmocniej przepraszam panią Edytę, ...W takim razie najmocniej przepraszam panią Edytę, że akurat na nią padło. Z tym, że gdyby padło na kogoś innego, i tak usłyszałbym to samo. Bo w naszym komiksowie każda rozmowa o tendencjach, trendach itp. kończy się ordynarną personalną napier..lanką i nieśmiertelnymi tekstami o krucjatach i trollach. Taka karma. To też jest zresztą bardzo ciekawe zjawisko, które de facto nie pozwala na jakąkolwiek refleksję czy wymianę poglądów.Kapralhttps://www.blogger.com/profile/11991975805647267090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-75467337489922166932015-07-24T11:57:38.495+02:002015-07-24T11:57:38.495+02:00fersztejen, fersztejen. Szkoda, Panie Kapralu że P...fersztejen, fersztejen. Szkoda, Panie Kapralu że Pan, rozpoczynając swoją krucjatkę przeciw "zjawisku" pod postem opisującym komiks, konkretnego twórcy, nie zauważył, że to stawia tę twórczynię jako punkt główny krucjatki. Tak, liczą się kontekst i okoliczności. Więc niech Pan teraz nie udaje niewiniątka. <br /><br />Osobiście nic do Pana nie mam. Mam za to dość internetowych trolli, którzy atakują wszystkich nowych czy współczesnych komiksiarzy, bo ci ośmielają się robić takie komiksy jak chcą a nie takie jakie chcą trolle.Daniel Gizickihttps://www.blogger.com/profile/08383849349930918429noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-33944826187033604492015-07-24T11:35:08.845+02:002015-07-24T11:35:08.845+02:00Umie Pan czytać ze zrozumieniem? "Zaskakująco...Umie Pan czytać ze zrozumieniem? "Zaskakująco wielu" - fersztejen? Od samego początku chodzi mi tylko o zjawisko, którego ten komiks jest częścią, a nie o panią Edytę. Ja do pani Edyty nic nie mam. Gdyby to był jedyny taki komiks, to bym się o nim nie zająknął, bo mnie to chyba nie zainteresowało. Ale całe to pokoleniowe zjawisko wydało mi się fikuśne i tyle. Cała reszta była reakcją na kąsanie rozmaitych much, które się tu zaraz zleciały z całego internetu :)Kapralhttps://www.blogger.com/profile/11991975805647267090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-84238464952574170362015-07-24T11:24:15.493+02:002015-07-24T11:24:15.493+02:00okej proszę bardzo:
"Fikuśne zjawisko. Zaskak...okej proszę bardzo:<br />"Fikuśne zjawisko. Zaskakująco wielu 20-latkom wydaje się, że ich życie jest tak interesujące, że inni na pewno będą chcieli o tym przeczytać. Zrozumiałbym gdyby chodziło o pokolenie Kolumbów, ale co może być ciekawego w życiu <b>współczesnego mieszczucha, który jeszcze niczego wyjątkowego nie zdążył doświadczyć?</b>" a potem "Jasne, niech sobie odczuwają, niech sobie piszą pamiętniki, leczą swoje <b>rozdęte "traumy" z dzieciństwa</b>, prowadzą terapię zajęciową. <b>Ale żeby zaraz pchać się z tym do księgarni, i jeszcze dawać wskazówki innym z pozycji swoich 20 lat?</b>"<br />no to jakby nie patrzeć nie są słowa eterycznego pięknoducha, tylko kogoś, kto chce inną osobę po chamsku obrazić. Jestem ciekaw w którym miejscu pani Edyta tak Panu nadepnęła na odcisk, że aż Panu puściły zwieracze?<br /><br />Kali obrażać dobrze! Kalego obrażać źle!Daniel Gizickihttps://www.blogger.com/profile/08383849349930918429noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-22672269434148829532015-07-24T11:13:03.143+02:002015-07-24T11:13:03.143+02:00Ojej, teraz udajemy "obrońcę kobiet" :) ...Ojej, teraz udajemy "obrońcę kobiet" :) No to niech mi Pan pokaże, z łaski swojej, w którym miejscu przypuściłem "personalny atak" na Edytę Bystroń (bardzo mnie to ciekawi). Gdzie odmówiłem jej prawa do czegokolwiek? Czego Pan nie zrozumiał w moim wczorajszym komentarzu z 16:13? I dlaczego ciągle mnie Pan po chamsku obraża, co raczej nie przystoi eterycznemu pięknoduchowi, na jakiego Pan pozuje? W którym miejscu aż tak nadepnąłem Panu na odcisk, że puściły Panu zwieracze?Kapralhttps://www.blogger.com/profile/11991975805647267090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-54341919788777108272015-07-24T10:27:55.521+02:002015-07-24T10:27:55.521+02:00Żale? Nie zrozumiał Pan nic a nic. Cały czas próbu...Żale? Nie zrozumiał Pan nic a nic. Cały czas próbuje rozwikłać tę zagadkę jaką jest Pana hipokryzja - zarzuca Pan pani Edycie, że nie szanuje czytelników czy "Brzydzi się nimi" robiąc własne historie podczas, gdy Pan jako twórca, który nie omieszkał pochwalić się nagrodami i wyprzedaniem nakładu (och to ego!), olał czytelników rozpoczynając serię i nie kończąc jej. Pytam więc - kto bardziej nie szanuje czytelników, czy też "brzydzi się nimi"?<br />zaczyna Pan od personalnych ataków na bogu ducha winną Edytę, ale jak tylko Pana drasnąć, to histeria i frustracja. No to jak to jest? Panu wolno atakować (kobietę), ale Pana nie wolno?<br />Sugeruje Pan, że twórcy nie powinni robić komiksów o własnych przeżyciach bo nie mają nic ciekawego do powiedzenia, jeśli nie urodzili się w 1920, chyba że są Craigiem Thompsonem bo on może. To jak to jest? Jedni mogą a inni nie?<br /><br /><br />Daniel Gizickihttps://www.blogger.com/profile/08383849349930918429noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-48318683564045339272015-07-24T09:52:50.962+02:002015-07-24T09:52:50.962+02:00Jasne, że nic nie robiłem :) Pretensje o drugi tom...Jasne, że nic nie robiłem :) Pretensje o drugi tom niech Pan sobie zatem kieruje do kogo innego. Ale skoro wcześniej Pan stwierdził, że nikt na drugą część nie czeka, to o co w ogóle te żale?Kapralhttps://www.blogger.com/profile/11991975805647267090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-50778722598950099852015-07-24T09:12:13.449+02:002015-07-24T09:12:13.449+02:00Tylko na kolejne części polskich "Żywych trup...Tylko na kolejne części polskich "Żywych trupów" nie trzeba czekać x lat, bo się autorom odwidziało i się brzydzą czytelnikami. Tak na marginesie, zawsze mnie to ciekawiło. Piątkowski napisał scenariusz, Wyrzykowski narysował, a Pan co tam robił?Daniel Gizickihttps://www.blogger.com/profile/08383849349930918429noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-57890649541432266512015-07-24T08:37:00.506+02:002015-07-24T08:37:00.506+02:00A propos, panie Danielu. Polska "Liga", ...A propos, panie Danielu. Polska "Liga", polskie "From Hell", polskie "Żywe trupy" - jeden ch.., za przeproszeniem :)Kapralhttps://www.blogger.com/profile/11991975805647267090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-57011078569998196812015-07-24T05:29:48.999+02:002015-07-24T05:29:48.999+02:00crowdfunding =/= sprzedaż
crowdfunding = sondowani...crowdfunding =/= sprzedaż<br />crowdfunding = sondowanie rynkuKapralhttps://www.blogger.com/profile/11991975805647267090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-71701106750816485542015-07-24T05:28:04.504+02:002015-07-24T05:28:04.504+02:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Kapralhttps://www.blogger.com/profile/11991975805647267090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-86074289282212494672015-07-24T00:33:17.761+02:002015-07-24T00:33:17.761+02:00Oooo, zawiodłem się na Panu, Panie Tobiaszu. Docen...Oooo, zawiodłem się na Panu, Panie Tobiaszu. Doceniam Pańskie komiksy, zwłaszcza Jeża Jerzego ale takie komentarze... To nie przystoi.Maciej Pałkahttps://www.blogger.com/profile/09131736648490226930noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-91149966283306097602015-07-24T00:20:18.908+02:002015-07-24T00:20:18.908+02:00"Pierwsza brygada". Taka "Liga Niez..."Pierwsza brygada". Taka "Liga Niezwykłych Dżentelmenów" tylko zamiast kapitana Nemo i pana Hyde'a jest Staś Tarkowski i Kali. Ale nie pamiętam dobrze. To było dawno. <br />Sprzedałem swój egzemplarz. Nie lubię jak autor zaczyna opowieść i jej nie kończy. Czuję się troszkę jako czytelnik, hmm... oszukany. A przecież wg. Kaprala "polski komiks chyba wciąż brzydzi się czytelnikami". No to jak to jest? Olanie czytelników, którzy kupili komiks i wybrali najlepszym tytułem roku, to nie jest czasem nieszanowanie swoich czytelników a nawet "brzydzenie się czytelnikami"?Daniel Gizickihttps://www.blogger.com/profile/08383849349930918429noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-77643319532147596612015-07-23T23:44:59.993+02:002015-07-23T23:44:59.993+02:00crowdfunding = sięganie do portfela klienta.
Z t...crowdfunding = sięganie do portfela klienta. <br /><br />Z tym, że jest to trudne. Na przykład klient powinien mieć zaufanie do oferującego produkt. Nie wiem czy czekanie 7 lat na drugi zeszyt jakiegoś komiksu buduje takie zaufanie.<br /><br />Btw. Powiacie co to za komiks Kaprala? Trochę jestem nie w temacie.Maciej Pałkahttps://www.blogger.com/profile/09131736648490226930noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-17428508248348564232015-07-23T23:17:12.155+02:002015-07-23T23:17:12.155+02:00Panie Krzysztofie Pan za to mistrzowsko stosuje mo...Panie Krzysztofie Pan za to mistrzowsko stosuje moralność Kalego (cóż za zbieg okoliczności) w pierwszym poście sugeruje Pan, że w życiu Pani Edyty nie ma nic ciekawego, bo przecież jest "współczesnym mieszczuchem, który jeszcze niczego wyjątkowego nie zdążył doświadczyć", co z której strony by nie patrzeć jest atakiem ad personam, ale tylko draśnij Pana Krzysztofa! Wielkiego scenarzystę! No to już dupka boli. Kali ukraść krowa to dobrze, ale Kalemu ukraść krowę to źle, prawda?<br /><br />Nie wiem o jakich przydupasach pan mówi (znowu jakaś mityczna sitwa), więc proszę doprecyzować. <br />Grantów żadnych nigdy nie dostałem, nie brałem ani się o nie nie starałem. Stypendiów też nie. <br /><br />A nie, przepraszam. Miałem stypendium naukowe na drugim roku studiów. Byłem dobrym studentem.Daniel Gizickihttps://www.blogger.com/profile/08383849349930918429noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-65980909143698441582015-07-23T22:16:43.907+02:002015-07-23T22:16:43.907+02:00A pan, panie Danielu, zna tylko jeden argument, pr...A pan, panie Danielu, zna tylko jeden argument, prawda? Napierdalanie ad personam. Proponuję pogadać za jakieś pięć lat, kiedy panu i pana przydupasom skończą się granciki i zostanie tylko jedno źródło finansowania komiksików - portfel klienta :)Kapralhttps://www.blogger.com/profile/11991975805647267090noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-3989649004246799492015-07-23T21:59:42.682+02:002015-07-23T21:59:42.682+02:00fajnie, że dostałeś nagrodę ileś lat temu. Tylko c...fajnie, że dostałeś nagrodę ileś lat temu. Tylko co z tego? taka nagroda nie uprawnia Cię do dyktowania o czym inni twórcy mają robić komiksy. Nie interesują Cię historie pani Edyty to ich nie czytaj. A najlepiej nie wypowiadaj się na ich temat skoro ich nie czytałeś. Bo jako utytułowanemu autorowi to nie przystoi. To przystoi tylko zadufanym w sobie bucom. A przecież nie jesteś bucem prawda?<br /><br /><br />I nie przeceniałbym tego, że ludzie czekają na kontynuację. Nie czekają. Tak samo jak nie czekają na poniedziałkową publicystykę Produktu i książeczkę do "From Hell". Bo to było dawno i nieprawda.Daniel Gizickihttps://www.blogger.com/profile/08383849349930918429noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6048317643448618773.post-67790914393790209152015-07-23T18:55:08.161+02:002015-07-23T18:55:08.161+02:00Będziemy wartościować doświadczenia i tematy? Seri...Będziemy wartościować doświadczenia i tematy? Serio? Bo mnie akurat bardzo interesują przeżycia współczesnych dwudziestolatków. Chcę o nich czytać komiksy. I chcę przeczytać komiks Edyty. Czy jestem tym czytelnikiem, którym komiks polski się brzydzi? <br /><br />No nie ogarniam, nie ogarniam foszków na to, że ktoś zrobił komiks o tym a nie o tamtym.kiciputekhttps://www.blogger.com/profile/14076841382444167267noreply@blogger.com